@Sansei6 Możesz wyłączyć całkiem i nie będzie.
Kuźwa, ta skośna kratka rzeczywiście jest. Ciekawa rzecz, faktycznie dopóki nikt nie napisał to też nie widziałem. Z tym że trzeba się, przynajmniej u mnie dobrze wpatrzeć i trzeba mieć tą scianę. No i krata jest jakby na ścianie, w każdym razie trzeba skupić wzrok nie na powierzchni ekranu. No ale jak już wiem że jest to ją pewnie będę widział....Ale jest ledwo widoczne i po prostu jakieś zjawisko optyczne, jakaś dyfrakcja czy jak tam zwał. Jak zbliżę się do ekranu to się zagęszcza jak oddalam to krata (kwadraty) stają się wieksze.
Co do zielonych krawędzi to też teraz mimowolnie wodzę oczami przy każdym ruchu na ekranie i je teraz widzę nagminnie. W okresach zapomnienia nie widzę.
Zielone podbarwienie (zależne zresztą od nadawania) częściowo bierze się chyba stąd, że bombardowany panel świeci tym fosforem jakiś czas. Widać jak się wyłączy w całkiem ciemnym pomieszczeniu to jest lekko zielonkawa poświata. Ta poświata jest zapewne cały czas gdy jest właczony bowiem "podświecuje" sobie ten pobudzony fosfor (no ale powinny świecić wszystkie trzy kolory), widać zresztą jak się przełączy na "pusty sygnał" (czarny).
Na razie jest to marginalne choć mnie denerwują czasem podzieleniałe fragmenty pyska. Zwalam na razie na źródło sygnału, bo przy niektórych scenach jest a przy niektórych nie ma, aczkolwiek to lekkie świecenie ma na pewno jakiś wpływ. Może fragmenty pyska trafiają na pola które jeszcze promieniują poświatą z jakiegoś wcześniej jasnego elementu w tym miejscu.
Nie ulega jednak wątpliwości że przy LCD tych zjawisk nie ma, nawet przy tanim LCD Manta FullHD, którą użytkują teściowie.