:hihi:Oj wy biedaki
To moja jakaś dziwna jest, bo nie trawi żadnych tasiemcowatych seriali, a jak jest meczyk, to ogląda ze mną albo idzie książki poczytać. W ogóle jakaś mało telewizyjna jest.
No więc już możemy się cieszyć z kolejnego zwycięstwa Biało-Czerwonych, trzeci mesz do zera
Abstrahując od siatkówki przypominam, że jutro nasz kadra piłki nożnej gra mecz z zawsze groźnym Gibraltarem .
najgroźniejsi dla naszych są oni sami a zwłaszcza obecny trener , nie oglądam duzo piłki polskiej ale nie wierze ze nie ma grającego obrońcy na pozycji na której gra ( choć to za dużo powiedziane ) Wawrzyniak , ostatnio zkumplami nieźle się smialismy jak po którymś meczu była wymiana koszulek , ogólnie po prostu piłkarze zdejmowali koszulki to oprócz tych z ligi niemieckiej to wiekszośc naszych piłkarzy nie wyglądała najdelikatniej mówiąc jak atleci . wiem że nasi nie mają techniki jak południowcy ale za tą kasę powinni być chociaż dobrze zbudowani i nie chodzi mi o masę ale o tłuszcz na brzuszku lekki jakiś zarys mięsni bardziej widoczny , a potem się dziwią że przegrywają nawet ze średniakami
:hihi:Oj wy biedaki
To moja jakaś dziwna jest, bo nie trawi żadnych tasiemcowatych seriali, a jak jest meczyk, to ogląda ze mną albo idzie książki poczytać. W ogóle jakaś mało telewizyjna jest.
Kopacze zrobili to co mieli zrobic. Na plus Lewy i Grosik a na minus Rybus i Olkowski. Siatkarze tam podobno sie meczyli. Nie widzialem bo zakodowali.
Mimo, że tak dokopali Gibraltarowi, to dobrze żeby jednak wyciągnęli wnioski ze swoich słabych punktów, żeby w kolejnym meczu- wiadomo z kim- takiego wyniku nie było dla przeciwnika Biało-Czerownych
Siatkarze się trochę pomęczyli, ale przeciwnik też do słabeuszy nie należał
w trakcie jak pisałem ty zdążyłeś edytować swój post więc i ja zedytowałem swój