A to cos zmienia jak wlasnie tylko w jednej pozycji sie zrobi kalibracje? Ale fakt faktem ze lepiej mi zrobil pomiary jak zmienialem 3 razy pozycje niz 4 razy - wiec mzoe jak duzo pozycji sie robi to deko sie mieszaa mu....
A i tak z tymi przygwizdami to wiecie co mi sie skojarzylo, ze to cos jak ktos jezdzi np suvem 4x4 dla tych ktorzy nie maja takiego samochodu powiem w czym mi sie kojarzy podobienstwo... jak sie jedzie takim suvem i np wjezdza sie w zakret, ma sie na liczniku 40 km do tego czwarty bieg, male obroty i deasel silnik - normalny samochod by zgasl a przynajmniej jak my robilismy proby

silnik zwykly bez 4x4 mial wiele problemow... na tym samym zakrecie i ta sama predkosc i ten sam bieg - a co kiedy ma sie samochod na 4x4 ? Otoz jak ja jade i te parametry sa zachowane o ktorych pisalem to malo tego ze samochod nie gasnie to wlacza sie wlasnie przygwizd

4x4 i samochod wchadzac w zakret malo ze nie zwalania to jeszcze perzyspiesza i ma sie wrazenie jakby ktos z tylu cie pchal - rewelacja .... naprawde jak jezdze juz ponad 3 lata tym suvem 4x4 to ciezko by bylo sie teraz odzwyczaic od napedu 4x4 ... polecam...
A przygwizdy w kinie wlasnie to cos takiego jak naped 4x4 szczegolnie jak sie ciszej oglada film bo wczoraj zuwazylem ze faktycznie przy malej glosnosci to spelniaja sie rewelacyjnie te przygwizdy, roznica na plus jest bardzo duza ... juz to slabiej jest jak sie oglada glosniej, ale fakt faktem pomaga... choc da sie zyc bez tego tak samo jak wlasnie jak bez napedu 4x4

tylko ze sa momenty co i 4x4 i przygwizdy w kinie domowym ciesza

Mozna zaedytowac wiec dopisze do wczesniejszgo postu ... zrobilem kalibracje na pojedynczym kablu i na pozyczonym statywie umiescilem go na srodku miejsca odsluchowego i przeprowadzilem dwa razy kalibracje po trzy ustawienia mikrofonu bo mniej sie nie daje zeby zapisac..ale nie przestawialem mikrofonu tylko enter naciskalem i o dziwo tak pomiary odlegl. zrobil prawie idealnie i prawie tak samo za jednym jak i drugim razem, tez lepiej wylapal surrandowe glsoniki bo od razu zlapal je jako typowo dipolowe w systemie 5.1 wiec lepsze juz to niz to co bylo wczesniej... aczkolwiek dalej ma problem jak dla mnie bo przeciez ustawiomne sa u mnie jak typowo surrandowe podczas kalibracji... ale powiedzmy jest lepiej.. dalej do bani jest fakt ze ustawia wszystkie glosniki na 40 hz.. jesli to wina Onkyo lub tak jest we wszystkich amplitunerach to po co komu sa potrzebne suby... teraz glosnosc: podlogowe na -1, sub na -5.5 , centralny na -0.5, surrandy lewy na -2, prawy na 0 - tez bez sensu bo jakby juz isc takim tokiem rozumowania to na odwrot powinno byc ( lewy jest troche dalej od prawego wzgledem pozycji siedzenia i mikrofonu )Potem przeprowadzilem kalibracje suba na mikrofonie dolaczonym do velodyne , poprzestawialem troszke to co kalibracja ustawila i wsio.
Tez koledzy zauwazylem, bo bardziej sie bawilem ze jednak i u mnie jest roznica na tym ze podczas bi-ampingu volume galke troszke bardziej trzeba podkrecic niz na pojedynczymn kablu, jest to mniej odczuwalne jak to bylo u sasiada w onkyo 609 ale jednak byla roznica ... tylko wczesniej sie tak nie bawilem wiec nie zauwazylem tego... chyba ze to kwestia plyt.
Jutro zanosze kabel i w przyszlym tygodniu zamowie zworki chorda signature - miesiac czy poltora trzeba bedzie poczekaz az przyjada w takiej konfiguracji jakiej ja chce , a jak mi sie z amortyzuja VDH to nie wiem czy nie polaszcze sie na jakies kabelki tak w przedziale 3-4 tys. do podlogowek bo jednak coraz bardziej dochodze do tego co w sklepach mi mowiono, ze lepiej jeden dobry kabel niz dwa srednie i robic z nich bi-amping... ale to nie teraz, na razie pogra system na VDH i to by bylo na tyle i mysle ze rura od odkurzacza tak samo sie sprawdzi jak ten statyw

.