Czy czasem nie o to właśnie chodziło? Jeszcze nie widziałem, ale chyba taki był zamysł, by pokazać, że życie alkoholika jest pourywane i składa się z tego co napisałeś wyżej.
Krzysiu opisz wrażenia jak obejrzysz
Co do brutalności gier - od dłuższego czasu w większości chodziło o zabicie lub pobicie przeciwników,jednak gry były mniej drastyczne,bez widoku krwi.Zaczęło się to zmieniać na dużą skale na początku lat 90-tych,po wejściu na rynek gier FPS typu Wolfenstein czy Doom,gdzie mogliśmy np. piłą mechaniczną pociąć przeciwnika z którego rozbryzguje się krew,gry Mortal Kombat w której mogliśmy wyrywać kręgosłup przeciwnikowi lub obedrzeć go ze skóry,albo pierwszej części GTA gdzie wcielaliśmy się w chuligana który zabija ludzi,kradnie samochody i niszczy miasto.Po sukcesie tych gier twórcy postawili na brutalność i jest ona już na porządku dziennym od ponad 20 lat.Mi to nie przeszkadza,lubię krwawe scenki,wiem że to nie real life,tak samo jak np. w momencie oglądania horroru czy filmy gangsterskiego.Jednak niektórzy ludzie niestety przenoszą ten mord lub bijatykę w realne życie...Po prostu w dzisiejszych grach,z bardziej dopracowaną grafiką wszystko wydaje się bardziej brutalne,ponieważ wygląda realistyczniej.
Wydaje mi się że to też jest zależne od gracza,przecież nie musimy od razu robić sieczki w GTA 5 czy Watch Dogs i zabijać każdego na ulicy.
Oczywiście są cały czas inne rodzaje gier.Możemy pograć w te mniej drastyczne : przygodowe,platformowe,logiczne,strategiczne,sportowe,edukacyjne,muzyczne,wyścigowe...
Co do tego że stare gry były lepsze od dzisiejszych - nie zgadzam się.Po prostu byliśmy nimi kiedyś bardziej zachwyceni,były to nasze początki grania,które bardzo miło wspominamy.
Dużo gier miało mizerną fabułę,świat był zamknięty,przeciwnicy nie myśleli,można było do nich strzelać jak do kaczej,nie było fizyki,rozwalania murów,rozwoju bohatera,kupowania i udoskonalania przedmiotów - no może poza wyjątkami...,posiadania żony czy kochanki i oczywiście bardzo słaba grafika.Ja ogólnie lubię fotorealizm plus miodność ale takich gier wychodzi bardzo mało - może z 5 do roku.Wolę sobie pograć np w Skyrim,Far Cry 3,niedługo w Watch Dogs i mam nadzieję że również w GTA 5 na PC niż siekać w jakieś starocie...
Myślę że jakby dzisiaj dać nastolatkowi,który przykładowo nigdy w nic nie grał topową produkcje z lat 80-tych i 90-tych oraz tą po roku 2010 wybrałby jednak tę drugą...
Zobaczcie,czy gry w latach 80-tych i 90-tych były takie wspaniałe ?
[youtube]D1mbIv60HP4[/youtube]
[youtube]Z2HeZNEiPW4[/youtube]