Ja tez mam rekomendacje, po wczorajszym wieczornym seansie.
Sam nie mam lodki, ale lubie zeglowac. Zdaje sobie tez sprawe z tego, jak trudne do zrealizowania sa filmy o morzu, ze wzgledu na niedogodnosci podczas krecenia, kolysanie, male, mroczne przestrzenia, trudne VFX i wymagajace sporych nakladow, aby naturalnie wygladac CGI. Dlatego takie filmy zwyczajowo dostaja u mnie specjalne traktowanie. Ogladam je chetnie nie tylko ze wzgledu na ciekawosc warsztatowych rozwiazan, ale aby przypomniec sobie poczucie bezkresu i swobody, jaka daje morskie zeglowanie. Dlatego tez z duza przyjemnoscia obejrzalem wczoraj Adrift. Film ktory pewnie w pierwszej kolejnosci, po obejrzeniu trailera, skojarzy sie z All Is Lost (2013), ma zupelnie inne tempo niz dramat z Redfordem i zdecydowanie bardziej atrakcyjne zdjecia Roberta Rochardsona (taki E.Lubezki poprzedniej generacji, nakrecil mnostwo Waszych ulubionych filmow, sprawdzcie), wiec prawdopodobnie spodoba sie wiekszemu gronu widzow, chociaz w starciu z letnimi blockbusterami, szansy na znaczacy boxofice raczej chyba nie ma.
Jezeli nie znacie filmu All is Lost z Robertem Redfordem, o ktorym w spomnialem, tez polecam go sobie zobaczyc.