Pytanie, kto jeszcze ogląda ten shit w tv? Chyba już inne pokolenie.
Miałem "przyjemność" zerknąć na transmisje w Sylwestra.
Jakość tych tworów (TVP/Polsat), to był absolutny dramat.
To nawet przy SD nie stało, a gdzie to jakiegokolwiek HD. Pytanie, czy upy dało UPC, czy nadawcy.
Pomijam już fakt "bloków" reklamowych, gdzie przez 5 min szukasz stacji na której ktoś nie reklamuje proszku do prania.
Obejrzałem Bonda, masakra jak można było tak potraktować taką legendę kina, profanacja.
Matrix obejrzany również tak samo jak powyżej słabo to wyszło. Eternals z tej trójki chyba najlepsze ale też mizerne.
Poleci ktoś jakąś naprawdę fajną komedie?
Legenda miejska głosi, że dobre komedie zakończyły swój żywot w momencie wejścia w życie tzw. "ustawy nt. Poprawności Politycznej" i siłą rzeczy wolność twórcza i fantazje "reżyserów" zostały skutecznie utemperowane. No chyba, że kogoś śmieszą Sandlerowskie pozycje, no, ale jak coś znajdziesz dobrego, to daj znać.
Dochodzi jeszcze do tego cenzurowanie starszych pozycji. Szkoda gadać.
Zresztą o czym my tu, kino już nie jest takie jak kiedyś, ba... już nawet w scenach erotycznych, to facet w rurkach teraz klęczy, a kobitka rozłożona pali cygaro ; )