Nowości kinowe, opisy filmów... officebox ;)
- Thread starter GracX
- Rozpoczęty
Królewna śnieżka i 5 krasnoludków?
Rozumiem, że widzimy się w piątek?Dawaj do nas
Buba, my tu o poważnych sprawach dyskutujemy, a Ty swoje.... rezerwuj lot i dawaj do Stolicy
Jednemu pornole w glowie a drugiemu libacje.
Dobra, dobra....tylko grono ci w głowie... mam dobre 40%
U nas cwiczymy koniugacje bibo, bibere, bibi, bibitum, juz od piatku. Dzisiaj Monday Bank Holiday, caly kraj odpoczywa, albo nie dopuszcza do kaca, przed wieczornym Halloween.
Tylko strazacy siedza o suchym pysku.
Transporter ?
Taaa. oldschool
[youtube]jzUFCQ-P1Zg[/youtube]
Ostatnia edycja:
Koniugacje mieliśmy na I-szym roku, dlatego dość często urządzaliśmy sympozjony aby ją utrwalić
Piramida. Nikomu sie nie chce. Dlatego wkleilemChuyowy ten filmik z Owenem (nie chce mi się wyszukiwać tego,co pisałem z tydzień temu)
Jeszcze raz zapytam czy znacie jakies inne filmowe referencje do SD-6 niz Alias.
Chcialbym to rozkminic, bo zanim napale sie jak szczerbaty na suchary, chcialbym iec pewnosc, ze chodzi o film Sci-Fi, a nie dramat o rozpadajacym sie malzenstwie.
Ostatnia edycja:
No o tych za kamerą z ADHD
DziękówkaPiramida. Nikomu sie nie chce. Dlat3go wkleilem
Postaram Ci się to wytłumaczyć w najszybszy sposób choć to nie proste będzie bo w inny sposób podchodzimy do filmów.. oczywiście nic nie bierz do siebie - jesteśmy wśród swoich
Kolego zacznijmy od tego że ja filmów na dvd mam (w tej chwili nawet nie wiem bo po około 550 ciu przestałem liczyć).... i nie dopisuje do listy jak jakiś kupię film na dvd..wiesz ile z tych filmów mam takich że są np, 2 części i kolejne wyszły, a ja obejrzałem kolejne części w tv ??? Mnóstwo ... bo to że mam dwie części to nie oznacza że muszę kupić kolejne jeśli to są filmy które z założenia wiem że nawet drugi raz może ich nie obejrzę.. i tak jest w przypadku tych filmów o których tutaj mówimy ponieważ te filmy dla mnie są fajne ale to są filmy na jeden raz gdyż drugi raz jak oglądam już nie ma we mnie tej ciekawości, napięcia tego co jest kiedy tego typu film ogląda się pierwszy raz.. Podobnie jest np z filmem Labirynt który podoba mi się ale drugi raz nie ma sensu oglądać wg mnie bo już nie będzie mnie trzymał w napięciu jak to było właśnie za pierwszym razem.. i takich filmów jest gro.. tylko kiedyś kupowałem bardzo bardzo dużo filmów bo były po 30-40 zł , teraz kupuje mniej bo są to inne ceny ale i tak np w okresie od sierpnia do końca listopada wydam więcej niż nie jedna osoba zarabiająca pracując w jakimś markecie.. to są duże pieniądze, a wszystkiego mieć nie można..dlatego też Kolego wymagam jakości filmów pod względem technicznym..
I teraz odnośnie filmów Marvela itp.. Kolego Ty musisz zrozumieć jedną podstawową rzecz że są ludzie dla których pewne filmy mają inne znaczenie niż dla Ciebie czy innych osób..nie interesuje mnie co powiedzą ludzie o danym filmie - gdzie większość z nich to po pierwsze nie lubi np Marvela , po drugie ogląda często gęsto w jakiejś dziwnej kopii na 24 calowym kompie, a po trzecie założenia lubi pomarudzić bo przecież każdy z tych osób to mega fachowiec od reżyserii filmu..
Na część z filmów chodzę do kina , a na cześć kupuje z opinii tych osób które wiem że lubią np Marvela i wierzę że ich odczucia sprawdzą się z moimi - jak na razie żadnego filmu z Marvela nie żałuję że kupiłem , a kupiłem prawie wszystko albo wszystko...od dobrych iluś lat..
Piszesz o Dniu Niepodległości dla mnie nie ma to znaczenia że Tobie ten film nie pasuje, ja byłem w kinie kupiłem na BR i złotówki nie żałuję.. nie licząc że mógłby być lepszy dźwięk i lepszy obraz ale to już inna bajka.. co nie oznacza że film jest dla mnie mega ale nie żałuję wydania 90 zl..
Podobnie z Legionem samobójców pomimo druzgocących opinii specjalistów od filmu zaraz po pierwszej premierze xxx ludzi poszło do kina całym świecie w tym i w RP i film zarobił mln $ to chyba dla tych ludzi jakiś sens był skoro wydali kasę i poświęcili swój czas wiedząc o tych opiniach krążących w sieci.. mnie ten film zaciekawił i chce go teraz obejrzeć, a nie za 4 miesiące czy też 2-3 lata jak będzie w naszej tv.. Kolejny film wymieniony przez Ciebie Star trek - piszesz ze to g... i mnie to również nie interesuje bo ja lubię Star Trek i od x lat oglądałem te filmy więc kolejny też kupię bo chce go obejrzeć.. tak jak kolejne Star wars bez względu na opinie..
Tylko Kolego jeśli Ty w jakimś znaczeniu tego słowa również podpisujesz się pod tym filmem ( Star trek ) że to jest g.. to rozumiem że jak będzie za 2-3 lata w tv Ty go nie obejrzysz ... bo po co oglądać takie g.. przecież to nienormalne oglądać coś co jest takie, a nie inne - prawda - szkoda czasu i zdrowia.. bo w przeciwnym wypadku jeśli obejrzysz wiedząc i mówiąc to co teraz piszesz to jest to lekko mówiąc dziwne żeby nie powiedzieć inaczej...
Do tego różnimy się diametralnie tym że jeśli ja chce coś obejrzeć bo w jakiś sposób mnie film zaciekawił to ja idę i kupuję , nie czekam rok żeby film spadł do powiedzmy 50 zł czy też nie czekam 2-3 lata żeby pokazał się w Polsacie.. nie potrafiłbym tak... chyba że nie miałbym kasy to inna sprawa.. a bywa i tak jak nie raz, pewnie czytałeś że czekam aż pojawi się film w HBO czy C+ bo to kwestia 3-4 miesięcy i wtedy podejmuje decyzje..jak na razie w 99% co obejrzałem w tv nie kupiłem na BR - więc na razie trafiam.. Do pewnych filmów mam mega stosunek tak jak np LOTR czy Hobbit - to jest dla mnie dzieło sztuki - te filmy oglądam je tylko na przełomie grudnia-stycznia , zapalam kominek, nalewam sobie szklane whisky 12 letniej i oglądam te filmy - to nie da się wytłumaczyć komuś kto ma zupełnie inne podejście do tego tematu .. żebyś Kolego wiedział ile ja kasy wydałem na LOTR to pewnie znalazło by się tu gro osób gdzie porównywalne mają pensje - bo miałem wszystkie wersje jakie były w RP na dvd i BR nie licząc kina.. tak dla mnie mają znaczenie te filmy..
Ostatnia sprawa to nazewnictwo w filmach... tak jak zauważyłeś albo i nie.. ja nie używam przy filmach ocen typu g... itp.. jedynie użyłem to do dwóch naszych rodzimych filmów - między innymi to był film Kac Wawa..a wiesz dlaczego piszę że np film był slaby lub mi się nie podobał - bez określania w taki specyficzny sposób? Dlatego że mój brat (którego mega szanuje) jak byłem takim nastolatkiem, który często używał takich słów w stosunku do pewnych rzeczy.. wytłumaczył mi, że jeśli jestem w stanie coś zrobić lepiej niż ktoś inny i jestem w stanie to udowodnić to wtedy mogę w taki sposób to określać, natomiast jeśli nie mam pojęcia o zrobieniu lepiej w tym wypadku filmu to lekko mówiąc głupio jest pisać i oczernić kogoś że jest baranem i zrobił gówniany film ( a przy tym zarobił niezłe mln $) jak samemu nie potrafi się lepiej tego zrobić... i tak postępuje bo uważam, że jest to słuszne i uczciwe.. a każdy robi jak uważa..tylko warto czasem, się zastanowić.. bo czasem ludzie samemu sobie wydają opinię pisząc takie czy inne teksty -- nie bierz do siebie tego - całkowicie ogólne moje stwierdzenie.
Na tym bym skończył choć kilka innych rzeczy jeszcze powinienem napisać ale szkoda ludzi męczyć
Ostatnia edycja:
Chce Kolego bo chciałbym Ci wytłumaczyć że można podchodzić albo spróbować podejść do tego tematu i do takich ludzi w inny sposób .. a nie wyłącznie swoim spojrzeniem, które diametralnie rożni się od osób które kupują filmy, a na dodatek lubią pewne gatunki .. ale równie dobrze mógłbym to olać i napisać dwa zdania - tylko ja tak nie potrafię, bo staram się szanować ludzi nawet inaczej myślących niż ja w danym temacie. Bo każdy ma do tego prawo...
To dobrze że poznajesz mnie dam Ci takie przykłady w drugą całkowitą stronę ... jakby np x osób napisało że film Wilk z WS jest szajsem i generalnie dno i wodorosty to czy myślisz że np Armanig zmienił by zdanie w stosunku do tego filmu ? Albo gdyby napisano o filmie Ocalony, Snajper to samo co wyżej napisałem czy dla Ciebie te filmy nagle warte jedynie byłyby obejrzenia np po 3 latach od wejścia na BR jak pojawiłyby się w Polsacie.. ? I o to w tym chodzi nie istotne co ludzie napiszą a ważne jest to co ludzie lubią, a nikomu nic do tego, że Ty np lubisz Snajpera, Armanig np. Wilczka z WS, a ja Hobbita i trzeba umieć to uszanować i z tym żyć..
dam Ci takie przykłady w drugą całkowitą stronę ... jakby np x osób napisało że film Wilk z WS jest szajsem i generalnie dno i wodorosty to czy myślisz że np Armanig zmienił by zdanie w stosunku do tego filmu ? Albo gdyby napisano o filmie Ocalony, Snajper to samo co wyżej napisałem czy dla Ciebie te filmy nagle warte jedynie byłyby obejrzenia np po 3 latach od wejścia na BR jak pojawiłyby się w Polsacie.. ? I o to w tym chodzi nie istotne co ludzie napiszą a ważne jest to co ludzie lubią, a nikomu nic do tego, że Ty np lubisz Snajpera, Armanig np. Wilczka z WS, a ja Hobbita i trzeba umieć to uszanować i z tym żyć..
Ostatnia edycja:
po drugie ogląda często gęsto w jakiejś dziwnej kopii na 24 calowym kompie, a po trzecie założenia lubi pomarudzić bo przecież każdy z tych osób to mega fachowiec od reżyserii filmu..Zebys Ty wiedzial, na czym zwyczajowo rezyser oglada albo DP ogladaja film ktory kreca
Lolek.
Nie chce abys poczul, ze naskakuje na Ciebie, ale to sa dyrdymaly.
Po co ciagle uzywasz tego argumentu? Czy uwazasz, ze jest to problem kogos z obecnych tutaj, albo ktos z czytelnikow powinien to uznac za jakis problem?
Ktos kto lubi filmy, cieszy sie z ogladania ich, takimi jakie sa, nie wspominajac juz o tym, ze na tym 24 calowym monitorze zobaczy wiecej od Ciebie, z pozycji w ktorej normalnie siedzisz przed swoim telewizorem.
Byc moze nie wiesz, ale np taki Piramida, nie chce nawet dotknac BD-Rippa i czeka na pelna wersje, zas Web-ripa, ktory zwyczajowo ukazuje sie na dlugo przed, czasem przed premiera kinowa, wogole nie uznaje. Tymczasem, teraz uwazaj, material taki nie oferuje jakosci 5x przekopiowanej tasmy VHS, czy kamerowki z poczatku lat 2000. Ktos, kto siedzi pol metra od takiego 24" monitora, ogladajac WEBrippa z Itunes, nie straci niczego wobec Ciebie ogladajacego 60" z 3 metrow, tym bardziej jesli Twoim zrodlem jest DVD lub Polsat.
Mozesz sie z tym nie zgadzac, ale zanim zechcesz podjac dyskusje, to zapoznaj sie z jakimis przykladowymi materialami, a jesli nie masz ochoty, to z analiza na ten temat jaka przeprowadzili na AVSforum, na przykladzie filmu Interstelar. Jak znajde linka to wrzuce, jak nie to sobie sam zmajdz. Warto.
Edit:
voila!
http://www.avsforum.com/forum/39-ne...llar-blu-ray-vs-itunes-vs-vudu-vs-amazon.html
Zakladam, ze monitor bedzie lepszym narzedziem do oceny niz telewizor.
Oczywiscie mozesz tez wrzucic na telewizor i sprobowac dostrzec roznice z kanapy
Ostatnia edycja:
Bubafat opił się kawki i snów wariuje
kac, nie moge z nim walczyc, bo jade do kina. Wiesz juz na co?
Ok Skoro nnie tylko ja dzisiaj jestem spowolniony, to dam Ci podpowiedz na RottenTomatoes 100%
Ostatnia edycja: