Problem z PS3

Bambolo82

Banned
arturroj napisał:
mam fakture razem z rachunkiem, konsola była kupiona w lutym 2008 a z tego co mi się wydaje to w Polsce gwarancji można dokonywać na dowód zakupu, moge się mylić
Udzielana gwarancja to jedno, a ustawowa odpowiedzialność sprzedawcy za zgodność towaru z umową to drugie....

Mieszasz i słabo znasz swoje prawa konsumenta.

To drugie zawsze Ci przysługuje na warunkach unormowanych w ustawie konsumenckiej na okres 2 lat od dnia zakupu (wystarczy Ci paragon ze sklepu albo wydruk z karty którą zapłaciłeś za towar lub jakikolwiek inny dowód zakupu; polecam lekturę tejże przydatnej ustawy, bo jeszcze nie raz się w życiu Ci przyda...). Gwarancja jest natomiast udzielana, i jeśli dostąpiłeś takiego dobrodziejstwa i jeszcze nie upłynął jej okres na jaki została Ci udzielona (Sony udziela na PS3 tylko 1 rok gwarancji), to i z niej możesz skorzystać na podstawie wydanej Ci karty gwarancyjnej.

Generalnie radzę przy reklamacji w sklepie upierać się, że wybierasz skorzystanie z ustawy konsumenckiej, niźli z gwarancji. Nie będę Ci tłumaczył dlaczego, bo najwyższa pora samemu przeczytać ustawę konsumencką i wyciągnąć oczywiste wnioski.

Jeżeli sprzedawca będzie ciebie nakłaniał lub zwodził na skorzystanie z naprawy gwarancyjnej, to powiedz żeby się wypchał i w te pędy chcesz skorzystać z ustawy konsumenckiej (w telegraficznym skrócie: sprzedawca musi albo szybko naprawić towar, albo wymienić na nowy taki sam produkt albo zwrócić kasę, przy czym sprzedawca ma tylko jedną szansę naprawy i jeśli się nie wyrobi lub awaria się powtórzy to bezwzględnie już wtedy będzie musiał oddać całą kasę).
 
Ostatnia edycja:

pejotpe

New member
Bez reklam
Bambolo82 napisał:
Jeżeli sprzedawca będzie ciebie nakłaniał lub zwodził na skorzystanie z naprawy gwarancyjnej, to powiedz żeby się wypchał i w te pędy chcesz skorzystać z ustawy konsumenckiej (w telegraficznym skrócie: sprzedawca musi albo szybko naprawić towar, albo wymienić na nowy taki sam produkt albo zwrócić kasę, przy czym sprzedawca ma tylko jedną szansę naprawy i jeśli się nie wyrobi lub awaria się powtórzy to bezwzględnie już wtedy będzie musiał oddać całą kasę).
Zwracam uwagę na słowo "szybko". Nic takiego nie występuje. Raczej jest to odpowiednik "w stosownym/odpowiednim czasie". "W te pędy" oznacza 14 dni na udzielenie odpowiedzi "tak, uznajemy, dostaje pan nowy egzemplarz (lub zwrot kasiorki, jeśli sklep więcej straci na dostarczeniu nowego egzemplarza), lub >>wypchaj się pan - usterka jest z pana winy<<". Najlepiej, jeśli sklep nie ustosunkuje się w ciągu 14 dni - wtedy następuje automatyczne przyznanie prawa do wymiany/zwrotu pieniędzy (wedle życzenia klienta)...
 

Masta_J

Active member
Bez reklam
pejotpe napisał:
(...)>>wypchaj się pan - usterka jest z pana winy<<". (...)

Jeśli problem zgłaszamy a nie minęło jeszcze pół roku od daty zakupu to na sprzedawcy leży obowiązek udowodnienia, że sprzęt tej usterki nie posiadał w momencie jego wydania klientowi.
Takie słowa jak wyżej więc nie wystarczą.

Pozdrawiam,
 

pejotpe

New member
Bez reklam
Tylko, że ochrona z ustawy konsumenckiej trwa 24 miesiące, więc przez 75% czasu potencjalnie to Ty musisz udowodnić, że coś jest nie tak...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

dienekes' shade

New member
W przypadku SONY gwarancja wcale nie jest taka "kolorowa". Wystarczy przeczytać jej warunki na stronce producenta. Przykład:

"Sony i Autoryzowane Stacje Serwisowe zastrzegają sobie prawo do wymiany uszkodzonych części produktu, całego produktu lub jego części na nowy lub odnowiony."

WTF? Czyli mogą w ramach gwarancji dać Tobie "starą, ale jarą" konsolę. Dla mnie "bomba" :rolleyes: Toż to nic innego, jak kto w worku, a przyjąć go musisz.

Sprzedawca nie ma tak szerokiego pola manewru - Twój sprzęt musi zostać naprawiony albo wymieniony na nowy, względnie ustawa zapewnia Tobie roszczenie o zwrot pieniędzy.

Zresztą, jeśli konsola nie działa (a zakładam, że tyko wówczas ją reklamujemy u sprzedawcy) udowodnienie tego nie jest trudne, czyż nie? ;)

Naturalnie, przed upływem 6 miesięcy od daty zakupu jest jeszcze korzystniej, ale tylko w teorii, bo i tak np. w sklepach sieci Satrun, sprzęt jest oddawany do expertyzy, tak jak po upływie tego okresu.
 
Ostatnia edycja:

Masta_J

Active member
Bez reklam
Wiem, że HP stosuje jeszcze takie praktyki i pociska używane sprzęty na wymianę.

Dlaczego tylko w teorii? A co ta ekspertyza zmienia?
Na sprzedawcy leży obowiązek udowodnienia, że sprzęt jest sprawny :).

Pozdrawiam,
 

dienekes' shade

New member
Napisałem, że w teorii, bo przed upływem pół rocznego terminu wadliwy sprzet powinien być wymieniany "od ręki" , a dopiero po 6ciu miesiącach reklamowany towar winien być, o ile wogóle ;), sprawdzany przez sprzedawcę.

Pozdrawiam
 

ps_user

New member
Bez reklam
Chłopaki dzięki za wątek, cokolwiek leciwy ale dla mnie jak najbardziej aktualny.
Dzisiaj padł mi napęd w PS3. Nie czyta niczego :(

Zastanawiam się czy po okresie 13 miesięcy od daty zakupu (miech po gwarancji f%$#k) jest szansa na powołanie się na wspomnianą Ustawę Konsumecką i wymianę sprzętu?
Najciekawsze że w tym momencie mógłbym rządać wymiany "towaru" na taki sam (bo kupiłem dlatego że ma 4 porty USB i sloty kart pamięci :twisted: ), a mój model 60GB już nie jest produkowany.
Co radzicie?
Edit:
Odpowiedzi i sugestie już znalazłem w innym wątku i wmniej więcej wiem co robić :)
 
Ostatnia edycja:

mietek099

New member
Z tego co wiem masz dwa lata na powołanie się na wspomnianą ustawę. W przypadku wymiany na nowy sprzęt dostaniesz albo wersję 60GB albo 40GB i "parę stówek zadoścuczynienia" ;)
 

mrtwister

New member
Nie wiem na ile to będzie problemem, ale grając w niektóre gry strasznie mi BD rzęzi, niby wszystko odczytuje i nie ma problemu z płytkami, ale wcześniej tak nie robił i nie wiem czy wszystko jest ok. W szczególności głośno chodzi podczas gry w MGS4???;).

Czy też macie takie problemy i czy da radę się coś z tym zrobić? Czy to oznacza, iż żywot mojego ps3 dobiega końca?
 

Masta_J

Active member
Bez reklam
Może to oznaczać zbliżającą się śmierć może nie całej PS3 ale napędu BluRay prawdopodobnie.

Może w MGS4 nie ponagrywali kilka razy tego samego w różnych miejscach na płycie i stąd tak rzęzi.

Pozdrawiam,
 

dienekes' shade

New member
Przeszedłem mgs' a 4 dwa razy (trzecie podejście w toku) i u mnie nic nie rzęziło...

Winna jest, prawdopodobnie, konsola, a w zasadzie, jej napęd. Czy w innych grach to występuję? Zwłaszcza tych, które hulają bez instalki, powinno być to widoczne/ słyszalne. Burnout Paradise jak chodzi? Masz?
 

Mefju

New member
Mi konsola burczała tak dziwnie jak grałem w Motorstorma PR , tzn. nie burczała a bardziej napęd tak dziwnie skrzypiał ? sam nie wiem jak to nazwać , wydaje mi się , że to tylko w ms'ie tak było.Czy to coś poważnego , mieliście też podobną sytuację? Trochę kicha jak coś walnie , bo mam soniaka z USA i jak coś to zarobi koleś , który ma sklep z konsolami w Białymstoku :(
 

krecha2

New member
mi tak sie robilo w Uncharted i o strasznie, w innych mniej , ostatni raz gralem w uncharted pol roku temu , i konsola caly czas smiga .
 

Masta_J

Active member
Bez reklam
Jeszcze może być tak, że płytka nie jest idealnie "płaska" i stąd te szmery.
Może jest ciut odkształcona na przykład co może być nawet niezauważalne dla oka a napęd to rozkręca dosyć ostro.

Pozdrawiam,
 

mrtwister

New member
W sumie widzę, że wiele osób ma podobne doświadczenia. Ten odgłos nie jest stały, tzn. w pewnych momentach po prostu jest głośniejszy rzężący odczyt potem wszystko ok. Myślę,że to przypadek, chociaż dziwi mnie fakt, iż wcześniej takich dzwięków nie było.

Konsola ma pół roku także w razie czego na gwarancji. Dzięki za asystę...
 

Banzai

New member
Wybrałem pierwszy post z tytułem o problemie, bo miałem dziś chwile strachu. Grałem dość długo w burnouta i koleś poprosił mnie o przejście jednego levela w lbp.
Wyszedłem z BP, wsunąłem little big planet i ... ekran zrobił się czerwony a w środku jego plansza ze sprawdzania serwerów lbp. Potem ekran zrobił się cały czerwony i tak został. Jak wychodziłem do XMB, to przez chwilkę podświetliło się co jest pod "czerwonym ekranem" i już w XMB było OK, czyli ciemny ekran i ikony. Po powrocie do gry, ekran byl już czarny, ale nic się nie działo.
Reset, przedmuchanie i od nowa. LBP w czytniku i strasznie tym razem długo gra się wczytywała, aż w końcu się udało. Tylko tym razem miałem problem z połączeniem się do serwerów. Więc znów reset i w końcu poszło.

Najbardziej to mnie ten czerwony ekran wystraszył.
Kurcze, obym nie musial szukać paragonu, bo nie wiem gdzie go mam :|
 

Masta_J

Active member
Bez reklam
Bać to się można czerwonego pierścienia w Xie :)
Kolor ekranu mnie nie przeraża - cała opisana przez Ciebie sytuacja - owszem.

Pozdrawiam,
 

mietek099

New member
Nie wiem jak jest dokładnie w przypadku LBP, ale jeżeli gra już podczas uruchamiania łączy się z serwerem, to ja bym winę zwalił właśnie na owe połączenie (serwer). Może nie chciała się załadować bo nie mogła się połączyć ?
 
Do góry