W Święta obejrzałem....poza Kevinem, Potopem, dnem niejednej butelki.....
Bone Tomahawk ...spodziewałem się typowego westernu, celowo nie oglądałem trailerów, a wyszedł taki trochę horror

Dobra rola Russela, tym bardziej czekam na
Ósemkę, bo widzę, że Kurt przeżywa
drugą aktorską młodość, świetnie odnajduje się w takich rolach.
Sam film do obejrzenia- 5/10
Mr. Holmes - przyjemny, dobry film, bardzo dobra rola McKellen'a, dla mnie to jeden z tych filmów, gdzie nie dzieje się zbyt wiele, a film kupuje się w całości, film przy którym się myśli -7/10
W końcu każdy z nas kiedyś będzie stary.... polecam.
edit: Kevina oczywiście nie oglądałem, ale z drugiej strony, co to za Święta bez niego
