Witam,
szukam TV 65-70' do salonu (większy nie wejdzie) TV do oglądania bajek przez dzieci w ciagu dnia z YT, a wieczorem film. Grać nie będę, czasem film z netu. Odległość do TV - 4-5m., katy widzenia szerokie 160-170st. Napaliłem się na Sharpa 70fn7ea za 2700 w Euro. Ale jak zobaczyłem obraz i wykonanie to podziękowałem. Teraz kusi mnie wyższy model Sharpa 70gp6760e na QLED 60Hz za 3500zł. Niestety nie ma nigdzie o nim opinii (znalazłem opis o starszej wersji 70EQ - były pozytywne). Co o nim sądzicie? W necie nie ma NIC. Pani z Euro mnie zniecheciła, że powyżej 2 bedpixelów nie będą go naprawiać (?!) i najlpeij kupić dodatkowe ubezpieczenie 1200zł/lat - dziękuje nie.
Poza tym rozważałem jeszcze Philipsy ze względu na ambilight, ale możliwość ze matryca będzie do bani dałem sobie z nimi spokój. Ma ktoś sprawdzonego Philipsa 65 cali z dobrymi kątami widzenia??
Rozważam jeszcze
Hisense 65E7KQ PRO 144HZ Qled za ok 2800zł (praktycznie nie używany, z pewnego żródła)
Hisense 65U7KQ 144HZ MiniLED za ok 3200zł (jak wyżej praktycznie nie używany, z pewnego żródła).
W Hisense mierzi mnie brak androida i słabe audio (zawsze można dokupić soundabr + przystawę Android po HDMI - takz wyjście jest.
Ew. TCL65c645 QLED 60Hz za ok 3100zł
lub LG 65Nano763QA QLED 60hz za 3200zł
Może inne sugestie w kwocie ok 3000-4000zł?