Nowości kinowe, opisy filmów... officebox ;)
- Thread starter GracX
- Rozpoczęty
Ja chyba w podobnym tonie pisałem o tym filmie
Tylko nie z Kubica on więcej poza trasą niż naJa zacząłem oglądać horror Baba jaga, ale szkoda czasu, lepiej obejrzeć Rajd Korsyki w C+ sport.. jak Ci Goście zapi.... coś niesamowitego.. byłoby przeżycie usiąść z boku takiego kierowcy i taki odcinek wspólnie przejechać
Ale dwie miziajace się dupy są już zawsze ok heheW współczesnym świecie, dwóch śliniących facetów nie nazwałbym aberracją, a raczej sklasyfikował jako (już) normę, szczególnie, że taki widok nie jest czymś nadzwyczajnym, a ja daleki od oceniania, natomiast akurat te konkretne sceny zwyczajnie mnie zniesmaczają wizualnie.
Optyka moja na tym cierpi.
Tak właśnie myślałem, że widziałeś ten film (kawałek, jasne ; ) ). To mówisz też, że dobry, czy nie teges z wiadomych przyczyn?
Duże lepszy na pewno od tych dobrze sprzedających się naszych komedii ... przynajmniej dla mnie.
Na pewno atrakcyjniejszy widok od dwóch facetów, myślę, a nawet wiem, że dla wielu dziewczyn podobnie. Nawet je to zniesmacza ; )
Ja dokładnie jestem tego samego zdania
Hmmm?
Chyba bazujesz na wyobrażeniach.
Jeden (słownie :jeden) raz w życiu widziałem ładna lesbijkę (Bi- nie wliczam), a widziałem ich sporo, bo mieszkam w gejowkim zagłębiu, a w poprzednim miejscu pracy miałem 2 zdeklarowane oficjalnie pary lesbijek (jedna po ślubie, tj w rejestrowanym związku partnerskim). Problem w tym, że ładna wogole nie zwracała uwagi na nas (facetów), tylko na jakąś starą paskudna babe, z którą siedziała w knajpie.
A teraz wierz lub nie, ale najładniejsze dziewczyny w Tajlandii, to te zrobione z facetów. Full cosmetic reengineering. Buzię śliczne, nie pyzate okragle, jak u większości Azjatek, perfekcyjne noski, pełne usta, długie nogi (możesz lubić petite-ki po 1, 5m, ale jak celujesz w 170+ (DD) , to praktycznie nie ma w czym wybierać) . Widziałem sztuki chodzące po ulicy, jak modelki na wybiegu. Uwierz mi, że nie jestem jakiś skrzywiony, poza tym azjatki nie sa w pierwszej 3 moich typów kobiecej urody, ale niektóre naprawdę robią wrażenie, az kim na ten temat nie rozmawiam, a gawedzilem na ten temat z Amerykaninem, Brytem i Australijczykiem, każdy zarzekal się że to nie "jego herbatka", ale przyznawał szczerze, że 90% "head tunerów" to Ladyboye. Nawet poznana niedawno lokalna piękność (top 9) przyznała się że zazdrości urody niektórym LB.
Takie czasy...
Ostatnia edycja:
Dlatego piszemy o filmach, te w realu, to faktycznie potworki.
Sam znam taką jedną, typowy babochłop, do tego wredna i nie przyjazna, ale jak sobie upatrzyła jedną, czy dwie sikorki (ładne), to od razu podbijała u mnie w pracy. Masakra jakaś co ta baba wyprawiała (podobna do tej po lewej w okularach).
Gejsona też miałem u mnie w pracy, ale to był bardzo fajny, sympatyczny i życzliwy chłopaczek.
Fajne było to, że miał dystans do siebie i nawet sam żartował ze swojej orientacji.
Sam znam taką jedną, typowy babochłop, do tego wredna i nie przyjazna, ale jak sobie upatrzyła jedną, czy dwie sikorki (ładne), to od razu podbijała u mnie w pracy. Masakra jakaś co ta baba wyprawiała (podobna do tej po lewej w okularach).
Gejsona też miałem u mnie w pracy, ale to był bardzo fajny, sympatyczny i życzliwy chłopaczek.
Fajne było to, że miał dystans do siebie i nawet sam żartował ze swojej orientacji.
Ostatnia edycja:
Dingo
Member
Player One- fajna gra video
Ale tak serio, to nie jest źle, film może się podobać, mimo nagromadzenia tak dużej ilości scen generowanych komputerowo. Mam zastrzeżenia do samej końcówki, trochę zbyt banalna, miałem wrażenie, że chcieli już po prostu skończyć film.
Sama historia momentami przywodziła na myśl Avatara.
Wizualnie jest nieźle, a Audio wymiata, suby będą miały naprawdę masę roboty.
Ready Player One - zaliczony. Zgadzam sie z Henrym ze film moze sie podobac. Duzo dobrych efektow specjalnych i swietna grafika komputerowa. Jesli chodzi o audio to nie zgodze sie z przedmowca - moim zdaniem tworcy nie wykorzystali potencjalu filmu - tak dynamiczne sceny az prosily sie o duuuzo wiecej efektow pod Atmosa. A tutaj sporo basu owszem, ale dzwiek przestrzenny slabo. Ogladalem film w IMAXie z nowym Dolby Atmos - zajawka Dolby przed filmem SUPER, ale w filmie efektow sufitowych malo.
Mam jeszcze jeden problem z tym filmem - kto jest docelowym odbiorca? Fabula wskazuje, wydawac by sie moglo, ze film adresowany jest do dzisiejszych nastolatkow zafascynowanych grami komputerowymi i VR. Tyle tylko ze (moim zdaniem) nie zauwaza, nie zrozumieja i nie docenia oni mnostwa odniesien do swiata gier i filmow z lat 80/90. Dla mnie podczas projekcji filmu frajda bylo wypatrywanie wlasnie takich drobnych smaczkow przypominajacych czasy mojego dziecinstwa. Gry przy ktorych spedzalo sie dnie z kolegami i filmy ktore ogladalismy na VHS dziesiatki razy. Wlasnie dla tych detali (i tylko dla nich) napewno obejze ten film jeszcze co najmniej raz na BD.
