NAS Synology DS207+ vs TV Samsung 40B650
u mnie też jest LAN. Ja bym dzwonił na infolinię samsunga to wyjaśnić.
a teraz coś z innej beczki. Wczoraj zrobiłem upgrade firmware'u. Wszystkie ustawienia oczywiście się wyczyściły. Ustawiłem Kraj na "inne" tak jak poprzednio, jednak zamiast youtube teraz mam yahoo. Widziałem w poprzednich postach, że nie tylko ja mam ten problem. Czy komuś udało się powrócić do youtube? Jeżeli tak to jak? Jakieś propozycje?
druga sprawa. Wspomniałem, że mam NAS Synology DS207+ i obiecałem, że napiszę coś odnośnie jego współpracy z TV.
Przed upgradem firmware TV nie chciał odtwarzać filmów (divix i innych) ani muzyki z serwera (niby nieobsługiwany format).
Po upgrade te same filmy pieknie odtwarza (jakość obrazu pierwsza klasa). Jest pewien mankament. Gdy wchodzę na serwer przez sekundę widzę 3 katalogi (Photo, Music, Video - piszę z pamięci) a potem wszystkie zmieniają nazwę na Music. Muszę wejść do ostatniego i później jeszcze jeden poziom niżej, później powrócić żeby znowu były trzy różne katalogi. Następnie wchodzę do Video i już mogę wybierać i oglądać.
Za te problemy odpowiada jednak chyba DS207+. Produkty Synology wspierają narazie tylko UPnP, natomiast DLNA ma być wspierane w drugiej połowie roku. Napisów nie wyświetla a próbowałem w różnych formatach. Te same napisy gdy film oglądam z usb są wyświetlane.
Zainstalowałem TwonkyMedia server na DS207+. Jest to o tyle lepsze rozwiązanie, że nie trzeba wrzucać wszystkich plików video do jednego katalogu, zdjęć do innego itd. Mamy tu możliwość przeglądania struktury katalogów na całym serwerze. Wszystko było by cudownie, ale niestety i tutaj nie są wyświetlane napisy. Dodatkowo w przeciwieństwie do poprzedniego rozwiązania nie można pauzować ani przewijać filmów.
Gdyby połączyć zalety obu rozwiązań to możnaby się nawet bez napisów obejść (zawsze chciałem się nauczyć porządnie angielskiego
).
MediaSerwera Samsunga nie instalowałem bo jest on tylko na windowsa a system mojego NAS'a bazuje na linuxie.
Mam ten TV prawie 2 tygodnie z czego tylko pół dnia mogłem przy nim spędzić, ale nie żałuję, że go kupiłem. Jakoś obrazu ze zwykłych divixów poprostu powala (moich znajomych również.