Kiki - czy chcesz czy nie - jesteś jakby naszym takim przedstawicielem producenta. Pomóż mi zrozumieć. To, że większość klientów ma problem z konkretnym modelem (pomijam już że flagowego w owym czasie )z ich portfolio - oznacza jednoznacznie, że ma wadę fabryczną. Największy problem, że wada wychodzi tuż przed lub tuż po gwarancji. Nie zmienia to faktu - że odnosząc się do branży motoryzacyjnej - w takim przypadku producent robi akcję serwisową i za friko wszystkim dotkniętym problemem usuwa usterkę - nawet po gwarancji. W naszym przypadku wystarczyło by pomóc chociażby zgłaszającym się. A nawet patrząc z drugiej strony. Czyszczenie kosztuje z tego ca ja wiem (popraw jeśli się mylę) ok 250-450 pln. Ja osobiście jestem skłonny zapłacić. Problemem jest tylko taki, że po czyszczeniu nie będę miał kurzu - ale wciąż nikt nie naprawi mi wady fabrycznej produktu - czyli nie da gwarancji, że za chwilę nie będę w punkcie wyjścia. Trochę to słabe wizerunkowo dla Phila. Naprawdę nie da się nic zrobić dla tylu ludzi którzy z wielkim rozmysłem zawierzyli temu konkretnemu produktowi?