danziger napisał:
A powiedz mi ile tak naprawdę filmów ma dobrze zrealizowane ścieżki wielokanałowe?
wiekszosc filmow ,ktore widzialem na BD mialo naprawde niezla sciezke dzwiekowa w wydaniu wielkanalowym ! a bylo tego kilkadziesiat pozycji
danziger napisał:
Wiele zależy też jakie kino się preferuje, bo jeżeli nie bum bum, to się okazuje, że potencjał zestawu KD nigdy nie zostanie do końca wykorzystany.
zalezy co kto rozumie przez "do konca wykorzystany" ...
- osobiscie wole filmy "z klimatem" , niekoniecznie "bum,bum" i uwazam ,ze wykorzystuje potencjal zestawu tzn.rozdzielenie planow dzwiekowych, "wyciagniecie" muzyki w filmie , naturalnosc dzwiekow otoczenia.uklad wielokanalowy ma ta zalete,ze jest w stanie lepiej "oszukac" widza ! tzn. dzieki stworzeniu odpowiedniego "otoczenia" dzwiekowego wprowadza widza w miejsce akcji.
oczywiscie im lepiej zrealizowany film tym lepszy efekt.
pewnych rzeczy niestety w ukladzie stereofonicznym nie jeste w stanie uzyskac- jesli "punktem obserwacyjnym" widza jest miejsce z ktorego "patrzy" kamera to rzecza naturalna dla mnie jest ,ze pewne odglosy dochodza z tylu, pewne z boku , a np.wypowiedz rozmowcy gdy w scenie jest na przeciwko kamery dobiega z "centrum" czyli glosnika dialogowego . o ile w muzyce stereo wydaje sie bardziej naturalne (choc niezawsze i niekoniecznie
) o tyle w filmie jest to uklad nienaturalny - przeciez scena dzwiekowa i odglosy dobiegaja dookolnie a nie tylko ze zrodel na froncie !