Tak nie będzie ,żeby zamiast jedynek pojawiały się zera - błędne myślenie , wiele osób myśli że sprawa jest prosta wystarczy żeby ilość danych była taka sama na wejściu jak i wyjściu ,problem dotyczy jittera czyli przesunięcia czasowego ,dane nie są podawane w tych samych jednostkach czasu ,a jak wiadomo sygnał cyfrowy podany odrobinę wcześniej lub później to zły sygnał
Po raz pierwszy zauważono to w odtwarzaczach CD ,zaczęto walczyć z tym konstruując super dokładne zegary taktujące o dokładności 6-10 ppm ,kabel również generuje pewien jitter ,żeby to ograniczyć kabel musi być wykonany precyzyjnie .W przypadku np.coaxiala pasmo co najmniej 8 Mgh i realna czyli prawdziwa oporność 75 ohm
Jeżeli chodzi o płyty CD - płyta musi być precyzyjnie wytłoczona (czyli zrobiona ) w przypadku płyt audiofilskich standardy wykonania są znacznie wyższe .Dane nie są zatopione w warstwie aluminium (jak to jest w przypadku zwykłych płyt) tylko w złocie lub platynie .Pomijam już całkowicie realizację nagrań ,które są zapisywane na tych płytach gdyż często realizuje się je za pomocą specjalnie skonstruowanego sprzętu,którego nie można kupić w sklepie .Dlatego porównywanie płyt z audiofilskich stajni Naim ,Opus 3,Stockfisch Records itp. z płytami verbatim nagranych w domowych warunkach mocno niepoważne jest