Lobos pomieszczenie na kino ale niestety nie chce tam nic "brudzic" czyli nici z dodatkowych regipsow i robienie otworow w istniejacych ograniczam do minimu. Nie chce potem robic tam remontu (docelowo to pokoj dla mojej coreczki) ale tam wprowadzi sie nie wczesniej niz 5lat. Narazie wykozystuje fakt ze sa gole slupy ido tego wszystko przykrecam i montuje.
Dzisiaj walczylem z zaslonami na okna tzn. Material czarny nieprzepuszczajacy swiatla przyklejany na tasme dwustronna. Cholerstwo po kilku h odpadlo na dobre hehe. Szczerze szkoda mi kasy na 5 zaslon za 200zl tylko po to aby bylo ciemno w pokoju, lepiej to spozytkowac na cos innego. Wiec zaslony zrobie samemu.
No i niestety powiesilem dzisiaj biale plotno bawelniane (czyt. Dobre przescieradlo), z tylu jest czarna tkanina nieprzepuszczajaca swiatla i zonk.... obraz bardzo slabej jakosci, obraz rzucony na bielutka sciane wypada o wiele lepiej niz na plutnie. Musze nad tym.pomyslec. Bo albo dla projektora jest to za duza odleglosc, albo plotno tak obraz pogarsza, albo poprostu projektor za stary 720p. Pikseloze widac.
Nowy dobry projektor to pewnie koszt kolo 8k - 10k?
Kolejna sprawa to akustyka poczytem dzisiaj troche n ten temat i takie male pytanko dla tych co maja zaslony. Czy grubsze zaslony 180g/m2 spiete na falbanke bylyby najlepszym rozwiazaniem cena/jakosc czy kombinowac z jakimis dyfuzorami do rozpraszania?
Wszystkiego na raz i tak nie zrobie ale lepiej miec jakies "pojecie", opinie doswiadczonych kolegow niz..... reportarze i opowiastki o wszystkim i niczym.