Szlag mnie trafia ,że to muszę robić i nie wiem czemu takie artefakty ma na niektórych mkv mój LG -o dziwo płyta na kompie śmiga i niektóre filmy o takich samych parametrach chodzą na nim dobrze. Moim zdaniem to winna LG.
Robię tak:
Najpierw mkvmergegui: przygotowuję plik, wwalam lektora , zbędne scieżki audio , wywalam zbędne napisy , wstawiam lub zostawiam polskie. Otrzymany plik wstawiam
do programu multiAVCHD 3.O -zmienia mi mkv na Blu-Ray (bardzo szybko
program to robi-szybciej niż np konwersja na divix w AVIReComp).
Wypalam IMGBurn na DVD lub DVD-DL
Płyta z tym plikiem miała artefakty a teraz..nie ma!!!
(czyli materiał mkv nie był wadliwy, tylko LG go nie odtwarzał prawidłowo)
Wszystko chodzi pięknie!
Oczywiście LG widzi taką płytę jako płytę BR.
Jak dla mnie ważne jest ,że o ile plik mkv miał czarne pasy na dole i górze (i po co mi Sharp 46 cali
jak oglądam w 30 calach?) to po obróbce mam obraz ..46 cali. Dla mnie nie jest nic obcięte i wrażenia z oglądania takiego obrazu są lepsze.Piszę z pracy to nie mogę sprawdzić ale raczej na bank multiAVCHD ma możliwośc (nie wiem jak dużą) zmiany formatu.
Uwaga!
Nic nie tracę na jakości bo multiAVCHD NIE KONWERTUJE!!!
Jest też sporo plików mkv bez czarnych pasów więc jak zmienię na BR nic nie tracę.
Plusem jest też ,że taką płytę odtworzyć powinno więcej BRplayerów niż mkv.
Wszystko pięknie i ładnie do momentu gdy mamy do czynienia z plikiem mkv wielkości ok 8 GB.
Po przerobieniu ma on np. 8.2 GB a nie wypali się go już na DVD -DL bo program nagrywający pokazuje ,że pliki do nagrania mają w sumie 8.7GB!
Wtedy trzeba poobcinać napisy końcowe i w ok .70% wypadków jest ok.
O ile powieksza plik program ?Tak naprawdę o niewiele , zeleży od wyjściowego , u mnie do ok 0,35GB -najwieksze powiększenie.
Za każdym razem LG odtwarza tak przygotowane płyty IDEALNIE , w przeciwieństwie do mkv.
Jedna uwaga!
Niektórzy mieli problemy z dodatkami , które trzeba/nie trzeba zainstalować przy multiAVCHD.
Ja zrobiłem to tak:
Zainstalowałem AviReComp ze WSZYSTKIM dodatkami , które ten program sam proponuje.
Potem zainstalowałem sam multiAVCHD i śmiga.
Trochę się dziwię ,że LG tak daje ciała. Najwięcej problemów z tego co wiem sprawiają pilki mkv 1080p. LG reklamuje się jako najlepszy odtwarzacz plików mkv a tu takie kwiatki i nie robią nic by to zmienić.
Kiedyś twierdzili ,że jeżeli pilk mkv był na kodeku H.264 to LG370 odtworzy bez problemu , a z kodekiem x264 będą problemy. Tymczasem potrafi odtworzyć i z x 264 a z H.264 są artefakty, albo odtwarza IDEALNIE 3 minuty i..artefakty ,zielony ekran i..stoi, przewinę , nastepne 3 min ok i to samo.
Tak więc opisany przeze mnie sposób (przy plikach mkv do ok 7,5 -7,7 GB) jest idalnym (nie twierdzę ,że jedynym) rozwiązaniem na chorobę LG370.
Na marginesie: ktos sprawdzał jak pliki mkv , z którymi nie radzi sobie 370 odtwarza 390?