TH-42PY85 + n
Witam ponownie.
Jeśli ktoś śledzi ten wątek regularnie, wie, że jakiś czas temu miałem poważne wątpliwości na temat: "kupować serię PY Panasonica czy też nie". Popełniłem nawet kilka postów w tym wątku, w których wylałem swoje wątpliwości.
Po wielu analizach, rozważaniach, całych miesiącach zastanawiania się nad wydaniem niemałej przecież kwoty pieniędzy - w końcu przybył. Zakupiony w sklepie internetowym (na stanie, o dziwo, bo olimpiada tuż tuż, był na bieżąco), oczekiwany przez wiele dni na samą dostawę (nie wiem, jakim cudem firma kurierska OPEK utrzymuje się jeszcze na rynku - aż dziw bierze, że konkurencja w naturalny sposób nie wyeliminowała tak beznadziejnej firmy).
Ale nie chciałem o tym...
Otóż mam kłopot, który polega na tym, że nie nie mogę podłączyć tunera telewizji n przez HDMI do wzmacniacza AV i z niego podłączyć się do telewizora. Oczywiście mogę to zrobić fizycznie, jednakże, kiedy uruchomię wszystko, na ekranie telewizora na ułamek sekundy pokazuje mi się właściwy obraz oglądanego kanału telewizyjnego, a zaraz później niebieska ramka z tunera n-ki z informacją, że telewizor nie jest przystosowany do odbioru czegoś tam, nie jest wyposażony w standard DSCP czy coś w ten deseń... Pełnej treści komunikatu nawet nie przytoczę, bo napis pojawia się również na niewielki ułamek sekundy i zaraz potem znika. Dźwięku nie słychać w ogóle.
Zastanawiam się, co jest grane... Mam przecież najnowszej klasy telewizor, najnowszej klasy wzmacniacz (Yamaha RX-V3800) z interfejsami HDMI w wersji 1.3, najnowszej klasy tuner telewizji satelitarnej, bardzo dobre kable... I co, wydałem kilkadziesiąt tysięcy złotych na cały sprzęt po to, by nie móc oglądać telewizji?
Dodam tylko, że, kiedy podłączyłem na chwilę wyjście n-ki bezpośrednio do telewizora, obraz uzyskałem, jednakże dźwięku nie było nadal.
Czy ktoś może mi poradzić, co zrobić, by całość podłączyć w konfiguracji: tuner n -> wzmacniacz -> telewizor (wszystko po HDMI), by móc oglądać telewizję i napawać się dzwiękiem powiązanym z obrazem?