Witam wszystkich na forum
Kupiłem niedawno Panasonica 42'' w sklepie internetowym. Na szczęście wszystko jest OK. Ale niestety nie mogę się zgodzić z kolegą kurierem powyżej, że my klienci robimy z nich nie wiadomo kogo. Mam już spore doświadczenie z kupowaniem różnych towarów przez internet i niestety żaden z kurierów nie raczył mnie poprosić o rozpakowanie towaru i sprawdzenie jego stanu technicznego. Wniosek - kurierzy traktują generalnie klientów jak frajerów i nie wykonują należycie swoich obowiązków. Dlaczego tak jest ? Bo ludzie są leniwi i nie chcą egzekwować swoich praw. Nie rozumiem sformułowania jedengo z kolegów "kurier kazał mi". Co to znaczy kazał???? Rozkazywać to może dowódca w wojsku. Czego wy się boicie ? Że was skrzyczy albo pobije?
To zwykły człowiek, szeregowy pracownik, często z tzw. łapanki i ma robić swoje, a nie olewać obowiązki i podskakiwać klientom. Proponuję dyskretnie nagrywać rozmowę z kurierem i w razie czego pisać skargi i do sklepu internetowego i do firmy kurierskiej. No i najlepiej, aby odbierać towar w towarzystwie drugiej osoby - i do pomocy i jako ewentualnego świadka.
I jeszcze jedno. Kurierzy dają nam do podpisania nie papier, tylko jakiś elektroniczny notes z ekranem i rysikiem. Skąd ja mam wiedzieć co właściwie podpisuję ? Czy taki podpis ma moc prawną ? Przecież niczym się nie rózni od zeskanowanego i wstawionego do dokumentu w edytorze tekstu.