Kupiłem S10E
Po pierwsze - witam wszystkich na tym zacnym forum :]
W piątek odebrałem Panasa TX-P42S10E. Jakie wrażenia? Telewizor jest świetny!
Odniosę się najpierw do poruszonych na forach problemów z tym modelem (i ogólnie z plazmami).
Syczenie - faktycznie występuje, szczególnie przy jasnych scenach. Jest jednak na tyle ciche, że mi nie przeszkadza absolutnie. Słyszę dopiero jak chcę to usłyszeć i to ok. metra od TV.
Powidoki - na razie nie miałem nic poważnego, ale przy obrazie z komputera widoczne były delikatne pozostałości okienek na czarnym tle. Jednak po paru minutach zniknęły. Przy oglądaniu TV niezauważalne, a jakoś specjalnie się nie bawię aspect ratio i innymi ustawieniami.
Brzęczenie obudowy - nie stwierdzono.
Ogólnie jestem bardzo zadowolony - obraz SD jest całkiem niezły (jak na SD). Żaden z dotychczasowych LCD jakie używałem nawet nie ma podjazdu. Obraz na plaźmie jest żywy, dynamiczny i nie uwypukla wszelkich "brudów" w sygnale jak typowe LCD. Na moim poprzednim LCD LG 23" obraz SD był duuuuużo gorszy mimo, że TV był sporo mniejszy.
Obraz HD jest po prostu rewelacyjny Odkrywam na nowo filmotekę 720p i 1080p Ilość szczegółów jest niesamowita. Kolory świetne. Dynamika obrazu również. Dużo lepiej to wygląda niż na LCD.
Czerń jest aż tak głęboka jak na np. Kuro czy na tych nowych LCD LED, ale ilość zachowanych szczegółów w ciemnych partiach obrazu zostawia LCD w tyle.
Żeby nie było laurkowo, to minusy:
W nasłonecznionym pomieszczeniu ekran może robić za lusterko, niestety. Mi to raczej nie przeszkadza, bo oglądać filmy to mam czas dopiero wieczorem :]
Połączenie kompa przez D-sub, to pomyłka. Dodatkowo specyfikacja i instrukcja kłamią. W specyfikacji na stronie stoi, że TV przyjmuje przez port PC (d-sub) sygnał 1920x1080, a w instrukcji napisane, że 1366x768. I w obu miejscach jest albo błąd, albo co, bo max co udało mi się uzyskać, to 1024x768. Można sobie w panelu przestawić na 1366x768, ale obszar się nie zmienia. Dalej jest rozdz. rzeczywista wynosi 1024x768. Obraz też zostawia sporo do życzenia ze względu na skalowanie.
Za to przez HDMI obraz z kompa jest żyletka.
Kolejnym minusem jest migotanie dużych powierzchni białego koloru. Zauważyłem to przy połączeniu z komputerem np. przy przeglądaniu frazpc. Obraz wtedy migocze jak w starych CRT przy 60Hz. Męczące oczy jak najbardziej. Przy oglądaniu filmów z kompa, czy TV tego efektu nie zauważyłem.
Teraz ocena dwóch funkcji, którymi Panas się szczególnie chwali:
Tryb ECO - dla mnie nieprzydatny. Jak jest jasno, to rozjaśnia za mocno i obraz jest za jaskrawy, a w nocy za bardzo ściemnia i biel robi się szara, a kontrast za niski.
IFC - nie wiem jak to ocenić :] Niby obraz jest płynniejszy (nie jest to jednak teatralność jak w seriach Gx 600Hz), ale skuteczność jest uzależniona chyba od wyświetlanych scen, bo przy włączonym IFC jedne sceny wydają się płynniejsze, inne pozostają bez zmian. Dziwnie to trochę wygląda, bo czasami ma się wrażenie jakby ktoś się bawił przyciskami przyspieszania/zwalniania obrazu. Efekt jest oczywiście delikatny, ale wyczuwalny. Jednak ja się szybko do tego przyzwyczaiłem i zostawiłem IFC na ON.