Dalej uważam, że jeżeli coś jest do wszystkiego to jest do d... .
To samo mógłbym powiedzieć, że po co kupować aparat, jak XR500 ze swoim przetwornikiem robi super fotki. A właśnie, że nie robi i długo robić nie będzie. Żadna firma nie wyprodukuje szybko dobrego urządzenia 2 w 1 bo się to nie opłaca. Wtedy spadła by sprzedaż tych dwóch oddzielnych. A że da się kamerą robić zdjęcia i aparatem kręcic filmy, to już inna sprawa. Po prostu się da. Telefonem też a może niedługo i lodówką. Już to raz pisałem ale powtórzę. Kiedy kupowałem swoją XR500 też stałem na rozdrożu. Miałem gotówkę na kamerę. Miałem Canona 5D i szkła do niego. Poważnie myślałem o sprzedaży Canona i kupienia za to 5D mark II, bo uważałem i uważam go za mistrza świata w foto i filmach HD. Do tego dochodzi możliwość wymiany obiektywów, super wielkości pełnowymiarowa matryca i moje zaufanie do Canona, którego różne modele posiadam co najmniej od kilkunastu lat. Tylko do cholery niech ktoś spróbuje tym kręcić filmy w tak wygodny sposób jak kamerą. Cała ergonomia tego sprzętu to zaprzeczenie filmowania. Fotografowanie tak. Przykładamy do oka, krótkie pomiary i ekspozycja i koniec. A tu mamy kręcić film. Pomijając niewygodę to jest to nawet śmieszne dla mnie. Do tego znów dochodzi targanie ze sobą torby sprzętu, bo nie wiadomo, które szkło i kiedy się przyda. A kamerę biorę w dłoń i nawet nie czuję, że ją niosę. Chcę coś szybko sfilmować, otwieram ekran i jadę. Często osoba filowana nawet nie wie o tym. Mogę iść na spacer z dzieckiem tyłem,przodem a nawet bokiem jak mi się umyśli / Pozdrawiam Shinzon i Twoje bąble
/ i ostatecznie nawet foto pstryknąć podczas filmowania i nawet tak robię niekiedy, przyznaję się, profanując jakość mojego 5D. Dla mnie rozsądnym wyjściem byłaby możliwość robienia porządnych zdjęć przez kamerę, ale nie odwrotnie. A dlaczego to patrz wyżej. No i do tego cena. Gdyby za sumę poniżej 2tys.zł. można sprzedać sprzęt mający w sobie funkcje 2-ch innych o łącznej wartości i jakości sprzętu za ok. tylko 6tys.zł. to pomyślcie sami kto na tym najwięcej straci.
A tak na marginesie tych dywagacji, to oczywiście nic nie ujmując Sony HX-1 wystarczy sobie obejrzeć jego stabilizacje, a o tej funkcji w kamerach Sony ostatnio najczęściej rozmawialiśmy. Do tego dochodzi dziesiątki jeszcze innych niuansów i niuansików. I jestem zadowolony z siebie, że mam XR500, Canona 5D i szkieł trochę i Canona G10 na szybkie pstrykanie po domu. Na razie nic nie zapowiada tego, abym zamienił te klamoty na super hiper coś jedno co filmuje, fotografuje, gotuje, sprząta i d... daje.
Pozdrawiam wszystkich starych i nowych użytkowników sprzętu Sony