Czołem,
Od wczorajszego wieczora stoi ten model u mnie.
Pierwotnie miał soft 176 z końca ub. roku.
Tzw. OTB (Off the box) miał obraz zbyt przejaskrawiony - zwłaszcza w porównaniu do wiekowego (10 lat już chyba) JVC LT-47DV1BU (od KiKi'ego, oczywiście po kalibracji) i nazbyt niejednorodny. Na plus rzecz jasna matryca VA (na wprost) w stosunku do S-IPS w JVC, choć ten ostatni 'na dzień dobry' miał zdecydowanie bardziej równy/równomierny obraz, kontrasty i kolory

Przyzwyczajenia

Godzina korekt i testów i udało się nieco opanować kolorystykę (nieco za zimna temp. barwowa) i kontrasty, przykrócić polepszaczy agresywne nieco i jest OK.
Po 2-3h i chwili nieuwagi automatycznie zassał nowy soft. Żona kliknęła OK i poszło

Różnica na minus jest taka, jak u części z Was - materiały w HDR (na pewno Netflix) są zbyt ciemne

Wcześniej sprawdzałem (na starszym sofcie) i były HDRy jak należy. Spróbuję dzisiaj sprawdzić, czy ten soft w wersji bodajże 240 uda się z USB wrzucić.
Na pewno Philips tutaj działał ze swoim oprogramowaniem - chyba, że zaktualizowali samą apkę Netflixa w najnowszej wersji i to nazbyt agresywnie kontrasty ciągnie/obniża gammę lub podświetlenia w ciemniejszych partiach.
Inne materiały HDR - mam tego trochę, ale via Kodi czy MxPlayer Pro - wydają się być w porządku. Stąd mój wniosek taki, że nowsze/najnowsze oprogramowanie wprowadziło te zmiany.
Z bolączek - po 1h pracy mam tą wkurzającą szachownicę, na którą część z Was się skarżyła. U mnie widoczna na jaśniejszych równych partiach obrazu (niebo, plansze w reklamach, tło w studio, etc.) od środka na prawo i nieco w górę i to samo po lewej.
Samo podświetlenie - widoczny ciapkowaty clouding, kiedy ekran jest czarny i nie działa wygaszanie a grzeje od tyłu podświetlenie.
Tyle z 'uroków' tego sprzętu
Rzecz jasna - poza tym w porównaniu do bardzo fajnego JVC (zostaje nadal z nami) - na NC+ w 80% materiałów obraz bdb i nie mamy powodów do narzekań

(Zaproszę za jakiś czas KiKi'ego ekipę jak będa lecieć przez Poznań na kalibrację).
Filmy (głównie FHD, kilka 4K) - również w porządku. Większość działa jak powinna - odtwarzana via Kodi lub MxPlayer.
Nie działają u mnie niektóre materiały 2k - kodek HEVC. Nie wiem dlaczego, ale nie rusza i nie zwraca żadnego komunikatu. Będę sprawdzał innymi odtwarzaczami.
Na pewno słabiej działa LAN - co ciekawe po WiFi udaje się wyższe transfery wyciągnąć (sprawdzę dokładniej) - widać na filmach lecących z serwera (NAS i router mają karty 1GBit). Przyjrzę się jeszcze temu wątkowi.
Na dniach posprawdzam działanie TV z Zidoo X10 - via ampli kina domowego i bezpośrednio.
Audio z TV szło przez SPDIF - w Kodi niestety nie widziałem możliwości dekodowania wyższego standardu niż DD/EAC3. Tutaj w samym androidzie w TV mam ustawione przekazywanie audio (próbowałem też wersję z 'obejście'), ale różnic nie zauważyłem. Czy ktoś z Was rozgryzł może ten temat i udało mu się wyciągnąć np DTS/DTS-HD MA?
Co ciekawe - filmy z DD 5.1 np z Netflix'a poprawnie przekazują dźwięk.
Dzisiaj podepnę HDMI z ARC i sprawdzę czy tędy uda się więcej uzyskać.
Wnioski po kilku h użytkowania:
- kalibracja wskazana i mile widziana,
- obraz przyjemny (po kalibracji winno być jeszcze lepiej);
- soft ma wpływ na to jak TV radzi sobie z HDR - tak w Netflix, jak i materiałach z USB/NAS/sieci;
- przyjemny kawałek klocka, dającego niezły obraz
Pytanie - czy po wyłączeniu TV na dole świeci u Was czerwona kontrolka?
Można toto całkowicie wyłączyć?