bbiek007 napisał:
Dzięki za zainteresowanie tematem.
Dodam, o czym wcześniej nie napisałem, że próby były robione zarówno przy proxy włączonym jak i wyłączonym. Efekt: bez zmian.
Dalej. Sformatowałem dyski i od nowa wgrywałem system itd. Efekt: bez zmian.
Czyli nadal du...
pozdrawiam
bbiek007
To o czym piszesz jest zaskakujące i skłania mnie do napisania jeszcze kilku uwag.
UVS 11 plus po wyłączeniu opcji Auto generate proksy templete umożliwia edycję na plikach zastępczych (wg wyboru użytkownika) kodowanych najprzeróżniejszymi kodekami (do .avi i .mpg - w moim programie mam ich do dyspozycji blisko 20) i przy ponad dwudziestu różnych rozdzielczościach od 40x30 do 800x600. W takiej sytuacji nawet dla komputera o parametrach jakich już dzisiaj się nie używa, można uzyskać płynne odtwarzanie podczas edycji - bowiem możemy pracować na plikach dowolnie "lekkich" oddalonych od plików AVCHD o kilka epok informatycznych.
Gdy pisałeś o problemach z odtwarzaniem plików AVCHD to można było przyjąć, że masz w systemie jakiś kodek zewnętrzny posiadający wysoki priorytet i on przejmuje obsługę plików AVCHD wypierając kodek właściwy przeznaczony do tego celu. Tak bowiem jest, że problemy edycyjne z AVCHD wynikają najczęściej nie dlatego, że brakuje kodeka odpowiedniego, ale dlatego, że jakiś "intruz" go próbuje zastąpić nie mając odpowiednich "kwalifikacji". Z chwilą gdy przechodzimy na proxy niejako odcinamy się od tego intruza (o ile on potrafił stworzyć plik roboczy- ale nawet jeżeli z wielkim "jąkaniem" się odtwarzał oryginał to znaczy, że potrafi dekodować go).
Jeżeli teraz piszesz, że system został przeinstalowany a problemy pozostały to może oznaczać, że z samym programem masz coś nie tak. Przynajmniej ja nie widzę innego wyjaśnienia. W okresie poszukiwań właściwego narzędzia dla siebie do obróbki plików AVCHD nabyłem
Ulead VideoStudio 11.0.0157 plus i z programem jako takim nie miałem problemów zarówno w laptopie jak i w blaszakach. Zrezygnowałem z korzystania z tego programu bo na wyjściu oferuje mi tylko HD DVD. Po wielu doświadczeniach także z innymi programami doszedłem jednak do wniosku, że jeżeli moje kamery tworzą mi coś tak wspaniałego jak pliki AVCHD to należy je bespośrednio wykorzystać w strukturach BR a nie degradować do innych formatów. I tego się już konsekwentnie trzymam. Oczywiście nie mam zamiaru odwodzić nikogo od stosowania programów takich czy innych do nieliniowej obróbki AVCHD ale zalecam daleko idącą ostrożność w ich zakupie tak, aby uniknąć wielu rozczarowań. W opisach firmowych programów zawsze wszystko jest rewelacyjne a możliwości nieograniczone. Po zainstalowaniu okazuje się najczęściej, że nasze oczekiwania były inne. Oczywiście nie mam na uwadze tych przypadków gdzie program źle działa z winy naszego systemu. Przykładowo: Pinnacle Studio 11 plus - po zakupie programu okazuje się, że on dużo może ale trzeba dokupić klucze udostępniające kolejne opcje - a jest tych kluczy całkiem sporo tak więc i rozczarowań nie brakuje. Odnośnie wielu programów możemy przeczytać, że obsługują pliki AVCHD. Ale co to oznacza? - ano tylko tyle, że można do nich takie pliki wczytać a wynik już będzie w tradycyjnych formatach a nie w AVCHD. Mało tego, pod tą samą nazwą programu często kryją się różne ich wersje i jedna wersja ma obsługę AVCHD a inna nie (opisywany był tu przykaład Sony Vegas Pro). Przy niektórych programach można wyczytać, że jest obsługa nagrywania BR. Wyobraźnia podsuwa więc wizję projektowania wspaniałych struktur BR i nagrywania ich na płytkach. W rzeczywistości chodzi jednak tylko o możliwość nagrywania plików wynikowych (w tradycyjnych formatach) na płytkach BR.
Można by dużo o tym pisać ale powróćmy do naszego programu wyjściowego czyli
Ulead VideoStudio 11 plus. Jeżeli chcę do projektu dodać plik .m2ts to mój program takiej możliwości nie przewiduje bo w okienku All Formats mamy .avi, .mp4, .mpg .wmv itp ale nie ma .m2ts czyli program formalnie tych plików nie widzi. Oczywiście można przejść na All files i wymusić wczytywanie - w moim programie prowadzi to do komunikatu o błędzie formatu. Być może są inne wersje o tej samej nazwie programu i jest bezpośrednia obsługa .m2ts. Ale... Jeżeli jednak skorzystam z opcji insert DVD a w napędzie jest płytka AVCHD to program przeskanuje całą zawartość płytki i jak gdyby nigdy nic zaproponuje zaznaczenie tych plików .m2ts, które chcę wczytać. W ten sposób wszystkie pliki .m2ts mogę wczytać i poddać dowolnej edycji ( w proxy lub bez - wszystko chodzi płynnie). Takie wprowadzanie plików .m2ts jakby bocznymi drzwiami funkcjonuje także w Ulead DVD MovieFactory 6 plus.
Piszę o tym niejako przy okazji ale temat wydaje mi się bardzo istotny, bo przy zakupie różnych programów czekają nas różne niespodzianki. Z netu można wyczytać, że niektóre mylące sformułowania w opisach firmowych różnych programów były podstawą roszczeń prawnych w stosunku do producentów - najczęściej kończy się to ugodą i zwrotem pieniędzy oraz korektą opisu. Opisy programów stają się więc z punktu widzenia formalnego bardzo poprawne ale jednak często tak zapisane, że naszej wyobraźni podsuwają takie cechy programu jakie chcemy mieć. Byłoby dobrze aby ktoś mający w tym zakresie własne doświadczenia podzielił się tym z innymi na forum - pozwoli to uniknąć roszczarowań i zaoszczędzi czas i pieniądze.