Witam
Od kilku dni próbuję znaleźć odpowiedź na pytanie, który TV wybrać. nie wiem dokładnie czemu ale bardzo spodobały mi się Philipsy. Byłem już prawie zdecydowany na 47pfl6008..do czasu gdy ktoś podesłał mi link do cnet, gdzie oceniono ten model na,,miernie."
Muszę przyznać, że ta ocena dość diametralnie różni się od testu tutaj. Mój zapał bardzo szybko ostygł ale chęć jest nadal. Tylko, że podsycana wieloma wątpliwościami.
Jako lepszy pod każdym względem TV, kilku ,,speców" proponuje mi Panasonic TX-P50ST60E(plazma na cnet oceniana 5/5) a mi bardzo podoba się ambilight w Philipsie. Oczywiście nie kupię znacznie gorszego Phila tylko dlatego, ze ma ambilight ale pierwsze oceny 47pfl6008 były znacznie lepsze.
Proszę o konkretne za i przeciw, może jakiś inny model Philipsa jest także naprawdę godny uwagi?
Obecnie używam Toshiba 37C3500 -bardzo zacny TV ale czas na zmiany.
Choć mam świadomość, że plazmy z reguły deklasują LCD, jakoś nigdy nie miałem do nich przekonania (może ze względu na ogromną prądożerność?).
Doradzicie coś naprawdę sensownego?
TV będzie wisiał na ścianie, pokój 5x5,5m (środek ściany). Oglądany z około 3,5-4m. 1 okno od zachodu i jedno od północy -brak nasłonecznienia bezpośrednio na TV. Czas pracy -około 10-14 godzin na dobę. Jakość dźwięku - mało ważna - jest kino Yamacha. Sygnał z Cyfrowego Polsatu oraz odtwarzacza multimedialnego. Może ważne ale nic takiego jak Smart TV ani 3D, kompletnie mnie nie interesują jak i inne ,,bajery" multimedialne. Cena..jak najniższa ale mam w pogotowiu około 4 tysiaczki.