Zapach Kobiety musiał się pojawić jako jeden z pierwszych BR na mojej półeczce, najlepsze są sceny z restauracji, no i prowadzenie FerrariJa dla odmiany odkopałem dobre stare kino z Alem; Zapach kobiety i Człowiek z blizną. Ten gość jest niesamowity, z resztą dobra reżyseria i scenarzysta![]()
Świetny serialPrince of Bel Air ....
Ja dla odmiany odkopałem dobre stare kino z Alem; Zapach kobiety i Człowiek z blizną. Ten gość jest niesamowity, z resztą dobra reżyseria i scenarzysta
Zapach Kobiety musiał się pojawić jako jeden z pierwszych BR na mojej półeczce, najlepsze są sceny z restauracji, no i prowadzenie Ferrari
Al zagrał bardzo dobrze ale jakoś mnie ten film nie kupił i nie wywołał emocji...Scena w restauracji była chyba najlepsza,jednak moment z samochodem hmmmm.. Dla mnie mało realny.Niewidomy Al pędzi Ferrari,wszędzie dołki i górki a on cały czas jedzie idealnie po prostej.Momenty skrętów też przesadzone.Niby O'Donnell mówi w którym momencie ma skręcać jednak nie było do idealnie zsynchronizowane i nie wydaje mi się tak trafił...w dodatku idealnie wychodził z zakrętów![]()
Chociaż w całej serii "Prędkich- Wściekłych" sceny z samochodami są jeszcze bardziej "fantastyczne" -pomimo widzących kierowców![]()
Chociaż w całej serii "Prędkich- Wściekłych" sceny z samochodami są jeszcze bardziej "fantastyczne" -pomimo widzących kierowców
Mnie w tej scenie urzeka to jak Al ją zagrał, a nie to co w niej robił![]()
Jeśli chodzi o prowadzenie samochodu, to jest to ściemaChociaż w całej serii "Prędkich- Wściekłych" sceny z samochodami są jeszcze bardziej "fantastyczne" -pomimo widzących kierowców
Mnie w tej scenie urzeka to jak Al ją zagrał, a nie to co w niej robił
Zapach Kobiety, to jeden z ulubionych filmów mojej żony i chcąc nie chcąc z czasem też ten film polubiłem.
Zapach Kobiety, to absolutna czołówka, a wspomniana scena z Ferrari fajnie wkomponowana w ramy filmu. A "Szybcy", no cóż. Już prędzej uwierze w teleportacje z "Powrótu do przyszłośći, jak w odrealnione akrobacje Diesla i jego ekipy.
Mnie jako fana motoryzacji, rażą te poczynania.
Mam wrażenie że film skierowany do młodszej klienteli, a nie prawdziwych fanów.
Bardziej mi utkwiło kilka początkowych minut z filmu "Drive", jak jak jakakolwiek scena z "Szybkich".
Jeżeli chodzi o efekty, jakie efekty?
Np. Ani jedno zwierzę nie było prawdziwe? to tak jak w reklamie żubra![]()
chrzanić prawa fizyki
Ja mimo wszystko te filmy lubię![]()