Black Bag.
No i to jest to! Rozrywka na piątkowy wieczór, czy rownie dobrze na niedzielne popoludnie.
.
Lekko,, bez zadecia, ze sporą dawką humoru, a przede wszystkim z gatunkową konsekwencją, której brak zdegradował Mikiego 17.
Najlepiej podejsc bez oczekiwan. Nie są to Trzy Dni Kondora, ale nie jest to też Ocean's 11.
Krótka wersja-
Czysta rozrywka. Polecam.
P.S
Mój osobisty i jedyny zarzut dotyczy fatalnej jakości obrazu. Może to kwestia slabej sali i jakiegoś babola konfiguracyjnego, ale obraz wyglądał jak screener ze zrodla HDR zakodowany z ograniczona rozdzielczoscią bitową koloru i niska jasnością, a nastepnie podbity przez niewłaściwe mapowanie wyswietlacza HDR. Takie (miejscami) przepalone mydło, bez głębi obrazu, jakby nakręcone smartphonem.
Mam nadzieje, że w streamingu film bedzie wygladał lepiej.