Nie zgadzam sie ! Nie wszyscy sportowcy ! Ale pilkarze jak najbardziej tak !
Zalezy wszystko jeszcze od dyscypliny jaka uprawiaja i wynagrodzen ktore dostaja .
Byc sportowcem , osiagac najlepsze wyniki to wielki sukces , ale ten sukces nie przychodzi latwo ani od razu .Kosztuje to wiele wyrzerzen, jeszcze wiecej wysilku , poswiecenia,determinacji itp .
Nie wiem jak pilkarze , ale powiedzmy tenisisci - 12 godzin dziennie spedzaja praktycznie na korcie , jezeli nie jest to odbijanie pileczki , praca nad technika ,to praca nad kondycja fizyczna,umyslowa (w tenisie bardzo wazna jest glowa, rownie wazna jak nogi, choc na pierwszy rzut oka wydawalo by sie ze to jednak rece ..., a to zupelnie inaczej),dopowiednia dieta itp itd .
Pilka nozna w stosunku do tenisa ziemnego to lighcik - treningi 2/3 w tygodniu , mecze w zaleznosci od ligi, rozgrywek raz na tydzien a nawet dwa , ewentualnie co 3/4 dni jezeli sa to jakiegos rodzaju mistrzostwa .
W tenisie turniej trwa minimum tydzien ,po jednym rozegranym meczu zostaje niespelna doba na regeneracje , przygotowanie sie do kolejnego i tak przez siedem dni , w Wielkim Szlemie ta walka trwa dwa tygodnie a mecze potrafia dobic niekiedy i do 5 godzin .
Pilkarski sezon trwa ile .... ? Tenisowy sezon to bite 11 miesiecy , prestizowy turniej odbywa sie srednio co 2 tyg , czesto jest tak ze po takim wygranym turnieju jeszcze tego samego dnia trzeba wsiac w samolot , odbyc dluga podroz po to by juz kolejnego dnia rozegrac kolejny mecz w nowym turnieju (uwzgl przy tam zmiane czasowa , aklimatyzacje itp )- to jest dopiero wyzwanie , szczegolnie dla tych czolowych tenisistow chcacych utrzymac sie na pierwszych miejscach rankingowych .
Pilka nozna przy tym to frywolne tylko jej odbijanie a wynagordzenia nie sa ani troche wymierne ,sa zbyt wygorowane w stos do wysilku jaki podejmuja !
Taka prawda panowie.