Konsolka jakoś ucichła chyba zmęczona była , a nie powiem mój ds i jak to powiedzial dienekeses "zwyklak" przeżyły sporo upadków ( nie myślcie , że jestem jakimś bulwersującym się gnojkiem P ) po prostu często mi z łapy , spadał z biurka jak łokciem tam jakos walnąłem i raz kumpel upuścił , ale trzyma się dobrze