Farba do ekranu (raz jeszcze...)
Jako że niedawno, stałem się szczęśliwym posiadaczem projektora Vivitek H1186 z przebiegiem lampy zaledwie 350h w trybie normalnym (SIC!) i do tego z 2 szt. okularów 3D w komplecie, to z automatu dostałem motywacyjnego kopa do zrobienia w końcu sobie wymarzonej sali kinowej z prawdziwego zdarzenia.
I właśnie przystępuję do pierwszych prac remontowo-adaptacyjnych w pomieszczeniu zarezerwowanym specjalnie na ten cel już jakiś czas temu, z nadzieją, że pierwsza prelekcja w nowych warunkach odbędzie się najpóźniej w najbliższe Święta Bożego Narodzenia.
Oczywiście, projekt tego jak ma ono wyglądać mam również wstępnie gotowy (szkic załączam)
W skrócie, całość będzie ciemna, wyłożona panelami tapicerskimi wypełnionymi styropianem akustycznym (wełny mineralnej nie chcę używać ze względów alergicznych) i obitymi materiałem koloru ciemnoszarego.
Sufit dostanie "dedykowane" panele akustyczne piankowe w podobnej kolorystyce co ściany.
Jako że budżet jest w pewnym sensie ograniczony, to ekran też będzie typu "DIY", ramowy z białej 5mm płyty HDF pomalowanej dedykowaną szarą farbą.
I teraz ...
W grę wchodzą dwie opcje. Jedna jak to zwykle bywa - droższa, a druga tańsza. Tą droższą jest farba NOXSCREEN #3 Abyss (lub #2 GRAY), która wg opisu jest specjalną farbą wysokokontrastową ALR, a dużo tańszą z kolei sprawdzona przez wielu forumowiczów Tikkurilla Interior Feelings H499 lub G499. Jako że róznice w cenie między tymi produktami, to albo ok. 400PLN (dotyczy ciemnoszarego) lub ok. 250 PLN (normalnego szarego) na puszce 0.9L, więc całkiem sporo, zatem mam dylemat i pytania:
1) Czy ktoś używał tej NOXSCREEN i ma spostrzeżenia pozytywne bądź negatywne nt. jej właściwości? Ja jakoś nigdzie nie znalazłem w necie jej opisów czy komentarzy i nie wiem czy warto wydatkować na nią aż tyle kasy czy nie.
2) W przypadku mocno zaciemnionego pomieszczenia jakie będę miał i faktu że projektor emituje około 2000 lumenów w trybie standardowym, to czy zdecydowanie lepiej wybrać ten ciemniejszy szary, czy jaśniejsza barwa będzie OK?
Mam tutaj na względzie wyłącznie dylemat związany z oglądaniem (co prawda dość sporadycznym) filmów 3D i konsekwencją zbyt przyciemnionego obrazu przy wyborze farby o odcieniu ciemnej szarości.
Czy taki wybór, aż tak mocno zdegraduje obraz czy może moje obawy są przesadzone?