Tak jak pisałem wcześniej zaraz po odsłuchu byłem po pierwsze zajęty a po drugie za dużo było emocji … teraz już wypoczęty po wczasach mogę coś w "kilku zdaniach" napisać .. pisałem ten test na wys. ponad 10 tys więc mam nadzieję, że za bardzo nie popłynąłem :- )
Zacznę od kabli wszystko było od siltecha – 770 tka.. każdy kto trochę słuchał kabli to wie co to jest za firma i z jakim doświadczeniem jeśli chodzi o tę materię. Dla mnie bardzo fajne kable i bardzo pasujące dla takich systemów jak właśnie Accu który jest po tej bardziej ciemnej stronie jak również Dynki – moim zdaniem by się spisały również przy SF. Do tego są dosyć „miękkie” pomimo że nie są cienkie (szczególnie głośnikowe), a pomimo tego super układające się na podłodze.. IC podobnie, a cena RCA/XLR jest dokładnie taka sama - nie trzeba dopłacać za xlr… A Accu wiadomo jest w pełni zbalansowanym wzmakiem …więc XLR warto zakupić. Choć różne są zdania… Natomiast ciekawy jestem jak te kable spisałby się do takich kolumn jak np. Triangle, Paradigmy, B&W …
Zacznę od tego że pomieszczenie w którym odsłuchiwałem było deko przy małe bo około 15 m. więc na większej kubaturze byłoby jeszcze fajniej niż to co usłyszałem.. choc to co usłyszałem to :- )
Kolumny Dynki Coutury 30 – jeśli chodzi o wykonanie to ścisła czołówka – praktycznie nie ma do czego się przyczepić.. do tego ciekawe kolory fornirów które są wykonane na HG i wyglądają naprawdę świetnie.. podobnie jak to było w Trianglach Cello. Tylko w tym wypadku jest więcej kolorów, które mi pasują .. Ci którzy lubią podwójne gniazda w kolumnach mogliby nie być zadowoleni bo Dynki nie robią takowych.. te konkretne są 2,5 drożne ale jeśli ktoś by sobie myślał ze mało będzie w nich basu to grubo się myli jest go odpowiednio i na odpowiednim poziomie.. przypominający ten od SF.. olimpijek.. choć w przypadku SF bas jest nie wiem jak to napisać ale wg mnie jest tam gęściejszy, szkoda tylko że oba wyloty BR są z tyłu kolumny… większe Countury 60 są już 3 drożnymi kolumnami ale tam są głośniki nisko tonowe 22 albo nawet 24 cm więc do odpowiedniego salonu (mam na myśli wielkość) Mi osobiście szkoda że te 60 nie są na 18/20 –tkach bo patrząc ile kosztują ( i co pokazują Contury 30) na pewno byłyby w zasięgu zainteresowania mojego o ile przyjdzie moment w moim życiu, że takie pieniądze chciałbym wydać na kolumny.
Podsumowując na pewno Dynki są tymi kolumnami które sprawiają radość ze słuchania, nie są to kolumny efekciarskie ale słuchając muzyki można się zanurzyć gdzieś w obłokach i słuchać tego repertuaru który lubimy słuchać najbardziej. Zapewne nie są idealne bo nie mogą być dobre w każdym rodzaju muzyki ale naprawdę sprawiają radość. Dla mnie to kolumny, które brzmieniowo zbliżone są do kolumn SF, a to co ich różni najbardziej brzmieniowo to bas.. wysokie SA jak dla mnie porównywalne i SF ma lepsze (płynniejsze) przejście pomiędzy poszczególnymi tonami..
I teraz Accu E-470 i cd 430 -tka – jak byłem młodym chłopakiem ktoś kiedyś mi powiedział że o sexie się nie rozmawia tylko się go uprawia … tutaj można by było napisać w podobnym tonie … tak naprawdę jedno/dwa zdania wystarczyłyby bo więcej nie ma sensu pisać.. bo i po co skoro najlepiej jest tego słuchać.. a nie pisać o tym zestawie co słuchałem .. a co by było gdybym „dzielonki posłuchał od Japończyków :- ) ale może nie od razu wszystko naraz bo R-ka by była potrzebna..
Ale choć ze dwa/trzy zdania napisze bo naprawdę warto… wykonanie zarówno wzmaka jak i odtwarzacza Cd to dla mnie poziom światowy – wygląda super na żywo (choć na pewno nie wszystkim taki wygląd leży…) i widać jak bardzo stara się Accu żeby wszystko było zrobione tak jak należy. Nawet taka głupia klapka, która swoje waży z taką dostojnością opada, że chce się ją kilka razy z rzędu opuścić, a to tylko „głupia” klapka. Szuflada odtwarzacza – prawie nie słyszalna zarówno przy wychodzeniu jak i wchodzeniu płyty … - świetnie zostało to zrobione -tak dla ciekawości płyta opiera się nie na plastiku (tak jak w większości p[przypadków) , a na gumkach które są na tym tworzywie.. żeby jeszcze bardziej płyta przylegała i nie miała żadnych mikro wstrząsów.. Wszystko jest tak dopracowane i z taką starannością wykonane że ….
Natomiast jeśli chodzi o dźwięk - to jak ta firma ukazuje go nawet w tych skopanych płytach jak np. Bon Jowi, The Rasmus patrząc do innych wzmacniaczy, które również swoje kosztują (a które czy to w ostatnim czasie przesłuchiwałem czy też wcześniej) to ciężko jest porównywać bo ten zestaw robi to dużo lepiej.. Oczywiście tu też jest zasługa kolumn, kabli.. sam wzmacniacz nie zagra… ale słuchałem tego zestawu 4,5 godziny bo jakieś 30 min to rozmawiałem ze sprzedawcą i naprawdę nie miałem dosyć i żeby nie to, że zbliżała się godzina 19 (zamknięcie sklepu) to pewnie dalej bym słuchał.. Bez względu czy kobiecy głos ( np. C. Dion, T. Turner, W. Houston, Adele, L. Lewis, S. Brightman) czy męski głos (np. L. Richie, G. Michael, Ch. De Burgh, M. Bolton, A. Bocelli), gitara czy perkusja czy też orkiestra symfoniczna, rok, pop , blues czy też mocniejsze kapele jak (np. Nightwish, Metalica) jest tak fenomenalnie przekazywane to wszystko do słuchacza, że chce się słuchać i tylko zmieniać na kolejną płytę..Bas jest szybki z energią odpowiednią i kontrolowany , a to co chyba najpiękniejsze w Accu to średnica i góra – momentami odnosi się wrażenie jakby się słuchało wzmacniacza lampowego (choć nie w 100% ale jednak … ) - jest czyściutko, subtelnie, gładko, a jak do tego dodamy, że Accu fenomenalnie różnicuje instrumenty to czego chcieć więcej??? Chyba tylko żeby cena była niższa.. :- ) ale jak to ktoś kiedyś powiedział wszystko co dobre musi swoje kosztować.. choć każdy z nas ma tę graniczną linię za którą nie wykracza.. bez względu na wszystko… więc miejmy nadzieję, że Accu będzie rozsądnie drożało z każdym rokiem.. choć może to być trudne patrząc n okres powiedzmy ostatnich 10 -12 lat, a tym bardziej w takim kraju jak RP.
Natomiast jeśli chodzi o moc - najgłośniej dałem kilka razy na godzinę 11-11.30 i naprawdę nie wyobrażam sobie ustawienia pokrętła głośności np. na godzinę 14-15 … :- ) nawet biorąc pod uwagę pomieszczenie większe choćby np. 25 m. Oczywiście z kolumnami jeszcze bardziej wymagającymi może zabraknąć tej mocy i wtedy trzeba coś dzielonego zakupić ale nie podlega dyskusji, że te 2x211W w 8 omach i 2x369 W w 4 omach (dane laboratoryjne z testu tego wzmaka) to naprawdę jest to co piszą, a nie tak jak w niektórych wzmacniaczach.. obiecują gruszki na wierzbach.. tu moc jest odczuwalna w 100% znaczeniu tego słowa.. Też co istotne 4,5 godziny grania a wzmacniacz naprawdę za dużo się nie nagrzał podobnie jak to było w przypadku Audio Analogue – tylko ten z 15-20 kg cięższy, a moc niższa niż w Accu.. i to jest coś fajnego, że przy 25 kg wzmak ma taką moc..choć AudioAnalogue barwowo to inny wzmak ale też z innymi kolumnami był odsłuchiwany.. ale niewątpliwie to dwie inne bajki.. pomimo że Audio A. Maestro również wywarł na mnie pozytywne wrażenie.. i jest 6 tys tańszą integrą.
Dzisiaj już wiem jeśli chciałbym wydać takie pieniądze jak kosztuje ten zestaw to na 99% byłby to zestaw Accuphase bo magia tej firmy i fakt, że ludzie na całym świecie uwielbiają te zabawki (i fakt że są w stanie zapłacić nawet za używaną np. 8 letnią elektronikę po 8-10 tys.) nie wynika z podświetlanego loga w kolorze) jak również z obudowy w kolorze złota , a dlatego, że dzięki takim zestawom usta się otwierają, oczy się śmieją, a uszy chcą słuchać muzyki wydobywającej się poprzez elektronikę tej firmy.. zestaw marzenie.. zestaw z którym muszę koniecznie posłuchać SF jak i B&W.. jak przyjdzie odpowiednia pora o ile przyjdzie.. ale nawet jeśli nie - to jedno jest pewne warto było posłuchać w salonie tych zabawek… bo były to piękne 4,5 godziny z obcowaniem z muzyką w mega jakości.
Ps. Nie słuchajcie w sklepach proroków co będą Wam mówić, że np. SF, Dynki z Accu to taki zestaw średnio nadaje się do słuchania muzyki rokowej.. ba czasem potrafi ktoś powiedzieć że Accu nie nadaje się do muzyki rokowej..:- ) bo jeśli mi gość w pewnym sklepie do SF czy Dynek proponuję zakup Hegela to ja się pytam kto kupuje takie kolumny i chce do tego Hegela ??? Ja nie mówię że to są złe wzmaki broń Boże ale to są tak szczególne wzmaki i każdy kto słuchał to wie co mam na myśli.. Słuchałem kilka płyt mocniejszych zespołów jak Nightwish, Metalica, Def Leppard, Van Halen i niech ktoś mi powie, że zabrakło w tym co słuchałem pierd… rokowego w tych kawałkach które były odsłuchiwane.. śmiech na sali.. oczywiście np. bas nie jest taki jak było w B&W 803d3 gdzie można by było nim trafiać do tarczy strzelniczej na odl. 50 m.. taki jest punktowy i tak szybki ale to dlatego mamy wybór i każdy kupuje to co najlepiej mu podpasuje ale to nie oznacza, że np. Dynki czy SF to marna propozycja do muzyki rokowej.. bo tak nie jest.. słuchajcie na odsłuchach bo to jest najlepsze, a nie bajek gości w sklepach, którzy często gęsto proponują to na co mają najlepsze marże.. i tak dziwnie się trafia, że źle mówią w dużej mierze o tym czego nie mają sami.. ewentualnie gdzie mają słabą marże na dany sprzęt.. a tak jest w przypadku w wielu firm np. Accu, Pass, SF, B&W, Dynek itp. gdzie wiadomo ile można urwać upustu.. ale tak jest i albo to komuś pasuje albo nie..