Moze byc.
Zgrabnie zrobione*. W kinie jest napiecie, na telefonie raczej go nie uswiadczysz.
Pare jump scare-ow i drzacy bas Imaxa. Nie ma szalu ale nie ma nudy.
p.s.
Mysle ze aktorka odgrywajaca glowna role, ma fatastyczne predyspozycje, zeby grac role oblakanych kobiet.
* - mam na mysli nakrecone. Ewentualne skargi i zazalenia typu: fabula glupia, czy reakcje ludzi albo walki sztucznie wygladaja, prosze pisac na Berdyczow. Takie elementy trzeba po prostu przyjac (albo nie) jako czesc pakietu. Ja nie zwacam za bilety.
Ostatnia edycja: