don111 napisał:Jamo 606 to bardzo kiepskie kolumny ale dla Denona i tak aż za dobre. Podobnie jak i dla innych amplitunerów w tej cenie.
anonimus napisał:Przedstaw zainteresowanym dokładniej produkty które uważasz za godne polecenia w danym segmencie. Ich wady - zalety, a nie tylko wypisuj nazwy i stwierdzaj że te będą super a te "grają jak gówno" Bo tak na pewno nie zachowuje się specjalista.
don111 napisał:Jamo 606 to bardzo kiepskie kolumny ale dla Denona i tak aż za dobre. Podobnie jak i dla innych amplitunerów w tej cenie.
nie kolego, to Ty się mylisz, bo nie wiesz tak naprawde co to za szmelc w stereo - tanie amplitunery, w ogóle porównywanie jakichkolwiek kolumn na amplitunerach mija się z celem bo z miejsca, od razu wiadomo że kolumny nie pokażą w pełni tego co potrafią, nawet takie tanie jak Jamo...tomil napisał:I tu się mylisz.
Sprzęt na jakim odsłuchiwałem tych kolumn nie kosztuje fortuny. Wręcz przeciwnie (Onkyo TX-SR506). I muszę powiedzieć, że dźwięk nie należał do najprzyjemniejszych. Ogólnie pudełkowaty, bas walący po uszach.
Myślę, że jakby zrobić mały teścik- te same kolumny a różne wzmaki, niewielu byłoby w stanie wyczuć różnicę. Piszę tu o różnicy cenowej 1000-2500 tys.
Idąc Twoim tropem rozumowania do tego sprzętu powinienem kupić w Carrefourze lub innym Auchan kolumny za 500 PLN i cieszyć się jak zajefajnie grają.
don111 napisał:chodzi o to że Jamo ten amplituner ograniczy może w niewielkim stopniu (mimo to na wzmacniaczu potrafią zagrać lepiej i to wyraźnie - to już sprawdzone)
Jasob napisał:Radziqe tylko zapomniałeś dodać że para Kef C7 kosztuje tyle co cały zestaw 5.0 Jamo 606 hcs3.
500zł ? to już byłaby deklasacja ampli... za 200zł nawet kupisz coś co zagra bez porównania lepiejsilvel2 napisał:Mam te kolumny już kilka miesięcy. Odsłuchiwałem kolumny raczej z przeznaczeniem do KD i spełniły moje oczekiwania.
Ostatnio jednak przekierunkowuje się w stronę stereo. Jamo 606 w stereo na amplitunerze całkowicie sobię nie radzą (rozwleczony bas, brak średnicy itd...).
Kolumny napędza Onkyo 606. I tu pojawia się moje pytanie. Czy jest sens wykorzystać preout w amlpi na niedrogi używany wzmacniacz? Czy poprawa(która pewnie będzie) jest warta wydania powiedzmy 500 zł na używanego wzmaka?