Nowości kinowe, opisy filmów... officebox ;)

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Stare... ; )

Z braku laku, zaliczyłem na Netflixie "W cieniu księżyca".
Jak na Netflixa warto zerknąć.

Czekamy na "El Camino", jutro premiera.
 

Piramida

Well-known member
Bez reklam
s-l1600.jpg


Framestor też już ma w UHD.
Szkoda,że polski dubbing będzie tak późno...
 

Piramida

Well-known member
Bez reklam
Może będzie pasował ten z 1994 roku :-D
Galapagos ma za miesiąc wypuścić BD z polskim dubbingiem,także pewnie będą remuxy UHD.
Chociaż może obejrzę to sobie po angielsku,w sumie i tak wiadomo o co tam chodzi ;)
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Obejrzałem Jokera i jak dla mnie film trzeba to powiedzieć jest bardzo dobrym i przede wszystkim dzięki świetnej roli Jokera grającego przez J. Pheonixa, który poprzez mikę twarzy, ruchy, a nawet najzwyklejszy śmiech powoduje, że mamy do czynienia z wybitnym warsztatem aktorskim. Nie ma w tym filmie rozpierduch znanych np. z Avengersów, ale pokazanie Jokera właśnie w taki sposób jak widz może obejrzeć oglądając ten film, powoduje, że mamy do czynienia z bardzo dobrym filmem w mrocznym klimacie. Mój kumpel który również oglądał ten film po wyjściu powiedział, że to taki film, że człowiek się czuje jakby się siedziało z głównym bohaterem w celi i on opowiadałby o swoim zwariowanym życiu, jakby się zanurzyć w jego chorym umyśle. I coś w tym jest, bo jest to bardzo wyrazista postać, choć czasem potrafi poruszyć widza. A jak do tego dołożymy świetną muzykę, która potęguje mroczny nastrój w poszczególnych scenach to nie dziwię się, że wygrał ten film na Festiwalu w Wenecji. Jestem przekonany, że to nie ostatnia nagroda, a tym bardziej, że główny bohater na tyle był zdeterminowany i chciał jak najlepiej się przygotować do roli Jokera, że schudł dobre ponad 20 kilogramów, co też świadczy o profesjonalizmie aktora i to jak chciał wypaść w stosunku do innych aktorów grających tę rolę.
Reasumując film świetny i warto iść do kina czy po prostu kupić go na płycie, kiedy już będzie dostępny na półkach w sklepach.
Choć jedno też jest pewne, że w piątek po południu poszedłem do kina drugi, albo trzeci raz i to jest ostatni raz w moim życiu.. masakra...
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Wizualnie nowa wersja miażdży tę starą, natomiast dla mnie ta stara miała to coś co bardziej działa na podświadomość człowieka, nawet dla takiego, który miał już troszkę lat na karku. Aczkolwiek ta nowa jest jak najbardziej dla mnie do obejrzenia, my byliśmy w kinie całą Rodzinką i byliśmy zadowoleni. Ale starsza wersja jest lepszą dla mnie jako bajka jako też coś co pozwala wierzyć, że dobro zawsze zwycięży.
 
Ostatnia edycja:

wucash

Active member
Bez reklam
El Camino utrzymane w klimacie serialu a więc jak komuś podobał się serial to myślę że spodoba się i film. Fajne zamknięcie historii Jessie'go bo Waltera się skończyło w serialu ;) Z tymi 10-tkami to przesadzają ale moim zdaniem mocne 7.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Również zaliczyłem "El Camino" - Breaking Bad.

Czyli perypetii idioty ciąg dalszy, bo trudno inaczej nazwać tego ćwierćinteligenta inaczej. Nie trawiłem bohatera od początku, nie dość, że zwyczajnie głupi i irytujący, to czego sie nie dotknął spieprzył - czyt. psuł biznes Walterowi ; )

Jako kontynuacja, rewelacja.
Trzeba też pamiętać, że to nic innego, jak pełny, zamknięty _następny_ odcinek.
Ktoś, kto nie widział (genialnego) serialu, nie ma czego tutaj szukać.

Jako fan serialu, jestem więcej jak zadowolony. Świetnie poprowadzony "odcinek".
Fanom nie trzeba polecać, czy oceniać, myślę, że i tak każdy obejrzy.

Nie ma tu mowy o żadnym dziele, ale na pewno mamy tu kropkę nad "i".
Na upartego spokojnie można by pociągnąć akcje dalej i zrobić z tego kontynuacje i niejako mielibyśmy wybitne uniwersum z równie świetnym "Zadzwoń do Saula".
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Obejrzałem najnowszą odsłonę X-menów , pod względem technicznym film jest ok., bo zarówno pod względem obrazu jak i jakości dźwięku nie można narzekać, natomiast jeśli chodzi o fabułę jak i ocenę to szkoda za dużo się rozpisywać, dla mnie jest to jeden z najgorszych X-menów. Oczywiście jest kilka efektów i powiedzmy kilka scen akcji, nie wiem jak oni to zrobili (w dużej mierze winą tego, że jest to słabe leży po stronie wyboru aktorki na rolę Jane, ona kompletnie nie nadaje się na to aby zagrać tę bohaterkę), ale generalnie film jest słaby i w dalszym ciągu Logan jest the best z tej serii. I nawet muzyka Zimmera nie bardzo pomogła…. I też co jest do zauważenia , większość x-menów trwała do tej pory po dobre 2 godziny, a ta ostatnia odsłona 100 min, co chyba było faktem braku pomysłu na scenariusz do tego filmu.
 
Do góry