Nowości kinowe, opisy filmów... officebox ;)
- Thread starter GracX
- Rozpoczęty
Właśnie nie znam, nie wiem co ostatnio oglądałeś.
W natłoku umykają te pojedyncze wypowiedzi.
Ostatnio mało czasu na oglądanie, a co dopiero na cofanie się kilka, kilkanaście stron wstecz.
Te wszystkie Bondy, Marsjany czy MadMaxy już wszyscy znają, ale jest sporo innych pozycji i jakoś nie chce mi się wierzyć, że nikt ich nie oglądał
W natłoku umykają te pojedyncze wypowiedzi.
Ostatnio mało czasu na oglądanie, a co dopiero na cofanie się kilka, kilkanaście stron wstecz.
Te wszystkie Bondy, Marsjany czy MadMaxy już wszyscy znają, ale jest sporo innych pozycji i jakoś nie chce mi się wierzyć, że nikt ich nie oglądał
Chyba za bardzo skupiasz się na opisach filmów o "superhirołsach"Te wszystkie Bondy, Marsjany czy MadMaxy już wszyscy znają, ale jest sporo innych pozycji i jakoś nie chce mi się wierzyć, że nikt ich nie oglądał
Na "Pressure"i "The Visit" szkoda mi czasu (?).
Wolę sobie w to miejsce wygrzebać coś starszego,czego jeszcze nie widziałem.
"Młodość" oglądałem.Może być...chociaż za bardzo przesadzili z tym ciągłym gadaniem kto z kim chciałby się przespać lub czy jest dobry w łóżku...
Lubię te klimaty ,jednak tutaj te teksty były chyba robione na siłę...
Wolę sobie w to miejsce wygrzebać coś starszego,czego jeszcze nie widziałem.
"Młodość" oglądałem.Może być...chociaż za bardzo przesadzili z tym ciągłym gadaniem kto z kim chciałby się przespać lub czy jest dobry w łóżku...
Lubię te klimaty
,jednak tutaj te teksty były chyba robione na siłę...
Pressure 5/10, odskocznia od blockbusterów. Nie żałuje seansu, ale bez szału.
To coś jak filmy z V.D. każdy widzi co jest, ale się ciągnie do końca.
Średniej klasy dramat, prosty, do piwka przed snem. Plus, za podwodny klimat.
"The Visit" szkoda czasu. Nie moja bajka, a wręcz momentami irytujący.
Młodość, nie widziałem i chyba nie chce.
To chyba coś pokroju "Nimfomanki", lub coś pod podobnym tytułem (?)
Ostatnio obejrzałem, w skrócie. Kobitka (za namową babci - pod przykrywką korzystania z życia) puszczała się na lewo i prawo, oczywiście w podtekście poszukiwanie miłości, skończyła w agenturze, tam naturalnie pukanko, refleksje i tak w kółko. No niby ok, ale już chyba wolę Rocco
To coś jak filmy z V.D. każdy widzi co jest, ale się ciągnie do końca.
Średniej klasy dramat, prosty, do piwka przed snem. Plus, za podwodny klimat.
"The Visit" szkoda czasu. Nie moja bajka, a wręcz momentami irytujący.
Młodość, nie widziałem i chyba nie chce.
To chyba coś pokroju "Nimfomanki", lub coś pod podobnym tytułem (?)
Ostatnio obejrzałem, w skrócie. Kobitka (za namową babci - pod przykrywką korzystania z życia) puszczała się na lewo i prawo, oczywiście w podtekście poszukiwanie miłości, skończyła w agenturze, tam naturalnie pukanko, refleksje i tak w kółko. No niby ok, ale już chyba wolę Rocco
Gdyby ktoś się zastanawiał nad kupnem "dużego" ekranu, a coś go jednak powstrzymywało (żona?)
Polecam ostatnie sceny z filmu "Spacer po linie".
Jak ten argument nie trafi, to już ciężko będzie
Armanig do pewnych żon nie trafia żadna scena z jakiego by to nie było filmu
ja zapodawałem takie filmy jak firma przyjechała na prezentacje które żona lubi i nic to nie dało ... ale i sens projektora przy moim rozkładzie salonu i nasłonecznienia bez tzw. "jamy" nie byłoby sensu wpakowania tych pieniędzy ... choć to dałoby się zrobić inna sprawa czy by się chciało czy też nie...Ale jeśli ktoś ma warunki do projektora i pozwolenie "strażnika domu" to tak jak pisałem X lat temu tutaj na forum jest to najlepsze rozwiązanie na kino domowe.. tym bardziej patrząc że duże przekątne tv to kosztują a do tego niestety obecne tv są średnio wytrzymałe.. np. w stosunku do amplitunerów, wzmaków, kolumn itp..
Lolek, ale Ty może Szanowną Małżonkę atakowałeś Avendzersami i zwyczajnie zraziłeś dziewczyne?
A ta scena o której piszę, spokojna, ckliwa i jakże piękna na dużym ekranie.
Nie poddawaj się, trzymam kciuki
Z jakim ekranem testowałeś, może nie było pasa rozbiegowego i ekran przy samym suficie?
W tym wypadku odbicia na sufit niemiłosierne, ale jak wycentrujesz ekran, to odbiór bez porównanie lepszy, a co za tym idzie odbicia, drastycznie spadają.
W takich warunkach, przy suficie 2.50cm, pas min. 50-70cm i zmienia postać rzeczy.
Piramida, jak masz na myśli tą "Nimfomankę" z Shia LaBeouf, to piszemy o innych filmach. Tej nie widziałem, nie chce.
A ta scena o której piszę, spokojna, ckliwa i jakże piękna na dużym ekranie.
Nie poddawaj się, trzymam kciuki
Z jakim ekranem testowałeś, może nie było pasa rozbiegowego i ekran przy samym suficie?
W tym wypadku odbicia na sufit niemiłosierne, ale jak wycentrujesz ekran, to odbiór bez porównanie lepszy, a co za tym idzie odbicia, drastycznie spadają.
W takich warunkach, przy suficie 2.50cm, pas min. 50-70cm i zmienia postać rzeczy.
Piramida, jak masz na myśli tą "Nimfomankę" z Shia LaBeouf, to piszemy o innych filmach. Tej nie widziałem, nie chce.
Armanig to nie chodziło o ekran - jak dobrze pamiętam to ekran był firmy K.A.U.B.E.R za dobrych kilka tysięcy, projektor SONY ten sam co Bipo ma, a efekt u mnie w salonie (tak jak kiedyś pisałem) przy zasłoniętych roletach i zasłonach w stosunku do tego co ma Bipo w swojej "jaskini" to taka różnica jak dzień do nocy.. koniecznie trzeba byłoby robić jaskinie a to nie w chodzi w grę u mnie.. W sumie wiesz ja się z tym pogodziłem musze kupić większy tv i to musi mi styknąć a kiedyś może zostanę Prezesem albo 6 w lotto kupie dom i na pewno tam będzie pomieszczenie osobne do kina domowego a wtedy projektor będzie na 100% ... a na razie trzeba się cieszyć z tego co się ma .. tym bardziej że wiesz jak ja podchodzę do tematu że KD to nie wszystko jest wiele innych ciekawych zajęć i rzeczy które warto finansować i spełniać swoje marzenia.
a wtedy projektor będzie na 100% ... a na razie trzeba się cieszyć z tego co się ma .. tym bardziej że wiesz jak ja podchodzę do tematu że KD to nie wszystko jest wiele innych ciekawych zajęć i rzeczy które warto finansować i spełniać swoje marzenia.
Lolek, to co ty masz w tym salonie jakieś światła na stałe
U moich chłopaków przy jasnym suficie, zasłoniętych roletach efekt jest bardziej niż zadowalający.
btw. wstaw żonie wannę z hydromasażem i jakieś nagłośnienie do łazienki....a sobie ekran
Ja swojej zapowiedziałem, że całość domu urządzam tak jak sobie życzy, ale w salonie zabieram 5x5m jako centrum kinowej rozrywki i robię w taki sposób jak uznam za stosowne....
U moich chłopaków przy jasnym suficie, zasłoniętych roletach efekt jest bardziej niż zadowalający.
btw. wstaw żonie wannę z hydromasażem i jakieś nagłośnienie do łazienki....a sobie ekran
Ja swojej zapowiedziałem, że całość domu urządzam tak jak sobie życzy, ale w salonie zabieram 5x5m jako centrum kinowej rozrywki i robię w taki sposób jak uznam za stosowne....
Nie w tym sens ja mam w 50% otwarty salon na jadalnie i resztę przestrzeni jaka jest na parterze, a po drugiej stronie 50 % ściany to są okna i to duże okna i stąd efekt taki jaki jest - zresztą firma która była jak tylko weszła i popatrzyła na rozłożenie parteru to dała mi do zrozumienia że szału nie będzie.... i tak było... nie wszystko widać można mieć
Do takich warunków musisz mieć specjalny ekran. Black Diamond lub za ułamek jego ceny polski twór MagicScreen Future. Gwarantuje Ci, że efekt będzie kilka razy lepszy niż na ww. K.A.U.... Jak masz możliwość zobaczyć u kogoś na żywo to polecam.Armanig to nie chodziło o ekran - jak dobrze pamiętam to ekran był firmy K.A.U.B.E.R za dobrych kilka tysięcy, projektor SONY ten sam co Bipo ma, a efekt u mnie w salonie (tak jak kiedyś pisałem) przy zasłoniętych roletach i zasłonach w stosunku do tego co ma Bipo w swojej "jaskini" to taka różnica jak dzień do nocy.. koniecznie trzeba byłoby robić jaskinie a to nie w chodzi w grę u mnie.. W sumie wiesz ja się z tym pogodziłem musze kupić większy tv i to musi mi styknąć a kiedyś może zostanę Prezesem albo 6 w lotto kupie dom i na pewno tam będzie pomieszczenie osobne do kina domowego
Armanig,tak,chodziło mi o "Nimfomankę" którą grał Shia.Hehe
No to ja nie o tej, ale mniejsza z tym
Co do Lemmiego, to jak znam życie zaraz wszyscy będą na "fejsach" się solidaryzować.
Będą zapewne standardowo koszulki u gimbazy z Motorhead, a za życia 2 kawałki słyszeli.
Kiedyś tu polecałem doskonały dokument o Lemmy, warto odświeżyć, o ile ktoś faktycznie znał i cenił twórczość tego gościa.
Lycone, ale black nie jest zwijany. Odpada u Lolka, zresztą u mnie też.
W takim razie ze znanych zostaje Helios Grey. Niestety nie widziałem go na żywo w przeciwieństwie do podanych wyżej BD i MS.No to ja nie o tej, ale mniejsza z tym
Co do Lemmiego, to jak znam życie zaraz wszyscy będą na "fejsach" się solidaryzować.
Będą zapewne standardowo koszulki u gimbazy z Motorhead, a za życia 2 kawałki słyszeli.
Kiedyś tu polecałem doskonały dokument o Lemmy, warto odświeżyć, o ile ktoś faktycznie znał i cenił twórczość tego gościa.
Lycone, ale black nie jest zwijany. Odpada u Lolka, zresztą u mnie też.
Kilka dni temu była powtórka, chyba na Discovery, odświeżyłem sobie, miałem nawet nadzieję jeszcze raz ich ujrzeć na żywo, tym bardziej, że latem nie było mi dane.... a tu taka wiadomość....
Skoro przy Discovery jesteśmy to także niedawno były ciekawe dokumenty
Powrót do teraźniejszości | Discovery Channel Polska
[youtube]kygB7bcFLSk[/youtube]
oraz
Bruce Lee - karate mistrz | Discovery Channel Polska
Wszystkie 3 polecam
A jaki masz ekran, bo projektor Benq (chyba jeszcze
)Wrzuciłbyś kilka fotek z projekcji....
Ostatnia edycja: