NAS jest jednym z rozwiązań. Drugie rozwiązanie, o którym chciałbym tu napisać jest dosyć skomplikowane, ale byćmoże kilka osób z takiego rozwiązania skorzysta. Niektórzy może dopatrzą się rewolucji w tym co tu napiszę.
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Do rzeczy:
Jest możliwość wejścia w system operacyjny telewizora - Linux. W tym linuxie można tak spreparować skrypty startowe aby przy uruchamianiu podłączał (montował) się sieciowy zasób NFS z jakiegoś serwera dostępnego w lokalnej sieci. Tym sposobem
można w MediaPlay widzieć dysk sieciowy tak samo jak lokalny podłączony do USB! Ci co to wykombinowali, wywalili już DLNA na śmietnik. Odpadają wszelkie ograniczenia DLNA.
Przy okazji dodam, że w Linuxie telewizora można uruchomić serwer telnet, kopiować pliki z/do napędu podłączonego do USB. Tak więc można zapisać sobie ustawienia kanałów w plikach !!! A potem przywrócić je w razie konieczności.
Przy tym jednak należy się ostrzeżenie, że po takiej modyfikacji niepewnie wyglądać mogą losy gwarancji. Ale co tam!
Pozdrowienia dla wszystkich odważnych, którzy już zalogowali się do swoich telewizorów na konto root'a