@Cyborg65
Po prostu czasem takie uproszczenia zle czasami wygladaja. Testy w wielu czasopismach staram sie omijac
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Sam od czasu do czasu troche dlubie w elektronice i cos tam buduje tez w zakresie audio. Tak samo robi sie wtedy jakies pomiary sprzetu itd. Natomiast CLIO ktorego uzyto np. w tych testach to jest zabawka
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
ot defakto jest to taka lepsza karta muzyczna. Choc fakt w przypadku pomiaru impedancji dziala to nawet znosnie.
Inna sprawa to wlasnie interpretacja tego co pokazuje wykres, to jest trudne i prawde mowiac mozna robic na 1000 sposobow. Dlatego powstaja normy aby to wszystko ujednolicic i nie siac zametu.
Owszem mozna sobie wymyslac wlasne "normy" i wtedy mamy do czynienia z marketingiem, bo ta "norma" czasmi jest taka aby pokazac wybrane zalety sprzetu
To samo z pomiarami mocy - jakie te normy sa takie sa o tym nie ma co dyskutowac bo na to wplywu nie mamy. Jednak pomiar jest wykonany prawidlowo i firma zrobila to wedlug normy Polskiej czy tam Europejskiej. Uzytkownik wie jak ten pomiar wyglada i moze kupic taki wzmacniacz lub po prostu olac jak widzi pomiar przy 10% THD przykladowo. Tutaj nie ma co ukrywac ze 10%THD to jest masakra i nawet osoba ktorej slon nadepnal na ucho to uslyszy.
Czasami firmy robia wlasnie marketing nie robiac tego w oparciu o norme i pisza jakas tam moc przy THD wiekszym od 0.01% - tutaj powstaje pytanie o ile wiekszym
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
bo 20% tez jest wieksze od 0.01% i powstaje zagadka ktora mozna rozwiazac tylko wlasnym pomiarem. Nie robili tego wedlug normy wiec mieli swobodne pole manewru
Ale z drugiej strony tez nie ma tragedii bo sama moc nie wiele nam mowi
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Co z tego jak np. wzmacniacz ma fajna moc przy malym THD, ale za to kiepski wpolczynnik tlumienia... Inna juz jest sprawa to ze czlowiek slyszy "logarytmicznie" - tutaj czasem warto sie zastanowic jak wplywa moc na dB (nawet w mocno uproszczony teoretyczny sposob).
Owszem sa tez firmy ktore podaja bajki w specyfikacji, ale takie cos najczesciej mozna wylapac - bo parametry czasami naginaja prawa fizyki
Inna sprawa to subiektywna ocena jakosci dzwieku, teoretycznie najlepszy byl by wzmacniacz przenoszacy psamo idealnie liniowo i takie same kolumny glosnikowe. Na chwile obecna cos takiego jest nie realne do wykonania, ale z drugiej strony taki dzwiek malo komu by sie podobal
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Wlasnie w tym miejscu jest pole do popoisu, czyli prosto mowiac jak "popsuc" dzwiek aby to fajnie brzmialo...
Ot to jakies takie moje przemyslenia wynikajace z zabaw w audio, w tym w wlasne konstrukcje sprzetu audio.
Mnie tez czasem smiesza pojecia np. nie ta polka cenowa itd. bo czasami za owiele mniejsza kase mozna zrobic sprzet przebijajacy wiele markowych produktow za ogromne kwoty
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
no ale takie jest zycie... dlatego tego marketingu mozna sie owszem doszukiwac. Choc najczesciej jest on w innym miejscu niz suche dane techniczne, ktore tak na prawde nie wiele mowia.
Sam wspomniales w jednym poscie o pewnych Tonsilach, ktore fakt nie sa idealne zwlaszcza jesli chodzi o wysokie - ale przebijaja wiele zestawow za grubsza kase i musze sie z tym zgodzic.