Odsłuchy - kaucja na poczet zakupu - dyskusja

fox733

New member
Witam.Ostatnio byłem na odsłuchach w Krakowie i w jednym salonie pobierano "kaucję" za odsłuch było to 100zŁ Tę kaucję można póżniej odliczyć od zakupów(nie ważne jakich).Czy spotkaliście się już z taką praktyką i co o tym sądzicie?
 

pejotpe

New member
Bez reklam
Witam.Ostatnio byłem na odsłuchach w Krakowie i w jednym salonie pobierano "kaucję" za odsłuch było to 100zŁ Tę kaucję można póżniej odliczyć od zakupów(nie ważne jakich).Czy spotkaliście się już z taką praktyką i co o tym sądzicie?

Obecnie to już standard. Sprzedawca poświęca swój czas na obsługę klienta, który potem w podskokach pójdzie kupić sprzęt w necie, zatem chce coś z tego mieć (kaucję, czy opłatę za odsłuch - jakkolwiek tego nie nazwać), albo marżę na sprzedanym sprzęcie. Wybór należy do klienta. Uważam, że to dosyć uczciwe postawienie sprawy. To samo robią sprzedawcy mebli na zamówienie - pomiar jest płatny, ale jego koszt jest odliczany po zakupie w sklepie...
 

tomalo

New member
dokładnie...
generalnie całkiem rozsądnie... idziesz do konkretnego sklepu, znając ich ceny itp. na odsłuch mając wytypowane powiedzmy 3 ampli i jestes zdecydowany na zakup - odsłuch tylko w celu wyboru konkretnego modelu. Wiec "kaucja" to nie problem... słuchasz, wybierasz, kupujesz, 100 zł idzie na poczet zapłaty za wybrany ampli - nic nie tracisz... Czyli żaden problem dla rozsądnych i normalnych klientów...

co innego Ci, którzy będą chcieli słuchać w nieskończoność różnych konfiguracji a i tak albo nie mają zamaiaru nic kupić, albo wiedzą, że kupią gdzie indziej dla nich to będzie problem... ale zrozumieć też sprzedawców... ile to ludków męczy ich o odsłuchy, zawraca głowę, odsłuchuje ileś tam konfiguracji a potem idzie kupić w markecie albo kupuje w necie... w takim wypadku te 100 zł należy potraktować jako zapłatę za "prezentację" sprzętu i doradztwo....
 

magik1973

New member
Witam
Myślę, że nie tędy droga. Idą Waszym tokiem rozumowania, kaucję powiini pobierać w obuwniczym. Idę kupić buty, miła Pani podaje do zmierzenia 3 pary... , żadne mi nie pasuję, i co mam płacić 50 zł za to, że ktoś wykonuje swoją pracę?
 

LUPO78

Banned
.w takim wypadku te 100 zł należy potraktować jako zapłatę za "prezentację" sprzętu i doradztwo....

tylko by się przydało gdyby jeszcze co NIEKTÓRZY z tych doradców mieli pojęcie na temat sprzętu,a nie powierzchownie co nieco wiedzą,druga sprawa to chyba trochę przegiencie branie kasy,a jeżeli się kupującemu nic nie spodoba,to co wtedy?100-wa w plecy ,albo kupuj coś,ale byle co :fool::fool::fool: i tak dziesięć sklepów z odsluchem kafla już nie ma i nici z kupna czego kolwiek bo brakuje kasy
 

mat74

Well-known member
Bez reklam
i tak dziesięć sklepów z odsluchem kafla już nie ma i nici z kupna czego kolwiek bo brakuje kasy

nie chce bronic pomyslu z oplata za odsluch , ale tez nie popieram- kazdy ma swoje racje.

odniose sie jedynie do tego zdania-
owszem moze tak byc - jesli trafi sie do niewlasciwego salonu i na niewlasciwego sprzedawce , jednak niewydaje mi sie aby takie wtopy mozna bylo popelnic raz za razem wiecej niz (wyjatkowi pechowcy) 3 razy !
wiec w najgorszym wypadku strata 200 zl kontra "strata" przynajmniej kilku tysiecy w przypadku niewlasciwego wyboru.
pracowalem kiedys w handlu- nie sadze aby dwoje inteligentych osob wiedzacych o czym mowia nie potrafilo sie dogadac....
albo ktos przychodzi i mowi z sensem ,liczy na dobra porade ,dobrego fachowca u ktorego zrobi zakupy i nawet jesli ten gosc czegos akurat nie ma ,to sciagnie... wiec nie widze z czym problem przy pobieraniu kaucji ?! przeciez to nie jest oplata ? cala prace sprzedawcy dostajesz za darmo....
tylko niech mi ktos nie pisze "ale maja za drogo,w necie taniej" - zorientowac sie o cenach w sklepie mozna po pierwszym pytaniu- jesli ktos prosi o odsluch (w drugim pytaniu) to znaczy ,ze sie je akceptuje.... a co do oceny fachowosci sprzedawcy- przeciez pytanie o odsluch nie koniecznie musi byc juz drugim pytaniem.... kazdy normalny sprzedawca w takim salonie poswieci nawet 30 minut na wstepne rozmowe z osoba zainteresowana pozostawieniem u niego kilku- kilkunastu tysiecy....
 

LUPO78

Banned
mat74 to chyba dawno w Polskich sklepach nie byłeś ze sprzętem,już nie chodzi o sam odsłuch,ale nawet samą specyfikację sprzętu,do puki nie pokopiesz w internecie na temat sprzętu co dany sprzęt ma w sobie to w takim sklepie na pewno dużo wiedzy nie uszczkniesz poza podstawowymi info które są wypisane na kartce,a pytając się sprzedawcy o sprzęt to ci kartkę recytuje,sam miałem przykład na sobie kiedy kupowałem monitor tv,w dwóch sklepach obraz miałem okazję oglądać naprawdę super jak na sygnał SD i to ze switcha na kilka odbiorników,a w trzecim którym kupowałem był do krótko mówiąc du-/-py i cisne gościa czemu taki jest bo widziałem lepszy w tym akurat modelu monita tv tym bardziej że drugi stoi obok innej firmy i obraz bajka,a co się okazuje był sam koncentryk wetknięty w wejście antenowe bo wtyczek nie mieli-gość się tłumaczył :roll: i teraz nasuwa się pytanie jeżeli wtyczek nie mają za 2zł (dla sklepu hurtem pewnie po 1zł) sztuka to czym podłączają kolumny do odsłuchu np? nie zdziwił bym się gdyby znalazły się tam druty telefoniczne jakimś dziwnym trafem i za co w tym momencie mamy płacić tą kaucję......
 

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam
przecież sprawa jest bardzo prosta.
Nie ma obowiązku odsłuchu. Nikt nikogo nie zmusza do odsłuchu .
Sklepy specjalistyczne wykładają dużą kasę na taki sprzęt . Wzmacniacze czy kolumny po 50.000 zł to wcale nie rarytas . Więc sklep inwestuje kasę.
Nie podoba Ci się sklep, ceny - nie wchodź nie kupuj , nie płać.
Jeśli zaś pracownik poświęca kupującemu kilka godzin , skacze przy nim chcąc zadowolić gusta i to kilka godzin. To nie robie tego jako instytucja non profit.
Ma nadzieję że transakcja dojdzie do skutku.

No i wreszcie finalizacja. Przecież kupując dostajemy zwrot kasy . Więc o opłatach nie ma żadnej mowy.

Jak to wyglądało do tej pory ?
Wchodzi do sklepu potencjalny klient a sprzedawca specjalista poświęca mu kilka godzin , nie obsługując innych potencjalnych również klientów.
Ten który odsłuchał stwierdza że jest super. Ale właśnie w internecie w firmie Kubuś Puchatek mają ten sprzęt 100 zł taniej .
I nie był to jedyny przypadek, w jednym sklepie ale w setkach sklepów w Polsce.

Ja z przyjemnością zapłacę za odsłuch , bo wiem że wybiorę sprzęt taki jaki mi odpowiada.
A za dobrą obsługę z przyjemnością dopłacę :blagam:, bo cenię poradę fachową.
.
 

Grzes2

New member
kiki - idąc Twoim tokiem rozumowania, kupując samochód i wybierając się na jazę próbną też powinienem zapłacić "prowizję"? Sprzedawca inwestuje czas, paliwo, itp. więc powinno to być np. 1000 zł? Nie tędy droga. W każdym z tych przypadków mamy po prostu do czynienia z kosztami jakie są związane z prowadzoną działalnością. A tak na prawdę, po to właśnie jest odpowiednio skalkulowana marża do produktu żeby sprzedawca mógł go we właściwy (profesjonalny) sposób sprzedać...
 

pejotpe

New member
Bez reklam
kiki - idąc Twoim tokiem rozumowania, kupując samochód i wybierając się na jazę próbną też powinienem zapłacić "prowizję"? Sprzedawca inwestuje czas, paliwo, itp. więc powinno to być np. 1000 zł? Nie tędy droga. W każdym z tych przypadków mamy po prostu do czynienia z kosztami jakie są związane z prowadzoną działalnością. A tak na prawdę, po to właśnie jest odpowiednio skalkulowana marża do produktu żeby sprzedawca mógł go we właściwy (profesjonalny) sposób sprzedać...
To jest akurat złe porównanie - na razie ciężko kupić samochód z netu taniej, bo sieci samochodowe akurat są mocno zmonopolizowane (nie mówię, że audio nie są, bo łatwo znaleźć na to dowody, ale to już inna bajka - jeśli chodzi o dystrybutorów) - w przypadku audio łatwo kupić w necie taniej. Tyle, że bez odsłuchu to ruletka. W Stanach raczej sklep nie wziąłby zapłaty, bo konkurencja MOCNO naciska, ale u nas jest z tym krucho więc ludzie się wycwanili - słuchali za free w sklepie i kupowali w necie - to jest przyczyna wprowadzenia opłat, bo wcześniej były rzadko spotykane (przy okazji 100PLN to nie aż tak dużo za odsłuch, co prawda zależy jakiego sprzętu).

P.S.
Nie mam z handlem nic wspólnego :D
 

mat74

Well-known member
Bez reklam
LUPO78- dlatego tez pisalem o salonach audio... nie o saturnach, media marktach , media ekspertach itp. sklepach handlujacych telewizorami , lodowkami i prostownicami do wlosow...
nie sadze ,zeby w wyspecjalizowanym salonie nie posiadali kabli do podlaczenia kolumn...
jesli nie maja - to jest to wlasnie przypadek "niewlasciwego sklepu i sprzedawcy".
 

LUPO78

Banned
tylko że takich salonów z profesjonalnym podejściem,wiedzą obsługującego i odsłuchem nie jest za wiele-taka jest szara rzeczywistość
 

Grzes2

New member
Pejotpe, tu nie chodzi o zakup w Internecie, ale o mechanizm - kupując samochód wykonałem jazdy wieloma markami, kupiłem jedną. Wielu handlowców poświęciło dla mnie swój czas, a zostali z przysłowiowym kwitkiem.
Każdy oczywiście może mieć swoje zdanie - u mnie jednak sprzedający, który żąda jawnej opłaty za swoją usługę jest na straconej pozycji. Poszukam podobnego towaru w innym sklepie...
 
Ostatnia edycja:

z3

New member
Bez reklam
Porównywanie do samochodów jest jak kulą w płot. W specjalistycznych salonach audio masz większość marek w 1 miejscu i dając zaliczkę bo to nie opłata jeśli wiesz, że chcesz kupić, 100zł za odsłuch możesz sprawdzić wiele marek. Kolejną sprawą jest zarobek, który rozbija o kant teorię porównywania salonu samochodowego do salonu audio.

Poza tym nie wzięło się to z sufitu tylko z kombinatorstwa wspaniałego narodu, zajmę komuś 2 tygodnie bo się zna i kupię o 50 zł taniej gdzie indziej. Jak chcesz sobie kupić w necie to sobie przesłuchaj w necie.

Lupo - w każdej branży są specjaliści i naciągacze, takie tłumaczenie można nadać co 5 min do każdej rozmowy na temat poszukiwania sklepu z każdej dziedziny. Dlatego najpierw sprawdza się w rozmowie czy ktoś ma pojęcie a dopiero potem przechodzi się do rzeczy.
 

Henryk55

New member
Jak to powiedział ostatnio w przypływie szczerości były minister - Polska to dziki kraj. Wątpię czy na Zachodzie pobieranie dodatkowej kasy za odsłuch by przeszło - zbyt duża konkurencja i o klientów trzeba się starać.
I nie piszcie, że sprzedwca poświęca swój czas na obsługę kilenta, bo w końcu na tym polega jego praca i za to (mędzy innymi ) dostaje od pracodawcy pensję.
 

z3

New member
Bez reklam
Znam wiele przypadków od moich znajomych, którzy pracują w branży Audio i poświęcili wiele czasu dla klientów, którzy próbowali zestawy za ok 20 tys i pomimo radzenia się, odsłuchu w 1 salonie kupili w necie o 200 zł taniej i jeszcze przyszli do salonu i się tym pochwalili, także myślę, że jakby ktoś postawił się w roli człowieka prowadzącego taki sklep to by zrozumiał.
 

kapsell

New member
Bez reklam
Przy sprzecie za kilka, kilkanascie tysi to bym raczej nie sknerzyl tej stowki...
Kasa relatywnie zadna a korzysci niepomierne.
 

matias2004

New member
Przecież jak ktos chce coś kupić to za odsłuch nie płaci , pieniądze idą na poczet sprzętu , jeżeli ktoś nie ma zamiaru nic kupować , a takich jest dużo , to po co w ogóle zawracać komuś głowę.Opłata jest dla tych sprytniejszych co kupują w necie .Znajomy pracuje w takim sklepie i czasem opowiada mi kto przychodzi posłuchać , to nie ma dziwne że chcą opłatę , ustawianie sprzętu , kabli niszczy sprzet demo , pózniej w razie odpsrzedaży z małymi ryskami cena spada na łeb.Oczywiście fajnie by było jakbby można było przyjsć do salonu i za friko siedzieć i słuchać , a panowie by zmieniali kable na klaśnięcie łapkami , ale niestety tak nie ma.Jak to mowi moj kolega , najgorsi sa ci co przyłażą z cd diany krall ,ponoć słyszą banany i jitter.W sumie jakby mi przyszło baby słuchać cały dzień to bym sie chyba pochlastał lub wniósł opłatę 500 zl za odsłuch.
 

mat74

Well-known member
Bez reklam
Henryk55- nie porownuj "zachodu" bo na zachodzie istnieje cos takiego jak szacunek dla wlozonej pracy... zarowno ze strony pracodawcy jak i klientow (w tym przypadku) . w Polsce niestety z reguly mentalnosc jednych i drugich jest calkowicie inna... a powodem do samozadowolenia i "puszenia sie" jest zrobienie z kogos "frajera"- tak wiec nie ma sie co dziwic ,ze wywoluje to mechanizmy obronne...

dlaczego upieracie sie przy stwierdzeniu "dodatkowa oplata" ?! nie ma zadnej dodatkowej oplaty doliczanej do ceny sprzetu ! przy chodzisz do sklepu , akceptujesz ceny, wplacasz zadatek na poczet przyszlych zakupow (jesli jestes powaznym gosciem a nie mitomanem-zawracaczem d..y), fachowiec poswieca ci czas (i nie jest to pol godziny...), sluzy swoja wiedza i na zyczenie jest w stanie zaprezentowac wiekszosc dostepnego na rynku sprzetu - wiec w czym problem?!
poza tym takie salony nie sa monopolistami ! nie jestes skazany na zakup u nich! (to nie dealerzy samochodowi) ,zawsze mozesz kupic po atrakcyjnej cenie w necie...bez "oplat"....
 
Do góry