Nowości kinowe, opisy filmów... officebox ;)

bubafat

Well-known member
Bez reklam
Jeszcze nie widziałem,a co,fajnie się prezenci ? :wink:

Zwyczajnie. cos nie przykladaja sie do tych reedycji (no DV). Jeszcze nie przejrzalem reszty, bo tylko spinoofy maja dla mnie sens, a Solo musi swoje odczekac. Musialem odswierzyc, R1 zeby utwierdzic sie w tej opinii, po ostatnich 2 czesciach sagi, Szkoda ze zabgili idee spinoffu z Boba Fettem, na rzecz tego gowna z tajemniczym Don Pedro w masce.
 

bubafat

Well-known member
Bez reklam
Nie wiem czy wszyscy utkneli przed telewizorami przy nowym sezonie Ozark ale wlasnie zauwazylem, ze pojawil sie Westwold S3.
Jacys entuzjasci? :)
 

kaminskakl

Active member
Bez reklam
Na forum cisza bo Piramida wrzucił Jak.Zostalem.Gangsterem.Historia.Prawdziwa.2020.PL.1080p.WEB-DL.x264-PIRAMIDA i teraz wszyscy oglądają.

Jestem po dwóch odcinkach nowego sezonu Ozark. Serial daję radę cały czas.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Dokładnie, chociaż też już lecę z Ozark.

"Jak zostałem gangsterem - historia prawdziwa" - zaliczone.

Dawno, żaden (Polski) film mnie tak nie zaskoczył.

Z jednej strony, chciałbym napisać, że to jeden z najlepszych Polskich (podkreślam Polskich) filmów gangsterskich jakie widziałem, z drugiej, mam świadomość, że dla wielu 20-30 latków, lub ludzi kompletnie oderwanych od patologi która miała miejsce w latach 90-tych, będzie to (lub może być), "ot" następną historią jakich pełno. Zresztą obejrzałem jakąś "recenzje" w której dziunia (na oko 25 lat) jasno stwierdziła, że nie wie ile tam jest prawdy i nie wie nic o mafii i jak ja rozumiem, te swoje recenzje kieruje do ameb z bananowych osiedli. Czyli dla mnie nic nie warte.

Ja uważam inaczej. Oczywiście, mogą być jakieś porównania w kategoriach "klasy filmu" przypadkowych osób do (np.) "Bożego Ciała" i innych "zacnych" pozycji, które owszem, są dobre, lub nawet dla niektórych wybitne jak na Polskie możliwości twórcze, ale mnie osobiście tematycznie kompletnie nie interesują. To tak na marginesie, aby była jasność skąd mój entuzjazm i dlaczego nie każdy musi się z nim zgadzać.

Po pierwsze, dostaliśmy w końcu po latach godną pozycją traktującą o gangsterze.
Po drugie, rola Kowalczyka wybitna. Nawet Frycz którego uwielbiam i skrada wszędzie każdą scene (przykład Ślepnąć od świateł), tutaj był jedynie tłem dla Kowalczyka. Włosok podobnie.
Po trzecie, film nie jest przerysowany żenadą i absurdami, rodem z rynsztoka spod znaku Vegi.
Zresztą i tak nie ma żadnej konkurencji, więc trudno do czegokolwiek nawet porównywać.
Po czwarte, to nie Włochy, Anglia czy Meksyk, a nasze rodzime podwórko.
Kluczowe i bezcenne. Stąd ten wpis, w przeciwnym wypadku, zakończyłbym na jednym zdaniu.

Kawulski ewidentnie czuje klimat, zresztą można to już wyczuć w jego wywiadach.
Po cichu liczyłem, że to co słysze w wypowiedziach, przełoży się na ekran podczas seansu. Nie pomyliłem się.
Zdystansowany, spokojny, bez tej tandety jaką prezentuje Vega. Lambo, koszulki Pleina, wielkie loga, pokaż się wystaw się. Żenada.

Vega po seansie powienien zapaść sie pod ziemię i jako twórca pogrążyć się emocjonalnie, chociaż śmiem twierdzić, że to co tworzy, jest kwestią osobowości, a nie wyrafinowania biznesowego. Podobnie jak większość discpolowców, większość z nich myśli, że tworzą dobrą muzykę. Ok, każdy ma swój świat.

Dla mnie to taki Martyniuk w kolorowej marynarce, porywa miliony (finansowo też), ale co to jest każdy widzi.
Uważam, że zrobił wielki chlew w Polskiej kinematografii i przy okazji zaniżył poziom społeczeństwa, a Kawulski wszedł na jego terytorium i strzelił mu w pysk. Licze, że to początek nowego i w końcu ten gatunek zacznie się odradzać na przyzwoitym poziomie.
Młodych aktorów mamy świetnych, a to już duży plus.

Dla typowego widza któremu wsio ryba tematyka, czyli takiego z doskoku, myślę, że obiektywnie będzie 7/10 (montaż, muzyka, aktorstwo, historia).
Dla mnie 9/10
 
Ostatnia edycja:

bubafat

Well-known member
Bez reklam
Dokładnie, chociaż też już lecę z Ozark.

"Jak zostałem gangsterem - historia prawdziwa" - zaliczone.

Dawno, żaden (Polski) film mnie tak nie zaskoczył.

Z jednej strony, chciałbym napisać, że to jeden z najlepszych Polskich (podkreślam Polskich) filmów gangsterskich jakie widziałem, z drugiej, mam świadomość, że dla wielu 20-30 latków, lub ludzi kompletnie oderwanych od patologi która miała miejsce w latach 90-tych, będzie to (lub może być), "ot" następną historią jakich pełno. Zresztą obejrzałem jakąś "recenzje" w której dziunia (na oko 25 lat) jasno stwierdziła, że nie wie ile tam jest prawdy i nie wie nic o mafii i jak ja rozumiem, te swoje recenzje kieruje do ameb z bananowych osiedli. Czyli dla mnie nic nie warte.

Ja uważam inaczej. Oczywiście, mogą być jakieś porównania w kategoriach "klasy filmu" przypadkowych osób do (np.) "Bożego Ciała" i innych "zacnych" pozycji, które owszem, są dobre, lub nawet dla niektórych wybitne jak na Polskie możliwości twórcze, ale mnie osobiście tematycznie kompletnie nie interesują. To tak na marginesie, aby była jasność skąd mój entuzjazm i dlaczego nie każdy musi się z nim zgadzać.

Po pierwsze, dostaliśmy w końcu po latach godną pozycją traktującą o gangsterze.
Po drugie, rola Kowalczyka wybitna. Nawet Frycz którego uwielbiam i skrada wszędzie każdą scene (przykład Ślepnąć od świateł), tutaj był jedynie tłem dla Kowalczyka. Włosok podobnie.
Po trzecie, film nie jest przerysowany żenadą i absurdami, rodem z rynsztoka spod znaku Vegi.
Zresztą i tak nie ma żadnej konkurencji, więc trudno do czegokolwiek nawet porównywać.
Po czwarte, to nie Włochy, Anglia czy Meksyk, a nasze rodzime podwórko.
Kluczowe i bezcenne. Stąd ten wpis, w przeciwnym wypadku, zakończyłbym na jednym zdaniu.

Kawulski ewidentnie czuje klimat, zresztą można to już wyczuć w jego wywiadach.
Po cichu liczyłem, że to co słysze w wypowiedziach, przełoży się na ekran podczas seansu. Nie pomyliłem się.
Zdystansowany, spokojny, bez tej tandety jaką prezentuje Vega. Lambo, koszulki Pleina, wielkie loga, pokaż się wystaw się. Żenada.

Vega po seansie powienien zapaść sie pod ziemię i jako twórca pogrążyć się emocjonalnie, chociaż śmiem twierdzić, że to co tworzy, jest kwestią osobowości, a nie wyrafinowania biznesowego. Podobnie jak większość discpolowców, większość z nich myśli, że tworzą dobrą muzykę. Ok, każdy ma swój świat.

Dla mnie to taki Martyniuk w kolorowej marynarce, porywa miliony (finansowo też), ale co to jest każdy widzi.
Uważam, że zrobił wielki chlew w Polskiej kinematografii i przy okazji zaniżył poziom społeczeństwa, a Kawulski wszedł na jego terytorium i strzelił mu w pysk. Licze, że to początek nowego i w końcu ten gatunek zacznie się odradzać na przyzwoitym poziomie.
Młodych aktorów mamy świetnych, a to już duży plus.

Dla typowego widza któremu wsio ryba tematyka, czyli takiego z doskoku, myślę, że obiektywnie będzie 7/10 (montaż, muzyka, aktorstwo, historia).
Dla mnie 9/10

Sprzedales to spektakularnie.
Czekam niecierpliwie.
 

STELVIO

Well-known member
Bez reklam
Nie chciałem, nie miałem w planach ale po wpisie/recenzji @armanig obejrzę z zaciekawieniem. Bo trudno o polski film. Zobaczymy.
 

donsalieri

Active member
Bez reklam
No też mnie zaciekawił, i mimo iż po Vedze mam filmowstręt do takich wyrobów naszej kinematografii to z pewnością obejrzę.
No a armaniq to chyba zainwestował w te produkcję i teraz liczy na zwrot z nawiązką ;)
 

kaminskakl

Active member
Bez reklam
Dokładnie, chociaż też już lecę z Ozark.

"Jak zostałem gangsterem - historia prawdziwa" - zaliczone.

Dawno, żaden (Polski) film mnie tak nie zaskoczył.

Z jednej strony, chciałbym napisać, że to jeden z najlepszych Polskich (podkreślam Polskich) filmów gangsterskich jakie widziałem, z drugiej, mam świadomość, że dla wielu 20-30 latków, lub ludzi kompletnie oderwanych od patologi która miała miejsce w latach 90-tych, będzie to (lub może być), "ot" następną historią jakich pełno. Zresztą obejrzałem jakąś "recenzje" w której dziunia (na oko 25 lat) jasno stwierdziła, że nie wie ile tam jest prawdy i nie wie nic o mafii i jak ja rozumiem, te swoje recenzje kieruje do ameb z bananowych osiedli. Czyli dla mnie nic nie warte.

Ja uważam inaczej. Oczywiście, mogą być jakieś porównania w kategoriach "klasy filmu" przypadkowych osób do (np.) "Bożego Ciała" i innych "zacnych" pozycji, które owszem, są dobre, lub nawet dla niektórych wybitne jak na Polskie możliwości twórcze, ale mnie osobiście tematycznie kompletnie nie interesują. To tak na marginesie, aby była jasność skąd mój entuzjazm i dlaczego nie każdy musi się z nim zgadzać.

Po pierwsze, dostaliśmy w końcu po latach godną pozycją traktującą o gangsterze.
Po drugie, rola Kowalczyka wybitna. Nawet Frycz którego uwielbiam i skrada wszędzie każdą scene (przykład Ślepnąć od świateł), tutaj był jedynie tłem dla Kowalczyka. Włosok podobnie.
Po trzecie, film nie jest przerysowany żenadą i absurdami, rodem z rynsztoka spod znaku Vegi.
Zresztą i tak nie ma żadnej konkurencji, więc trudno do czegokolwiek nawet porównywać.
Po czwarte, to nie Włochy, Anglia czy Meksyk, a nasze rodzime podwórko.
Kluczowe i bezcenne. Stąd ten wpis, w przeciwnym wypadku, zakończyłbym na jednym zdaniu.

Kawulski ewidentnie czuje klimat, zresztą można to już wyczuć w jego wywiadach.
Po cichu liczyłem, że to co słysze w wypowiedziach, przełoży się na ekran podczas seansu. Nie pomyliłem się.
Zdystansowany, spokojny, bez tej tandety jaką prezentuje Vega. Lambo, koszulki Pleina, wielkie loga, pokaż się wystaw się. Żenada.

Vega po seansie powienien zapaść sie pod ziemię i jako twórca pogrążyć się emocjonalnie, chociaż śmiem twierdzić, że to co tworzy, jest kwestią osobowości, a nie wyrafinowania biznesowego. Podobnie jak większość discpolowców, większość z nich myśli, że tworzą dobrą muzykę. Ok, każdy ma swój świat.

Dla mnie to taki Martyniuk w kolorowej marynarce, porywa miliony (finansowo też), ale co to jest każdy widzi.
Uważam, że zrobił wielki chlew w Polskiej kinematografii i przy okazji zaniżył poziom społeczeństwa, a Kawulski wszedł na jego terytorium i strzelił mu w pysk. Licze, że to początek nowego i w końcu ten gatunek zacznie się odradzać na przyzwoitym poziomie.
Młodych aktorów mamy świetnych, a to już duży plus.

Dla typowego widza któremu wsio ryba tematyka, czyli takiego z doskoku, myślę, że obiektywnie będzie 7/10 (montaż, muzyka, aktorstwo, historia).
Dla mnie 9/10
Trudno się nie zgodzić. Myślę podobnie, ale ograniczyłem się tylko do napisania dwóch zdań tutaj. Podtrzymuje też to co pisałem o pierwszym filmie Kawulskiego, że był słaby i parę poziomów niżej od Jak zostałem gangsterem. Pewnie nawet bym nie poszedł do kina gdybym najpierw zobaczył Underdog. Na szczęście skusiłem się dopiero z rozpędu, mając nadzieję, że będzie tak samo ciekawy jak opowieść o gangsterze :D W razie gdyby ktoś chciał popełnić ten błąd to "Jak zostałem gangsterem" oglądać śmiało, "Underdog" omijać łukiem :D
 

STELVIO

Well-known member
Bez reklam
"Jak zostałem gangsterem " obejrzany. Film jak dla mnie super zrobiony. W końcu dialogi w 99% zrozumiane. Dźwięk, muzyka bardzo wysoki poziom. Chyba nie oglądałem polskiego filmu z tej tematyki na takim poziomie. Jeszcze raz. Podkład muzyczny extra. Mnóstwo nowych twarzy, odrobinę starych. Nawet producent znalazł dla siebie rolę. Można? Można.[emoji846]
Nie spodziewałem się. Dobrze, że go nie odpuściłem.
Sama historia? Jak historia. Jak ktoś wie to po prostu wie.[emoji6]
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
"Jak zostałem gangsterem " obejrzany. Film jak dla mnie super zrobiony. W końcu dialogi w 99% zrozumiane. Dźwięk, muzyka bardzo wysoki poziom. Chyba nie oglądałem polskiego filmu z tej tematyki na takim poziomie. Jeszcze raz. Podkład muzyczny extra. Mnóstwo nowych twarzy, odrobinę starych. Nawet producent znalazł dla siebie rolę. Można? Można.[emoji846]
Nie spodziewałem się. Dobrze, że go nie odpuściłem.
Sama historia? Jak historia. Jak ktoś wie to po prostu wie.[emoji6]

To , że Producent znalazł dla siebie rolę to nic specjalnego, bardziej chodzi o sam film, że dla wielu ludzi jest jednym z najlepszych rodzimych filmów. Natomiast na pewno inaczej odbierają go ludzie starsi tak jak Armanig napisał. I w końcu dialogi są zrozumiałem,w iec jednak da się to zrobić, tylko ktoś musi tego chcieć, albo komuś musi na tym zależeć.
 

STELVIO

Well-known member
Bez reklam
No ja jestem mega zaskoczony filmem Psy 3. Bardzo mi się podobał. Bardzo dobrze zrobiona kontynuacja. I za bardzo z niczym nie przesadzali. Dla mnie ok. Czyżby to szło ku lepszemu w polskim kinie.[emoji848]
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Dlaczego zaskoczony ? Wiadomo, zawsze mogli spiep... ale wyszło nieźle, przynajmniej w moim odczuciu film mi się podobał. Linda, tylko mógłby być bardziej w nim wykorzystany..

Piramida odnośnie Twojego pytania, to czekam aż ten film będzie w C+. HBO. W przyszłym tygodniu będę miał do odbioru najnowszego Terminatora, zobaczymy jak to im wyszło pod względem technicznym, bo sam film to już oglądałem w kinie, ale mi się podobał.

Zamiast filmów proponuje poczytać... :) ja czytam ...

https://www.empik.com/helikopter-w-...VTqqaCh31XACuEAQYASABEgKEvvD_BwE&gclsrc=aw.ds
 
Ostatnia edycja:
Do góry