Leżę w łóżku, bo mnie zmogło to jest czas na seriale i filmy. Obejrzałem Gierka i powiem, że warto poświęcić 2 godz. , a tym bardziej dla tych jak ja, którzy nie pamiętają tamtych czasów z oczywistych względów. Aktorsko Misiek naprawdę świetnie, sam siebie przeszedł.. Nie mówiąc, że dobre kilkanaście kilo musiał przytyć do roli. Nie jest to jakiś hit, ale obejrzeć można.
Ten film ma tyle samo wspólnego z Gierkiem i PRL, co "Smoleńsk" z katastrofą lotniczą z 10 kwietnia 2010.