No właśnie, PMA1520AE jest tak nudny i dokładny że nie zasługuje na tak wysoką cenę zakupu.
Ale, nie w tym rzecz.
Moja opinia jest taka, że 1520 nie podbija raczej nigdzie, nie dokłada nic na żadnym paśmie. Odziwo (według mnie), to Klipsche RP280Fsą wyraźne w całym paśmie i one dodają charakteru spokojnemu denkowi.
Mieszanka jest bardzo ciekawa i osobliwa
1520 potrafi naprawdę przenieść zestawy kolumnowe w bardzo bardzo wysokie partie głośności . To jest poważny atut denona. Owszem, potencjometr jest tak wyskalowany że po przekroczeniu połowy mało się dzieje.
Kontrola basu denona nad klipschami 280 jest wyśmienita, góra 280 260 czy 250 jest ostra ale w kierunku subtelnym i nie wychodzi na tront całości, nie boli nie rzuca nie zasypuje .
Na denku średnica jest wyraźna w 280tkach, może troszkę wychodzi na wierzch ale to się pokrywa z potężnym dołem który potrafi zadziwić i rusza powietrzem w sposób wyraźny i nie wylewa się, no chyba że przesadzimy z gałką +6db na basie (1520 ma +6db -6db zakresu regulacji basu i sopranu, tylko..., technics czy yamaha ma 12db...).
Ciekawe jaką mają charakterystykę częstotliwości na wykresie te klipsche...
Każdy utwór ma swoje do przekazania, denek je odzwierciedla a klipsze je koloryzują upiększają, nie jakoś przesadnie ale jednak to słychać i to jest bardzo ciekawe.
To mi się spodobało, to mi pasi i gra już dla mnie.
Nie można Klipschów ustawiać w kierunku odsłuchu, niech stoją prostopadle/równolegle bo może dojść do zsumowania tubowych gwizdkow jak ostrzał z karabinu.
Rozmiar ma kluczowe różnice, 250 to takie pierdki które przesunąć kilka cm czy obrócić kilka stopni a już słychać negatywne skutki.
260 już mniej są wrażliwe. Ale 280tki to już inna bajka.
Z niecierpliwością czekam na wygrzanie się klipszow, i faktycznie są chyba na tą kwestie oporne... Górne amortyzatory w 280tkach są wyraźnie grubsze i sporo twardsze jak u mniejszych braci. Czekam aż zmiekna choć trochę jak to było w 260 jak one były nowe.