Kolumny stereo, które przeniosą od 30 Hz w dole poasma

D

Deleted member 121090

Guest
Z ciekawości zapodam na 905-kę pena z jakąs muzą i zobaczymy co wypluje. zresztą mam chyba ścieżkę z Tronu w DD czy nawet DTS to zobaczymy co z tym zrobi.

Jak dałem na USB MP3 to w trybie stereo ampli dał 2.1 w Pure Direkt grały tylko przody. Tak samo jest przy każdym innym sygnale wejściowym oprócz pełnego 5.1 Natomiast przy sygnale 5.1 w trybie Pure Direkt w dalszym ciągu grały wszystkie kolumny.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

krzysiek1980

Active member
Bez reklam
Fakt. Wszystko się zgadza bo ja też się pobawiłem. A tak na marginesie to mam parę płytek nagranych we FLAC i jest dzień do nocy przy zwykłym mp3. MP3 prawie nie da się słuchać, wszystko tak jakby było zlane w całość, brak separacji dźwięku, nawet przy zmianach trybów. Na starym sprzęcie nie słyszałem aż tak dużych różnic. Dzięki HQ150 za zainteresowanie i odpowiedzi na forum.
 

Prokop

New member
Bez reklam
A tak na marginesie to mam parę płytek nagranych we FLAC i jest dzień do nocy przy zwykłym mp3. MP3 prawie nie da się słuchać, wszystko tak jakby było zlane w całość, brak separacji dźwięku, nawet przy zmianach trybów. Na starym sprzęcie nie słyszałem aż tak dużych różnic. Dzięki HQ150 za zainteresowanie i odpowiedzi na forum.
Nie ma co porównywać ogólnie formatu mp3 do flaca bo jest to format zapisu z kompresją stratną i mp3-ka w kompresji 320kbps będzie całkowicie inaczej brzmiała niż np w 128kbps. Tak więc najpierw powinieneś podać poziom kompresji, bo sam format mp3 o niczym nie mówi, ja znam nagrania w mp3 które brzmią bardzo dobrze.
 

krzysiek1980

Active member
Bez reklam
Tak wiem że mp3 w320kbps będzie brzmiała lepiej niż np 192kbps. Tylko napisałem że jak miałem Yamahe + kolumny kody te różnice nie były tak widoczne w stereo. Teraz na Onkyo + Jamo naprawde słychać różnicę kolosalną. Najpierw jak włączę płytkę nagraną we FLC DTS lub w samym FLAC stereo na Pure Audio, a później mp3 (obojętnie czy 192 czy 320 kbps) to aż się nie chce słuchać mp3:). Ktoś dobrze napisał na forum że Onkyo tak wcale nie gra tragicznie w stereo jak ludzie narzekają, tylko trzeba "zapodać" dobrze nagraną płytkę.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Prokop

New member
Bez reklam
Z wieloma modelami Onkyo nie miałem styczności, ale z tych przesłuchanych TX-NR5008, 5007, TX-SR875 wszystkie w stereo grały znakomicie jeśli chodzi o amplitunery. Najbardziej uderzający jest szybki bas, a to lubię.
 
D

Deleted member 121090

Guest
To prawda te modele mogą się już pochwalić przyzwoitym stereo. Ale jak porównam ich możliwości z HK990 to nie ma jednak co porównywać. Dzieli je przepaść. Jeśli ktoś ma mozliwość to do kina domowego oczywiście aplituner ale do stereo jednak zestaw stereo.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Prokop

New member
Bez reklam
Tak jak przepaś dzieli harmana od w/w amplitunerów przy oglądaniu filmów :smile: Może każdego pierdnięcia komara (w ścieżce audio) nie usłyszę na amplitunerze ale będzie mi latał po całym pokoju.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
D

Deleted member 121090

Guest
Ale nie wiem po co ten wpis. Przecież sam napisałem że do dźwięku wielokanałowego to tylko amplituner bo wzmak nie do tego został wyprodukowany i nie ma takiej możliwości technicznej. Więc jak je chcesz w tej materii porównywać? To tak jakbyś napisał że polecieć do Stanów to jednak lepiej samolotem niż Veyronem. Natomiast amplitunery posiadają możliwość odtworzenia ścieżki w stereo. Więc można je porównywać w tej umiejętności ze wzmakami stereo. Jednak jeszcze raz powtórzę że najlepsze z nich radzą sobie z tym tylko przyzwoicie. Mam Onkyo 905 z dobrymi głośnikami i mam w innym pomieszczeniu HK990 ze starymi InfinityRsIIIb. I każdemu radzę żeby w miarę możliwości odseparował te systemy. Nie żeby jedne zastępował drugimi bo do czego innego służą. Tylko do stereo wzmak do dźwięku wielokanałowego kino domowe. Warto.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

krzysiek1980

Active member
Bez reklam
Wiecie co, tak odchodząc trochę od tematu dyskusji. Czytam sobie te różne wątki i wpisy na forum i dochodzę do wniosku że w Polsce to wcale nie mieszkają tacy biedni ludzie skoro np: kolega HQ150 posiada zestaw dobrej klasy do KD i osobno zestaw do stereo gdzie sam wzmak jest wart ok 5 tys:) Ostatnio czytałem że jakiś koleś ma przeznaczone na KD 12 tys a inny robi specjalnie pokój i ma przeznaczoną kwote 70 tys na zestaw :shock:. To mnie przy zarobkach ok 2 tys (fakt kredyt mieszkaniowy, opłaty, auto itd) było szczytem sukcesu KD za ok 4tys :) Jednak w Polsce to się ludziom powodzi. He,he

Pozdrawiam
 
D

Deleted member 121090

Guest
Oszczędnością i pracą. I wcale nie musisz nowych klocków kupować. 12tzł na kino domowe to wcale nie tak dużo. A wyjdź na ulicę i popatrz na przejeżdżające samochody. Ile kosztują? Wcale nie mało. Jak ktoś lubi to i na dobre kino i zestaw HiFi nazbiera. Ale oczywiście jestem w pełni świadomy że sporo naszych rodaków ma zgoła inne potrzeby i problemy. Niestety.No ale oni nie wchodzą na forum HDTV żeby o niuansach w brzmieniu nowych klocków audio podyskutować.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

krzysiek1980

Active member
Bez reklam
He,he. Wszystko się zgadza tylko na nowe auto jeszcze jakoś żonę przekonasz a na zestaw KD w tej samej cenie to już ciężko. Zawsze znajdzie tysiąc innych wydatków. Zresztą zobacz na tym forum ile jest kobiet:) U mnie "pani" stwierdziła że nawet nie lubi filmów oglądać w KD bo jest za głośno, dla niej dźwięk może być z TV. No i dogadaj się z babą:)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
D

Deleted member 121090

Guest
Ja na szczęście tych problemów z moją wyrozumiałą połówką nie mam. Ale może musisz trochę ją podejść. Zacznij przebąkiwać że może byś sobie motor kupił? Przy takiej alternatywie na pewno dosyć szybko wybierając mniejsze zło zgodzi się na kino domowe. A najlepiej to byłoby jej wieczorem zapuścić jakiś łzawy film (choć ja polecam Chicago bo ma dobrze zrobiony dźwięk) przy butelce czerwonego wina na dobrym zestawie. Może któryś ze znajomych ma? Powinna przejrzeć na oczy i uszy. Ale oczywiście bez przesady. Jeśli są ważniejsze wydatki to ładowanie w drogie HiFi byłoby głupotą.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

krzysiek1980

Active member
Bez reklam
No jeszcze została kuchnia pod zabudowę no i nieszczęsny kredyt no 30 lat niestety:sad:Ale nikt nie mówił że będzie lekko
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Prokop

New member
Bez reklam
Można je porównywać ale co to z porównanie ze wzmacniaczem w cenie amplitunera, tak jak byś porównywał wzmacniacz za 5000 i 2000zł. To przyzwoite stereo z amplitunera można porównać właśnie ze wzmakami za 2000zł, i to stereo w zupełności wystarcza wielu, ba, wielu mówi że to już jest dobre stereo, a do tego masz dobre kino.
PS. Znam gatunki muzyczne jak choćby deep House (lubię wieczorkiem posłuchać), które nigdy nie zabrzmią tak dobrze w stereo jak w systemie wielokanałowym (głębia dźwięków, przestrzeń), tak więc z tą przepaścią w muzyce pomiędzy wzmacniaczami a amplitunerami bym ostrożnie operował.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
D

Deleted member 121090

Guest
No ale piszesz to samo co ja powyżej. Przecież już pisałem że do dźwięku wielokanałowego to tylko amplituner. Nie należy go degradować do stereo. Nigdzie nie napisałem że muzyka to tylko stereo. Polecam świetne wydane koncerty na płytach BD tam mamy dźwięk w formatach HD. To dopiero jest przyjemność dla uszu.
Co do cen to pełna zgoda. Ale np.905-ka którą mam w momencie debiutu kosztowała 2000Euro. Więc nie było to 5000zł. A myślę że można by znaleźć nowy wzmak za 3tzł który by jej w stereo dał radę. Ale masz rację na takich amplitunerach już z przyjemnością można muzyki posłuchać. Najgorzej jest jak masz porównanie z dobrym stereo. Wtedy niestety jakość stereo z amplitunera zaczyna trochę drażnić. Wiem po sobie. Jak miałem tylko 905-kę to byłem zachwycony dźwiękiem. Ale jak zacząłem składać zestaw stereo to trochę zmienił mi się punkt widzenia. Obecnie już na przyszłość zastanawiam się nad procesorem dźwięku i końcówkami mocy do napędu kina domowego. Marzy mi się żeby jakość dźwięku, jaką udało mi się osiągnąć w stereo, udało mi się również powtórzyć w kinie domowym. Ale to chyba by nie było przyjemne finansowo. Zobaczymy.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Prokop

New member
Bez reklam
No ale piszesz to samo co ja powyżej. Przecież już pisałem że do dźwięku wielokanałowego to tylko amplituner. Nie należy go degradować do stereo. Nigdzie nie napisałem że muzyka to tylko stereo.
Ja nie pisałem o utworach w wydaniu wielokanałowym tylko w stereo zdekodowane do np 5.1. Przy niektórych gatunkach muzyki takie utwory brzmią znacznie lepiej.

Ale masz rację na takich amplitunerach już z przyjemnością można muzyki posłuchać. Najgorzej jest jak masz porównanie z dobrym stereo. Wtedy niestety jakość stereo z amplitunera zaczyna trochę drażnić. Wiem po sobie. Jak miałem tylko 905-kę to byłem zachwycony dźwiękiem. Ale jak zacząłem składać zestaw stereo to trochę zmienił mi się punkt widzenia.
Ale gdybyś zamiast kupować wzmacniacz dołożył te 5000zł do amplitunera (czyli zamiast za 6000zł kupiłbyś amplituner za 11000zł) to miałbyś i dobre stereo i dobre kino, tak więc gdzie jest ten sens zakupu oddzielnie wzmacniacza?
PS. Oczywiście każdy ma swoje predyspozycje muzyczne i słuchowe i z tym nie polemizuję. Kupujemy to co chcemy :)
 
D

Deleted member 121090

Guest
Stereo z natury swojej jest dwu kanałowe. I o tym pisaliśmy. Innym całkowicie zagadnieniem jest stereofonia wielokanałowa. A to już format zapisu dźwięku wielokanałowego.
Sens zakupu wzmaka w zamian za lepszy amplituner moim zdaniem jest. Na moim przykładzie.
Za HK990 nowy dałem 4400zł. Jeślibym tyle dołożył do 905-ki to miałbym kwotę 8200zł. Za tyle nie ma możliwości zakupu amplitunera o jakości stereo jaki daje HK990. Poza tym mając tak potężny piec jak HK990 masz możliwość zakupu trudnych do wysterowania kolumn. Amplituner im nie da rady. Nawet taki za 11000zł. Dodatkowo budując osobne stereo kupujesz dwie naprawdę dobre kolumny. W kinie musisz ich nabyć co najmniej 6 a najlepiej 8. Trudno żebyś kupił dwie dobre na przód a reszta będzie jakością od nich odbiegała. No chyba że faktycznie tylko do efektów przy filmach akcji. Ale przy słuchaniu muzyki wielokanałowej to raczej lepiej żeby wszystkie były górnych lotów.
U mnie jeszcze jeden argument przemawiał za rozdziałem tych dwóch systemów. Reszta rodziny może oglądać film a ja spokojnie w innym pomieszczeniu mogę cieszyć się dobrą książką przy muzyce. Lub odwrotnie. Naprawdę ma to sens.
 
Do góry