Dramat,
Dziś, kilkadziesiąt minut temu, chciałem pograć na konsoli (podłączonej przez HDMI).
Przełączam na HDMI - czarny ekran, nic się nie dzieje...
Ok, włączam dekoder, też podłączony przez HDMI. Zmieniam na drugie wejście... tu też czarny ekran.
Z tego co przeczytałem już w internecie, wychodzi na to, że padły mi wejścia HDMI.
Tragedia tym większa, że gwarancja skończyła się dwa miesiące temu...
Czy ktoś wie, ile mniej więcej kosztuje naprawa tej usterki?
Kiedyś coś słyszałem, że po dwóch latach gwarancji przez następne trzy miesiące obowiązuje rękojmia... niby gwarancja. Wchodzi to w grę, czy raczej pobożne życzenia?