zajmie 700MB to tylko komplikuje temat.
PS
Może wiesz co powoduje za wczesne wyłączanie przesyłu bo mam podobnie no nie o pół minuty
Z Twojego postu, poprzedniego eynika:
1. Masz jakieś kłopoty, ja zresztą też.
2. Nie wiesz co na to poradzić,
3. Nic konkretnego poza gdybaniem.
Z tąd moje komentarze, Hakuna Matata.
DLNA, jak widzę na przykładzie rozwoju PS3Media Server, Nero Home, iOmega, Zyxell, Windows Media Player z Windows 7, sprawia kłopoty nawet duzym i sprawnym firmomm w tym samemu Microsoftowi.
Czasem, zwykle bardzo rzadko, pomagają ustawienia konfiguracyjne, zwykle, jak w przypadku PS3Media Server, nalezy czekać na poprawki autorów serwera strumieniowego.
Druga droga to testować, jakie formaty wyświetla jaki MSAerver i na razie , dostosować się do tego.
Ja uzywam komputera z Windows 7, jako maszyny serwerowej dla multimediów.
Zainstalowany Windows Media Player uzywam do "serwerowania" fotografii jpeg.
PS3Media Server uzywam do serwerowania mp3 i plików m2ts, powstałych w yniku edycji moich filmów z kamery HDR-XR520Ve, za pomocą programu Pinnacle Studio 14 HD.
Taka kombinacja, w moim przypadku okazała sie "dla mnie" najlepsza.
Eksperymenty z NAS firmy Zyxell, jak na razie zniechęciły mnie do niego.
Produkt iOmega iConnect, świetnie odtwarza moje filmy i mp3 ale co dziwne, nie umie odtwarzać mp3


Mam oryginalny, kupiony nietrialowy Nero Home 4, jeszcze z nim poeksperymentuję.
Ma najrozsądniej pomyślane menu, z "pod Tv Sony Bravia",jest kilka małych ale ważnych różnic w stosunku do innych Media Serverów. Ale jego funkcjonalnosć jest lepsza. Niestety nie potrafi odtwarzać strumieniować plików h264 czyli AVCHD, m2ts. To na razie go dyskwalifikuje u mnie.
Jednak ładniej pokazuje muzykę i pliki foto niż Windows Media Player. Pewnie będę go do tego używał zamiast Media Playera.
Wild Media Server czeka u mnie "w kolejce" na testy. Choć nie wiem, czy napisy typu wersja trial wygasa w czerwcu 2010 zachęca do prób. Chodzą słuchy różne, w tym o końcu bezpłatnosci i trial, przy na razie średniej funkcjonalności i niezwykle skomplikowaniu ustawień. Przyszłość pokaże.
Wracając do tematu, jak DLNA okrzepnie, to nie będzie trzeba nic konfigurować, wgrywać żadnych kodeków, nic ustawiać, tak jak dzisiaj nie trzeba nic kombinować z telefonem komórkowym, dzoniąc do Cioci.
Server ma sam "wyniuchać" jaki renderer go wzywa(Telewizor, kompóter, komórka), wynegocjować z nim optymalne parametry, dając uzytkownikowi mozliwość wyboru języka napisów, ściezki dżwiękowej, zapamietać to i HAKUNA MATATA.
To z filmu film Król Lew, jeżeli wiesz co to oznacza, to nie drażniło by Cię, a raczej mobilizowało

i napełniało nadzieja na przyszłość UPNP/DLNA/Strumieniowego serwerowania mediów.
Czego Tobie i sobie zyczę. Jestem zresztą pewny, że nie po to wymyslono, cały ten skomplikowany standard, żeby na koniec nie działał.
Nie