Konsole odchodzą w niebyt, przynajmniej w formie w jakiej je znamy. Grafika, przyjazne użytkowanie i wszystkie te 'cool' rzeczy decydujące kiedyś o zakupie to przeszłość
Już niemal pewne, nowe sprzęty na starcie będą przestarzałe, więc co po raz kolejny pchnie ludzi do sklepów? Meh, exclusivy? W czasach gdy MS pozbył się większości studiów, Sony zmuszone obrać jest podobny kierunek, Niny wypuszcza 1 dobrą grę/rok, i, która, gdy nie nazywa się Mario, Zelda, albo Metroid Prime od Retro Studios, to można spokojnie spuścić ją w kiblu, a exów 3d party praktycznie już nie ma? Dzisiaj żądzą multi-platformy i to się nie zmieni, bo koszty produkcji będą ciągle rosły, a branża zwalnia od 2005r. Przy koszmarnej certyfikacji u producentów konsol, oraz rewolucji spod znaku iPad, studia indie nie mają wyboru i wieją gdzie pieprz rośnie (albo nadgryzione jabłka
), a na inwestycje w obłędne technologie graficzne niedługo stać będzie 5 deweloperów
Kogo ma interesować utrzymywanie studia, które od 5 lat robi The Last Guardian i sprzeda się w nakładzie 1mln egzemplarzy, albo pisało własny silnik i wydało do tej pory jedynie GOW3? I po co to robić skoro druga część multi platformowego Arkham Asylum niemal pod każdym względem kosi dowolnego exa tej generacji (może poza U2). Zejdźmy na ziemię.
