Moja opinia o połączeniu z LCD
Witam,
Mam nagrywarkę Panasonic DMR-EH58 już od 3 tygodni i postanowiłem podzielić się z Wami moimi wrażeniami. Może komuś niezdecydowanemu się przydadzą.
Oceniam ją jak najbardziej pozytywnie, ale prawdą jest, że brakuje jej trochę funkcjonalności. Zwłaszcza jeśli ktoś jej używa także do odtwarzania płyt DVD. Rzeczywiście brakuje podglądu jaki jest czas całkowity filmu. Nie masz też zupełnie zoomu. Tzn. jeśli film jest nagrany w wesji panoramicznej kinowej 2,35:1 to nie możemy obciąć boków trochę i dać tego bez czarnych pasów w normalnym 16:9. W mojej starym DVD Panasonic był taki zoom. Niestety używając go traciło się ostrość obrazu. Więc i tak go nie używałem.
Natknąłem się w internecie, że trudna jest obsługa tej nagrywarki i fatalna instrukcja. Dla mnie to żaden problem. Obsługa jest banalna dla mnie. Może nie jest tak intuicyjna w pierwszym momencie.
To co jest najważniejsze chyba to nagrywanie i tutaj nie mam się do czego przyczepić. Już w trybie SP nie widzę różnicy pomiędzy sygnałem z tunera a nagranym materiałem. To do czego można się przyczepić to wg mnie jakość tunera. Obraz jest gorszy wg mnie od tunera z mojego telewizora LCD Sharpa. Nagrany z TV materiał można później wypalić na płytkę DVD-RW i w ten sposób przenieść do komputera, poddać dalszej edycji i np. zrobić z niego DivXa.
A właśnie, następna sprawa to DivXy. Są odtwarzane z pamięci USB bez żadnych problemów. Działają również bez problemów napisy. Zarówno w wersji oddzielnego pliku jak i napisy muxowane (będące częścią pliku Divx lub avi). Można również zrobić plik divx z dwoma ścieżkami audio i dwoma ścieżkami wmuxowanych napisów. Wszystko działa, można odtwarzając taki plik zmieniać te wersje zarówno audio jak i napisów bez problemów. Co do muxowania to warto je robić, ponieważ napisy z oddzielnego pliku np txt są małe i jeszcze do tego na czarnym tle.
Na koniec kwestia połączenia. Testowałem wszystkie rodzaje połączenia z moim telewizorem oprócz S-video. Gdybym miał wybrać tylko jeden kabel to zdecydowanie polecałbym kupić po prostu porządny kabel Scart. Mam kabel HDMI ProLinka TCV8280 i w zasadzie warto go używać tylko przy oglądaniu DVD. Trudno mi się jednak zdecydować, którego trybu najlepiej używać czy 1080i, 720p czy też 576p. Obraz wygląda ładnie i jest ostry w tych wszystkich trybach. Natomiast przy 1080i oraz 720p widać nieco większą część obrazu i wydaje się, że jest jeszcze bardziej wyraźny. Różnica jest praktycznie nie zauważalna. Zresztą i tak DVD to 576 linii więc jest tylko kwestia czy nagrywarka czy telewizor zrobi lepszy up-scaling w sumie. Natomiast używanie HDMI do oglądania tv z tego wewnętrznego tunera i tego co z tej tv nagraliśmy to nieporozumienie. Nie mówię oczywiście, że jest jakaś tragedia, ale najlepszy obraz jest tutaj ze Scarta i to zdecydowanie. Widać to od razu. Jeśli chodzi o połącznie komponentowe to przypomina ono jeżeli chodzi o ostrość HDMI 576p, ale ma jakieś przygaszone kolory. Przez Scart kolory są jak dla mnie chyba nawet łądniejsze od HDMI, chociaż różnica jest prawie żadna, może mi się wydaję. Jeżli oglądamy materiał nagrany z tv to nawet zwykłe połączenie kompozytowe wygląda lepiej od hdmi, prawdopodobnie dlatego, że przy niższej rozdzielczości nie są widoczne te wszystkie brudy z telewizji analogowej. Połącznie Scartem oceniam jako najlepsze, bo z jednej strony nie widać tych brudów i pikselizacji ale obraz nie traci też dużo ostrości.
To są moje odczucia, jeśli ktoś także testował różne połączenia to jestem ciekawy innych opinii.
Aha, jeszcze chciałbym tylko dodać tak a'propo kabli. Ten kabel Scart na którym obraz mi się tak podoba to zwykły kabelek za ok 10-15zł

Inna sprawa, że krótki także pewnie nie ma dlatego żadnych zakłoceń.