46 calowy Samsung F6500 własnie stoi na mojej komodzie
Zakupiony za sprawą tego forum. Dziękuje ludkom, którzy poświęcili czas na przedstawienie tego tv.
Oczywiście również wahałem się pomiędzy 6500 a 6400, ale jak zobaczyłem te niby 400hz, sat i cieniutką rameczkę oraz przejrzałem wszystkie strony tego tematu. Ufff... jest wyśmienicie.
Wykorzystam niektóre ustawienia i rady przy strojeniu tego Samsunga i zobaczymy ile z niego wycisnę. Póki co, prawy górny róg ekranu 'strzela mi' w sensie jak czyszczę go szmatką. Jakby był niedomknięty. Ale już nie reklamowałem tego. Obraz jest konkretny nawet na zwykłej naziemnej.
Pilot na voice fajna sprawa, ale skoro zależy nam na czasie, to mówienie długich fraz mija się z celem. Tak samo z rysowaniem numeru kanałów. Taki bajer do 'chwalenia się' technologią.
JEDNA RZECZ, która mnie dobija to fakt, że jak zwykle wszystkie formaty napisów są nieobsługiwane. Ściągam sobie do filmu z napiprojekt napisy, zgrywam na pena i lece na tv. A tam jednak zonk. Najwiekszy problem samsungów to własnie NAPISY. Jako kinomaniaka boli mnie to potrójnie.
Myślałem, że z nową serią poprawią ten mankament, ale nie, po co...
A i cena, za która zakupiłem f6500 to 3399 z Neonetu.
pozdrawiam!