Co teraz słuchacie?
- Thread starter Ashleys
- Rozpoczęty
To moja Młodość magnetofon Szpulowy Aria Nagrywanie Płyty u Kolegi
Gdzie ojciec Był Kapitanem w PLO i zawsze z Hamburga dostarczał
Płyty Kolega już miał Kaseciaka Pioniera i dla niego Aria była taka (SE)
Niemniej w 79-80 roku to była BAJKA
https://www.youtube.com/watch?v=nREV8bQJ1MA
Gdzie ojciec Był Kapitanem w PLO i zawsze z Hamburga dostarczał
Płyty Kolega już miał Kaseciaka Pioniera i dla niego Aria była taka (SE)
Niemniej w 79-80 roku to była BAJKA
https://www.youtube.com/watch?v=nREV8bQJ1MA
Nie tylko Ty masz takie wrażenie. Masa artystów, których lata świetności skończyły się 20 lat temu na siłę wydają jakieś płytki, reaktywuja jakieś trasy koncertowe... Mam dokładnie to samo zdanie. Kasa się skonczyła, a że wygodne życie kosztuje, trzeba coś dorobić....... no można powiedzieć, że The Royal Philharmonic Orchestra w przeciwieństwie do pozostałych wykonawców jak zawsze gra wspaniale
Ta płyta to jest składanka, więc ten koncert nie ma nic wspólnego z tą płytą, osobiście też nie widzę problemu w tym, że ktoś chce sobie zarobić uczciwie, a tym bardziej, jeśli są ludzie, którzy chcą wydać pieniądze na bilety.. przecież tych ludzi nikt nie zmuszał na przyjście na ten konkretny koncert, a pewnie bilet mało nie kosztował, patrząc, że grała orkiestra symfoniczna z nimi.
Pieniądz uczciwie zarobiony nie jest zły, a co powiedzieć o naszych np. aktorach, którzy dzisiaj zostali wyautowani, a reklamują np mega lokaty po 2% (odjąć 19% podatku plus inflacja i jesteś w plecy trzymając takie pieniądze na lokacie) i wmawiają ludziom, że to super lokata, ba mówią ... "że liczy się tylko człowiek..." To pytam się Was co jest uczciwsze ?????
Ale to też takie dziwne jest u nas w Polsce, ludzie są fanami np Dire Straits, ale kiedy jest koncert w Warszawie za bilet , który trzeba zapłacić w granicach zaledwie 200 zł to co się pisze ?????????
Ano się pisze, że bez M.K to już nie jest D.S , więc idąc na taki koncert to posłuchasz sobie muzyki ala disco polo, byłem na tym koncercie wraz ze znajomymi i naprawdę nie widziałem ludzi psioczących pod nosem, kiedy wyszli z tego koncertu.. kawał fajnej muzy, chłopaki fajnie pograli, a ludzie się bawili. A sam M. K. bez przesady to nie jest wokalista pokroju np Freddiego Mercurego, który miał głos niepowtarzalny i do dnia dzisiejszego nie do zastąpienia dla wielu osób w tym również dla mnie.
To tak jak by dzisiaj powiedzieć na naszym podwórku, ze Dżem bez Ryśka to Hu.... nie zespół , szkoda kasy na bilety.. gratuluję wszystkim takiego rozumowania i podejścia do sprawy..
Więc wniosek taki , lepiej brać udział w reklamach i robić z ludzi...... niż np zrobić koncert, gdzie jest kawałek fajnej muzy i co najważniejsze w tym wszystkim ludzie sami z siebie chcą iść i zapłacić za taki bilet.
I się dziwić pewnym rzeczom... w tym kraju pewne rzeczy nigdy się nie zmienią.. niestety...
Pieniądz uczciwie zarobiony nie jest zły, a co powiedzieć o naszych np. aktorach, którzy dzisiaj zostali wyautowani, a reklamują np mega lokaty po 2% (odjąć 19% podatku plus inflacja i jesteś w plecy trzymając takie pieniądze na lokacie) i wmawiają ludziom, że to super lokata, ba mówią ... "że liczy się tylko człowiek..." To pytam się Was co jest uczciwsze ?????
Ale to też takie dziwne jest u nas w Polsce, ludzie są fanami np Dire Straits, ale kiedy jest koncert w Warszawie za bilet , który trzeba zapłacić w granicach zaledwie 200 zł to co się pisze ?????????
Ano się pisze, że bez M.K to już nie jest D.S , więc idąc na taki koncert to posłuchasz sobie muzyki ala disco polo, byłem na tym koncercie wraz ze znajomymi i naprawdę nie widziałem ludzi psioczących pod nosem, kiedy wyszli z tego koncertu.. kawał fajnej muzy, chłopaki fajnie pograli, a ludzie się bawili. A sam M. K. bez przesady to nie jest wokalista pokroju np Freddiego Mercurego, który miał głos niepowtarzalny i do dnia dzisiejszego nie do zastąpienia dla wielu osób w tym również dla mnie.
To tak jak by dzisiaj powiedzieć na naszym podwórku, ze Dżem bez Ryśka to Hu.... nie zespół , szkoda kasy na bilety.. gratuluję wszystkim takiego rozumowania i podejścia do sprawy..
Więc wniosek taki , lepiej brać udział w reklamach i robić z ludzi...... niż np zrobić koncert, gdzie jest kawałek fajnej muzy i co najważniejsze w tym wszystkim ludzie sami z siebie chcą iść i zapłacić za taki bilet.
I się dziwić pewnym rzeczom... w tym kraju pewne rzeczy nigdy się nie zmienią.. niestety...
Ostatnia edycja:
Lolek pisanie , że to był koncert Dire Straits jest błędem to są koncerty cover-bandu. Zresztą sami się nazywają Dire Straits Experience. Tu nawet nie chodzi o nieobecność Marka Knopflera. Tak w składzie nie ma nikogo (chyba że coś się zmieniło) ze stałego składu DS. Jest tylko saksofonista który z DS współpracował. Był to muzyk sesyjny. Nie ważne jak dobrze grają po prostu nie jest to DS. Jak ja założę zespół i będę grał muzykę z repertuaru Queen to stanę się Queen? Raczej nie. Na koncert nikt nie zabrania iść. Będzie okazja posłuchać kawałków DS w wykonaniu kogoś innego.
A przypadek Dżemu to inna historia bo zespół nie przestał istnieć tylko umarł jej członek notabene ich najjaśniejsza "gwiazda" . Rysiek nie był założycielem zespołu. Został zastąpiony przez innych wokalistów i zespół gra dalej.
A przypadek Dżemu to inna historia bo zespół nie przestał istnieć tylko umarł jej członek notabene ich najjaśniejsza "gwiazda" . Rysiek nie był założycielem zespołu. Został zastąpiony przez innych wokalistów i zespół gra dalej.
Ostatnia edycja:
Szanowny Panie lolek126
Podciąganie cover bandu o cudownej nazwie Dire Straits Experience do dorobku kultowego zespołu Dire Straits jest chyba grubą przesadą
PS. .... chyba wiesz, że np. odgrzewane kotlety schabowe inaczej smakują niż te w oryginale i tak jest ze wszystkimi powrotami wyblakłych już gwiazd z przeszłości, nie mylić z The Rolling Stones to jest nadal młodzieżowa grupa rockowa )))
Podciąganie cover bandu o cudownej nazwie Dire Straits Experience do dorobku kultowego zespołu Dire Straits jest chyba grubą przesadą
PS. .... chyba wiesz, że np. odgrzewane kotlety schabowe inaczej smakują niż te w oryginale
i tak jest ze wszystkimi powrotami wyblakłych już gwiazd z przeszłości, nie mylić z The Rolling Stones to jest nadal młodzieżowa grupa rockowa )))