Budżetowe KD

tomud

New member
tak tylko tak nie ma co liczyc bo do kolumny o mocy nominalnej 100W najczesciej spokojnie wystarcza wzmacniacz 40W...

Do tego najwieksza moc i tak idzie na przody i sub... efektowe i central wymagaja najczesciej znacznie mniej... Do tego moc jest rozkladana nierownomiernie na rozne glosniki jedne biora wiecej drugie mniej...

Dlatego takie male kina domowe sobie spokojnie radza. Wieksza moc jest potrzebna owszem ale przy jakis trudnych do ruszenia glosnikach, ale takich raczej nie stosuje sie w tanich konstrukcjach.

I tutaj wlasnie dochodzimy do momntu ze najlepiej jednak zrobic odsluchy, bo ta moc niewiele nam mowi. Moze sie okazac ze na nasze potrzeby jest wystarczajaca, a moze byc zbyt mala.
 

BD

Member
Bez reklam
nie ma to jak wzmak/amp klasy A i na dodatek trans. toroid- stare czasy dobrego dzwieku.... ;d;d
 
Ostatnia edycja:

Cyborg65

New member
Witam

chcecie przez to powiedzieć że pion nie ma za słabego zasilacza a niepokonane Onkyo właśnie zostało.......
I wygląda na to że Pioneer przeprowadza bardzo specyficzny masaż zwieraczy Onkyo bez zastosowania mydła czy kremu.
To ci los.
VAT a co to nasmarowali na tabliczce to dalej tak do końca nie wiadomo.
P:lol:zdrawiam
 

Amra Lew

New member
Bez reklam
nie ma to jak wzmak/amp klasy A i na dodatek trans. toroid- stare czasy dobrego dzwieku.... ;d;d

Tak ale najważniejsze jest to,że i wtedy nie wszystko sie wszystkim podobało.I to jest właśnie sedno.Preferencje danej jednostki a te waty i tabliczki można sobie wsadzić i jedynie podyskutować o tym na forum dla zabicia czasu:):)Pozdrawiam wielbicieli dobrego dźwięku:):)
 

tomud

New member
Wiesz z tym podobaniem to jest roznie...

dosc dawno temu National Semiconductors wypuscil scalone wzmacniacze serii "Overture", przeznaczeniem ich bylo wlasnie stosowanie w ukladach kina domowego.

Wygladalo to nawet sympatycznie wiec sobie przetestowalem jak to gra, i gralo jak na scalaka cholernie sympatycznie. Problem w tym ze jak ktos uslyszal slowo scalak to juz przestawalo to ladnie grac.

A teraz "audiofile" skladaja "gainclone" wlasnie na scalaku z tej serii :) ot taki paradoks z zycia wziety :)

i gdzie tutaj logika ?
 
Ostatnia edycja:

Amra Lew

New member
Bez reklam
Nie ma logiki.Audiofilem się można nazwać i już.Albo się jest miłośnikiem muzyki i jej po prostu słucha albo gna się za nie wiadomo czym i tak bez końca.Mam kolegę,"audiofila" ale jak chcieliśmy z kolegami sobie zrobić ślepy test to jakoś tak najmniej chętny był.Ale jest głównym głosicielem zasady,że zmiana kabli czyni cuda a już jak on zmienia to niebo po prostu.Takie pitu pitu a potem profesjonalnego kabla od druta nie odróżnia.Ja wierzę że są ludzie co potrafią wychwycić najmniejsze szczegóły w nagranej ścieżce ale sa tego pewne granice.
 

Cyborg65

New member
Witam

Czy się tak po prostu słucha?
Myślę że człowiek w tej dziedzinie jak i w innych po prostu się rozwija to co starczało 20 lat temu wydaje się śmieszne dzisiaj. Jak się dobrze osłuchasz czegoś co parę lat temu było świetne i posłuchasz coś innego co ci się podoba bardziej bo zaczynasz wyraźnie pewne rzeczy dostrzegać to zmieniasz sprzęt i tyle. Pewno za jakiś czas znowu coś pozmieniam i to normalne. Niestety do smutnych kompromisów zmusza często hajs, ale z tym to po prostu trzeba się pogodzić.
Nie odbieram tego w kategorii coś gonić.
P:lol:zdrawiam
 

blackninja

ninja
Pomagam
VIP
Dzięki Ci Panie za FTC:
TX-NR5008...............145wat
współczynnik tłumienia 60
SC-LX83...................140wat
współczynnik tłumienia 30
 
Ostatnia edycja:

pkomp

New member
zasilanie cyfrowe= zasilacz impulsowy - coś czego w sprzecie audio bardzo nielubię , cos co nieźle sieje zakłóceniami EM i coś co nie potrafi dać wystarczającej mocy ponad swoje max - niestety
pozatym biedactwa potrzebuja dostarczenia ładnego napiecia bo są czułe na wszelkie skoki i zakłócenia w sieci
dobry toroid i bateria kondensatorów to jest to co zawsze sprawdza się na medal
a w lampe bym się nie bawił bo to nie gra tak ładnie jak sie wydaje - dodaje sporo harmonicznych i degraduje dźwięk ale dzięki temu nabiera on fajnego analogowego ciepła jak ktos lubi...pomijam wymianę lamp co pewien okres czasu jak sie często słucha i efekt mikrofonowania :)
 

tomud

New member
No przetwornica jest jaka jest, czasem nie da sie jej przeskoczyc np. CarAudio gdzie trzeba podniesc i to sporo zasilanie.

Co do toroida to te trafa sa bardzo fajne bo sa "twarde" i nadaja sie dobrze do wzmacniaczy.

No i wlasnie lampa, jest bardzo fajna. Bo te znieksztalcenia sa liniowe i nawet przy ich wiekszym poziomie bardziej naturalne dla ucha ludzkiego. Wlasnie w tym spora magia. Co do mikrofonowania itd. to juz kwestia uzytych lamp i samej konstrukcji mechanicznej wzmacniacza. Ja tam osobiscie wole lampe od tranzystora :)

Bardzo ciekawie tez graja hybrydy, kiedys sie bawilem i sterowanie koncowek tranzystorowych z lampy. Przy malej mocy praca w klasie A i potem przejscie w AB... Uklad prosty jak cholera i calkiem fajne brzmienie. No ale to bardziej eksperymenty.

Osnosnie tego SC-LX83 to ktos tutaj w ktoryms miejscu klamie...

Podaja rownoczesna moc przy (1kHz, 1%THD, 8ohm) 770W... ale z drugiej strony 330W na zasilaniu...

Czyli w ktoryms miejscu ktos klamie :) jak faktycznie odda w glosniki te 770W to wezmie sporo wiecej niz 330W... fizyki sie nie oszuka jakakolwiek nowoczesna elektronika.

Tutaj bez pomiarow czy dokladniejszego obadania sprzetu w realu sie raczej nie obejdzie aby sprawdic w ktorym miejscu klamia. A jak klamia to juz trzeba byc ostroznym bo moga i w innych miejscach klamac :)
 

tomud

New member
no wlasnie ja na tabliczke nie patrzylem tylko znowu sobie instrukcje sciaglem :)

Multi channel simultaneous power output (1 kH, 1%, 8ohm)
7 ch total ........ 770 W (SC-LX83)/700 W (SC-LX73)

i dalej

Power Consumption 330W
in standby 0.2W (HDMI Setup - Control OFF), 0.3 W (HDMI Setup - Control ON)


Choc nie pisza znowu ze to maksymalny pobor ale tak raczej powinno to byc podane.
Generalnie smierdzi to i tyle :)

tak samo nie ma jak przy poprzednim wzmacniaczu:

"Measured pursuant to the Federal Trade Commission's Trade Regulation rule on Power Output Claims for Amplifiers."

Trudno powiedziec ktore dane z instrukcji sa prawdziwe bez obmacania sprzetu na zywo :)

ale osobiscie jak bym mial kupic taki sprzet to bym sie zastanawial, chocby z tego powodu ze dane w ktoryms miejscu sa nierzetelne...

Ja wiem ze marketing itp. ale np. mam wzmacniacze samochodowe nie za jakies ogromne pieniadze, ot taka srednia liga. Tam producent podaje nawet zanizone moce przy malym THD. Do tego kazdy sprzet ma swoj certyfikat recznie wypelniony gdzie podana jest moc z pomiarow, dla jaj sam zmierzylem i certyfikat jest rzetelny. Czyli jak widac mozna... sa to wzmacniacze u-Dimension serii Pro i RM
 
Ostatnia edycja:

Cyborg65

New member
Witam

Kłamać nie mogą bo jako towar niezgodny z opisem itd..
Natomiast cała kwestia to co tam podają.
No i raczej pobór jako parametr to podaje tylko Onkyo i Yamaha.
Wtedy na tabliczce i w opisach jest duuuża cyferka i to wystarcza.
P:lol:zdrawiam
 

VAT

Banned
Jak dal mnie przy tych poborach prądu wolę jednak Pioneera bo różnica na rachunku za energię elektryczną w okresie rozliczeniowym przy codziennym ośmiogodzinnym użytkowaniu przy maksymalnym obciążeniu wynosi 100zł. I gdyby Onkyo 608 było lepsze od Pioneera 920 to na pewno te lepsze wrażenia słuchowe nie są warte 100zł więcej co dwa miesiące. To oczywiście jak dla mnie i mojego portfela.
 

tomud

New member
@VAT

Ale o jakich oszczednosciach mowisz. Tutaj nie ma cudow... Jezeli oba wzmacniacze maja taka sma moc wyjsciowa to przy max. mocy na glosnikach pobiora bardzo podobna moc z sieci energetycznej.

Tutaj beda jakies roznice w zasilaczu, ale przy duzych mocach i tak te straty sa stosunkowo male w porownaniu do sprawnosci wzmacniaczy w klasie AB. Dalsze jakies roznice beda w "cyfrowce", ale to tak samo zapewne niewielkie roznice.


Jak myslimy o oszczednosci to mozna patrzec na tryb standby... tylko teraz pytanie komu wierzyc... jak widac ze opieranie sie o dane podawane w niektorych przypadkach przez producenta mozna poddac pod watpliwosc.

Ja nie mowie ze Onkyo podaje dane realne, ale patrzac na nie sa po prostu bardziej wiarygodne.

Natomiast co do wyboru sprzetu to tutaj dane techniczne nie wiele dadza, moga byc pomocne tylko w pewnym zakresie. Dalej to juz tylko "obmacanie" sprzetu i jego odsluchy. Niektore sprawy w wzmacniaczach trudno podac za pomoca "cyferek"... a nawet jak by sie cos napisalo np. "odpowiedzi impulsowej" wzmacniacza to nie wiele osob cos z tego wyciagnie dla siebie.

Dlatego warto odsluchac sobie sprzet, zobaczyc jak radzi sobie z kontrola glosnikow itd. jak nam sie podoba i na tej podstawie wybierac...

Jesli wzmacniacz spokojnie radzi sobie z naszymi glosnikami i generuje satysfakcjonujace decybele ;) to co nas to obchodzi czy ona ma 200W czy 1000W :)
 

DOMEL9

New member
Bez reklam
A ja mierze jakosc poprzez wage - podnosilem amplitunery z podobnymi parametrami az znalazlem taki co wazy swoje :popcorn: i wiedzialem ze ma solidna sekcje zasilania - dziadek mnie tego nauczyl :krol:
 

pkomp

New member
100 pln w dwa miechy?buhahahaha - jak żeś to policzył?

mam dwa aktywne odsłuchy włączone non stop 24h/7/365
dekoder upc który non stop swoje żre
onkyo 577 które też non stop swoje żre bo hdmi thru tam sie nie wyłącza
komputer który czesto chodzi bez sensu całe dnie bo nie chce mi się wyłączać....
często oglądam do snu zapominając o wyłączeniu - wyłączam jak wstanę

jak zacząłem oszczędzać to różnica w ciągu dwóch miesięcy była 30 pln max.....ktos cię rąbie na prądzie

i jesli wrażenia słuchowe mało cie interesuja to w takim razie po co ci ampli?bo dla mnie to bez sensu - zadowoli cię byle kino z marketu za 500.....to jest dopiero oszczędność!!!!!!!
nie miałes nic mądrego do napisania to pojechałes po bandzie że aż wstyd

wiesz tomud rzetelne dane to mierzone przy 1kHz ze zniekształceniami na poziomie 0.1% - wyższe to już wciskanie kitu
warto tez jak jest dla wysterowanego jednego kanału, dwóch i wszystkich żeby mozna było obadać wydajność sprzętu....przytoczony pionek ma przy 1% - to trzeba odjąć z jakies 20%-30% mocy dla 0.1%

jest jak piszesz - jak ma dać tyle to i zje więcej - nie ma perpetum mobile nawet na wzmacniaczach klasy D czy T
gdyby to była klasa AB to bez zasilacza o wydajności 1000W nawet nie ma co startować

co do lamp - każda się zużywa :)
 
Ostatnia edycja:

VAT

Banned
Jak ktoś chodził do szkoły to raczej nie powinien mieć problemów z obliczeniem tego:D
Liczę dla Pioneera: pobór 245W x 8 godzin dziennie x 60 dni w okresie rozliczeniowym dzielone przez tysiąc aby uzyskać jednostkę KWh i mnożone przez cenę 1 KWh czyli u mnie 0,55 = 64,68

Policz sobie dla Onkyo i znajdziesz tą niemożliwą różnice.
 

blackninja

ninja
Pomagam
VIP
Przy tym samym poziomie głośności wyliczenia dla Onkyo będzie podobne.
Jak będziesz jednak chciał posłuchać głośniej od obu przypadków, to w Onkyo będzie jeszcze co podkręcić i wtedy zużycie prądu będzie większe, a w Pioneerze sobie nie podkręcisz, bo nie ma z czego.
 
Do góry