Ja myślę o obszarze roboczym 215*121 - przy oglądaniu z ok 3,5m. Nie będę miał jak sprawdzić czy mi się to podoba - bo ekran ma być w fazie wykańczania salonu umieszczony w suchych tynkach. Nie będzie to za dużo?
Cyfra + kanały SD tu już gorzej obraz już nie jest taki wyrażny a raczej rozmyty lekko i lepiej chyba oglądać na zwykłym TV .
Może tez wpływ na te ostatnie oceny ma mój prowizoryczny ekran a i jeszcze nie dokonywałem żadnej kalibracji kolorów ale raczej sygnał po prostu jest za słaby by go powiększać (tak jak filmiki na telefonie są ok a jak je rozciągniemy na kompie na cały ekran to już robi się lipa )
Ja bym powiedzial, ze w ogole nie powinno byc mowy o dawaniu ci osobnej gwarancji na panel (bo jest integralna czescia telewizora, nuesprzedawana osobno) ale bys dobrze na takiej argumentacji nie wyszedl.Teraz w zasadzie wystarczy faktura, paragon do naprawy gwarancyjnej. Ostatnio oddawałem telewizor sony
[ciach]
Co o tym myślicie bo mi się wydaje, że lecą sobie w kulki.
Teraz w zasadzie wystarczy faktura, paragon do naprawy gwarancyjnej. Ostatnio oddawałem telewizor sony do naprawy i potrzebna była jednie faktura i nr seryjny. Jednak ja bym na twoim miejscu wolał mieć ten druk gwarancyjny. Masz na nim wyszczególnione na ile konkretny model projektora ma gwarancje na lampę i projektor. Później w razie czego nie będziesz musiał prosić się sprzedawcy, żeby ci gwarancje wydał i masz czarne na białym co i jak.
Edit"
A tak odnośnie gwarancji sony, ma ktoś może warunki gwarancji bo ja jakoś nie mogę znaleźć.
Dwa miesiące temu oddałem telewizor do naprawy z uszkodzonym panelem. Telewizor miał gwarancje 24mi-ce i stało się to w ostatnim miesiącu gwarancyjnym. Po dwóch tygodniach telewizor wrócił z naprawy, na panel dostałem trzy miesiące gwarancji.
Po miesiącu panel znowu się rozsypał i zgłosiłem ten fakt do serwisu, który dokonywał naprawy.
Dostali ode mnie fotkę usterki i opis. Ktoś z serwisu odpisał mi,że przekazali do Sony reklamację i czekają. Kilka dni temu dostałem info. od serwisu, że Sony nie posiada paneli do mojego modelu i że gwarancja wygasła na telewizor to proponują upust na zakup nowego telewizora.
Fakt gwarancje miałem do końca września natomiast na panel, który znowu uległ uszkodzeniu dostałem trzy miesiące czyli jest jeszcze na gwarancji.
Nie określili się jakiej wysokości będzie upust ale za telewizor zapłaciłem 6000zł i nawet gdyby mi dali 50% w co wątpię to nie widzi mi się teraz wykładać 3000 tyś na nowy bo z jakiej racji, co mnie obchodzi, że nie mają paneli.
Co o tym myślicie bo mi się wydaje, że lecą sobie w kulki.
No nie wiem czy Epson by to uwzględnił... Ja przy zakupie TW-3500 oprócz faktury otrzymałem od Epsona gwarancję na piśmie, z bumagami i podpisem sprzedawcy oraz informacją o terminach gwarancji - na projektor 36 m-cy, na lampę 36 m-cy i 3000 godzin. Nie sądzę, by przy braku gwarancji (np. z powodu zagubienia) Epson chciał ze mną rozmawiać o bezpłatnej naprawie...Teraz w zasadzie wystarczy faktura, paragon do naprawy gwarancyjnej.
No nie wiem czy Epson by to uwzględnił... Ja przy zakupie TW-3500 oprócz faktury otrzymałem od Epsona gwarancję na piśmie, z bumagami i podpisem sprzedawcy oraz informacją o terminach gwarancji - na projektor 36 m-cy, na lampę 36 m-cy i 3000 godzin. Nie sądzę, by przy braku gwarancji (np. z powodu zagubienia) Epson chciał ze mną rozmawiać o bezpłatnej naprawie...
Z tym, że chciałbym się mylić.
Po kolejnych dniach testów nowe odkrycie: tylko tryb normal, żadne eco. Dzisiaj przy oglądaniu po raz kolejny "Pulp Fiction" szeroko otwierałem oczy ze zdumienia, co potrafi "mój" Epson pokazać. Żeby nie ten hałas... to byłaby pełna satysfakcja.