[QUOTE='[Raccoon]
2. Godzilla 3D (zresztą w fajnym steelbooku)
Napiszę krótko - jeden z największych zawodów jakie mnie spotkały. Film wprawdzie lepszy od poprzedniej adaptacji (tamta jest jednym z najgorszych filmów w dziejach - sprzedałem chociaż miałem edycję R4K i też w steelu), ale nadal słabo... Może się ze mną nie zgodzicie, ale dla mnie ten film jest dużo gorszy od Bitwy o Los Angeles i od Battleshipa. Jest nudny, niedorzeczny, źle zagrany. Nie podobało mi się wcale. Idzie na sprzedaż. [/quote]
Nie wiem jak 3D, nie oglądam i nie lubie, ale co do Godzilli, to tak, masz racje, ja się nie zgadzam z tą opinią

Nowa Godzilla nie jest kinem wybitnym, ale na tle takich gniotów jak Bitwa o Los Angeles (gniot do kwadratu), czy (już ciut lepiej) Battleship, wypada o niebo lepiej. W moim mniemaniu, to całkowicie inny poziom, film jest spokojnieszy i ma kilka świetnych wstawek.
3. Wczoraj z lepszą połówką przypomnieliśmy sobie Diabeł ubiera się u Prady. Nadal dobry, chociaż bardziej mi się podobał w kinie. Za małolata była to dla mnie wzruszająca i ciepła opowieść. Dziś z perspektywy wieku (raptem 10 lat później)
10 lat temu byłeś małolatem, hmm?
Zawsze mi się wydawało, że należysz do starszyzny
